Bocje siatkowane - ryby akwariowe
Bocja siatkowana (Botia almorhae, Botia lohachata) – nieduża, słodkowodna ryba z rodziny bocjowatych (Botiidae). Nazewnictwo nie jest do końca jasne. Obecnie przyjmuje się podział Stevena Granta (2007), który z B. almorhae wyodrębnił 5 różnych gatunków: B. almorhae, B. birdi, B. lohachata, B. sp. Kosi, B. sp. Teesta. Dwa ostatnie mogą być jednak jedynie odmianą B. almorhae. Gatunki różnią się nieznacznie wzorem oraz intensywnością ubarwienia. Nie ma niestety obecnie dokumentacji fotograficznej potwierdzającej wyodrębnione gatunki B. lohachata i B. birdi. W handlu prawdopodobnie spotykane są wyłącznie gatunki B. lohachata, B. sp. Kosi, B.sp. Teesta oraz ich hybrydy.
Bocja siatkowana - Botia almorhae - Występowanie
Azja Południowa. Szeroko rozprzestrzeniony gatunek. Występuje na obszarach Pakistanu, Indii, Bangladeszu. Zamieszkuje wody stojące lub wolno płynące. Ryby gromadzą się głównie w basenach, rozlewiskach z kamienistym podłożem. W celu odbycia tarła migrują w górę rzek.
Bocja siatkowana - Botia almorhae - Charakterystyka i usposobienie
Może osiągać do 16 cm długości, w akwarium przeważnie jednak mniej. Ubarwienie srebrne, białe, żółte, złote lub jasno zielone, z ciemnymi pionowymi pasami, które wraz z plamami tworzą linie przypominające litery „Y” i „i”. U niektórych osobników siatkowy wzór na ciele formuje wyraz YOYO, stąd też wzięła się potoczna nazwa tego gatunku. U wybarwionych okazów można zauważyć piękny niebiesko połyskujący kolor przejścia z ciemnych pasów wzoru do jasnej barwy ciała. Płetwa ogonowa mocno wcięta, z ciemnymi plamami. Przy pysku cztery pary wąsików. W okolicach oczu znajdują się ostre kolce, zazwyczaj ukryte pod skórą, a unoszone podczas stresu np. wyławianie z wody (należy uważać aby nie zaplątały się w siatkę).
Dymorfizm ryb słabo widoczny. Dorosłe samice są nieco większe i pełniejsze od samców.
W naturze prowadzą nocny, przydenny tryb życia. Żyją w dużych grupach, w których występują hierarchie i złożone relacje. W akwarium po aklimatyzacji wykazują dużą aktywność również za dnia. Zaleca się trzymanie co najmniej 5 osobników, preferowane 10 i więcej. W mniejszych ilościach płochliwe lub agresywne w stosunku do innych podobnych gatunków. W przypadku trzymania 2, 3 ryb, dominująca może zastraszyć pozostałe i przestaną przyjmować pokarmy. Najczęściej dominującą rybą jest największa samica.
Bocje prezentują ciekawe zachowania – pływają naśladując ruchy, wydają klikające dźwięki czy odpoczywają w dziwacznych pozycjach np. na boku lub grzbiecie.
Średnio żyją od 5 do 8 lat, jednak niekiedy w optymalnych warunkach dożywają 16.
Bocja siatkowana - Botia almorhae - Odżywianie i karmienie
Wszystkożerne. W naturze odżywiają się głównie mięczakami, owadami, robakami i małymi bezkręgowcami, ale nie pogardzą również delikatnymi roślinami. W akwarium nie są wybredne, lecz należy im zapewnić zróżnicowaną dietę. Można podawać dobrej jakości karmę suchą, uzupełnianą pokarmami mrożonymi, żywymi (np. ochotka, rurecznik, artemia) i roślinnymi (ogórek, melon, szpinak, cukinia itp.). Ich przysmakiem są rzadko pożądane w akwarium ślimaki, jednak nie powinny być wybierane jako rozwiązanie ich zwalczenia – zazwyczaj wybiorą pokarm bardziej dostępny.
Bocja siatkowana - Botia almorhae - Akwarium
Wymagają przestronnego, długiego akwarium co najmniej 120 cm długości, najlepiej z piaszczystym lub żwirowym podłożem oraz licznymi kryjówkami. Do dekoracji można użyć korzeni, gładkich kamieni, doniczek lub rurek PCV. Uwielbiają zwiedzać i przebywać w trudno dostępnych miejscach, dlatego też wszelkie szczeliny muszą być na tyle duże aby ryby w nich się nie zaklinowały. Światło nie powinno być zbyt jasne. Jeżeli chcemy umieścić rośliny to należy wybierać tylko te z twardymi liśćmi, które mogą rosnąć przyczepione do dekoracji. Te bardziej delikatne, sadzone w podłożu prędzej czy później zostaną wykopane lub zjedzone. Pokrywa uchroni ryby przed wyskoczeniem z akwarium.
Woda dla bocji siatkowanych powinna być bogata w tlen, z umiarkowanym prądem. Źle znoszą wszelkiego rodzaju zanieczyszczenia. Zaleca się wydajną filtrację i regularne, duże podmiany wody (30-50%). Nigdy nie powinny być wprowadzane do świeżo zakładanych akwariów.
Nie są specjalnie agresywne ale mniejsze ryby mogą być stresowane ich rozmiarem i dużą aktywnością. Mają skłonność do podskubywania innych ryb. Dlatego też, nie powinny przebywać w towarzystwie ryb wolno pływających, z długimi, weloniastymi płetwami np. bojownikami, gupikami i pielęgnicami. Mogą być łączone z pływającymi w toni, łagodnymi karpiowatymi, a w większych zbiornikach z rodzajem Barilius, Luciosoma, Balantiocheilos, Barbonymus, innymi dennymi bocjami (Bocja Wspaniała) i sumokształtymi.
Bocja siatkowana - Botia almorhae - Rozmnażanie
Nie są znane przypadki rozmnożenia w warunkach akwariowych. Ryby dostępne w handlu pochodzą z odłowów lub farm hodowlanych, gdzie rozmnaża się je przy użyciu specjalnych hormonów, niestety często z niedbałym podejściem, przez co na rynku pojawia się dużo hybryd.
Ostatnio zmodyfikowano: 1 sierpnia 2019 r.Zaznacz i naciśnij klawisze Ctrl + Enter!
mam 5 sztuk już rok, wziąłem je jako alternatywę do zwalczania ślimaków, których miałem masę, załatwiły sprawę w 2-3tygodnie, niestety załatwiły też helenki, chociaż po 2 miesiącach dopiero… nie zaczepiają innych ryb, nie podgryzają, dogadują się z kiryskami, które są 3x mniejsze od nich, w dzień się chowają najczęściej, wieczorami lub przy podaniu pokarmu można je zobaczyć z przodu akwarium, ale szybko się chowają jak zauważą ruch z zewnątrz. W nocy można czasami usłyszeć ich ciche „kliknięcia”, ciekawe ryby do obserwacji. Mocno ryją w podłożu i potrafią wykopywać rośliny
Dziś właśnie mi padła moja bocja, miała 4,5 roku,była malutka jak ja kupiłem, dogadywała się że wszystkimi rybkami,kirysy, glonojady,i bocje wspaniałe,wesoła, wszystko zerna, chowała się w dużym zamku który służy jako dekoracja,szkoda,taką wspaniała rybka,ale miałem tylko jedna,może dlatego że akwarium 100 litrów,dobrze napowietrzone,filtr zewnętrzny,plus napowietrzone wewnętrzne,szkoda,będę tęsknił,pływaj w rajskich wodach….zegnaj
Dzień dobry, czy można trzymać dwie bocje wspaniałe, i trzy siatkowane?
Witam, lepszym rozwiązaniem jest trzymanie jednego gatunku w większej ilości. Bocje to ryby stadne budujące złożone relacje w obrębie grupy. Dla bocji wspaniałej wymagane jest naprawdę obszerne akwarium. Pozdrawiam
jasne, oczywiście
Mam 5 bocji siatkowanych i są przefajne. DobrE dogadują się z innymi rybkami a mam molinezje kirysy tetry gupiki i neony. Mam 120l akwarium i zastanawiam się czy by nie dokupić bocji karłowatych. Tylko nie wiem czy się dogadają.
Witam. Posiadam 3 bojce a jedna z nich ma dosyć duży brzuch nie wiem czy to ciąża czy jakaś choroba
Posiadam bocje siatkowana ale nie polecam ponieważ zjada mi bardzo dużo młodych ryb ale jest skuteczna gdy ma się ślimaki i chce się je zlikwidować tak jak w moim przypadku
Posiadam 4 bocje siatkowane, 2 mi jakos wyblakły, nw dlaczego, zachowują się normalnie
Akwarystyką zajmuje się od 35 lat, lubię sobie wstąpić od czasu do czasu do sklepu zoologicznego, chociażby po to, aby zaspokoić hobbystyczną ciekawość. Niestety często jestem świadkiem jak klient, który nie ma elementarnej wiedzy, kupuje wszystko do jednego worka, a jedynym kryterium jest kolor rybek. Co gorsza, sprzedawca tylko zaciera ręce, że trafił dojną krowę, zapominając o tym, że przedmiotem handlu są żywe stworzenia. Jak już wspomniałem surowe prawa rynku: ja nie sprzedam, to stracę klienta, który pójdzie do konkurencji, gdzie mu sprzedadzą co zechce. Pozdrawiam
Witam, z pewnego sklepu zoologicznego „uratowałem” dwie bocje lohachata około 10cm, które były w akwarium mniej więcej 30litrowym. Moje ma 135l i pomimo tego, że zaleca się większe, to uważam, że w moim mają dużo lepsze życie, dużo korzeni, skał i różnych zakamarków. Chętnie wciskają się w każdą szczelinę i nie są agresywne w stosunku do innych ryb. Moje pytanie brzmi: czy aby zapewnić im większą grupę mogę dokupić inne bocje? Np. karłowata? Czy trzeba trzymać tylko jeden rodzaj bocji?
lepiej kupić więcej tych samych bocji, ale rozumiem że akwa za małe, bo ja mam dwa akwa 112 i 120 i w każdym po dwie bocje wspaniałe
Lisukoksu, to w takim razie doradzasz mu zakup więcej tych ryb, skoro sam mówisz że masz je porozrzucane po dwóch akwariach, i tak Kacprze przydałoby się jeszcze z 2/3 takie bocje.
sky, ja wiem że nie mam odpowiednich warunków dla bocji, ale ja WIEM że nie mam warunków dla bocji, i niestety na razie nie mogę zapewnić im takich warónków
Bocje żyją w stadach, które funkcjonują na podstawie ustalonej hierarchii. W grupie zachodzą złożone relacje pomiędzy poszczególnymi osobnikami. Dlatego 5 sztuk to takie minimum zapewniające dobrostan zwierząt. Innym zagadnieniem jest wielkość akwarium. Bocje to niestety ofiary pokutującego wszędzie stereotypu, że będą służbą sanitarną dodatkowo zwalczającą plagę ślimaków. Są masowo kupowane jako uzupełnienie każdego akwarium. Nieważne czy zbiornik ma 50, czy 100 litrów jedna lub dwie bocje muszą być. Podobny los jest udziałem skalarów. Niestety standardy gospodarki wolnorynkowej plus brak wiedzy potencjalnych miłośników robią swoje.
panie Tomaszu (ja też to Tomasz) ryby kupił mój tata jako „sposób na ślimaki”, bo ja bym kupił karłowate ale mojemu tacie dolecili wspaniałe
Dzięki za zainteresowanie postem. Znalazłem dobre rozwiązanie. Dokupiłem bocji i zmieniam akwarium na 240l, więc będą wszyscy zadowoleni 🙂
Ile bocji do akwarium 100l?
Panie Goku ja myślę że do 100 l należy kupić max 5 bocji ja mam 150 i nie narzekam na bocje mam 2 tylko na gupiki ich jest 50
Rewelacyjne, bardzo wesołe, dają dużo radości. Ganiają się po akwarium jak zabawa w korka i myszkę. Śpią gdzie staną na brzuchu, boku, ześlizgują się ze skał bezwładnie. Można pomyśleć, że zdechły jak śpią. 😀 nie zauważyłam agresywnego zachowania do innych gatunków: tetra neon, brzanki rekinie i czarna, hokejówki, Molly i inne. Mam bujne rybki od małych po duże, mnóstwo skał i roślin. Kabomba świetnie nadaje się dla mniejszych ryb i krewetek( amano, cherry, yellow) i wszystko świetnie razem się zgrywa
Witam mam pytanko może ktoś pomoże 😊
Mam a raczej miałam 3 yoyo loach ponieważ nagle jedna zniknęła i nie ma jej już 3 dni ! Nie mam pojęcia co mogło się z nią stać nigdzie jej nie widać. Podobna sytuacje mam z glonojadem nagle zaginął.
Z góry dziękuje
To samo, co z moją Razborą klinową i neonkiem 😀
Mam te rybki od wielu lat, jednak zawsze dręczyło mnie pytanie – czy to normalne, że się tak ganiają? Zawsze się zastanawiałam, czy to przejaw agresji, bo czasem potrafią ganiać się po całym akwa przez długi czas, ale innym razem grzecznie siedzą obok siebie.
Z ciekawostek, mam bocję z mutacją płetwy ogonowej, bo ma ją podzieloną na trzy, a kiedyś miałam jednooką.
Absolutnie cudowne ryby! Energiczne, ciekawskie. Akwarium 240l zostalo urzadzone specjalnie pod nie, spia na glazie pod korzeniem cala grupa (10 szt. Mlodziutkie, 5cm max)
W akwarium w zgodzie zyja z 1x labeo albinosem, 5x cierniooczek oraz 6x kirysnik, wszystkie zeruja w zgodzie, nie przepedzaja sie ani nie skubia. Ale zdecydowanie nie polecam ich do mniejszych rybek jak otoski… Zabily 10 otoskow, poobgryzaly im pletwy w nocy 🙁 pomimo tego, ze akwarium ma wiele kryjowek I zakamarkow I tak dopadly otoski.
Świetne ryby. Mam 5 dorosłych sztuk. Pięknie się prezentują. Figlarne towarzyskie w moim przypadku nie są agresywne do innych mieszkańców. Rozmnażanie chyba serio niemożliwe bo od 4 lat nic, a mają idealne warunki i samica nie raz miała ikre w brzuchu lecz nigdy jej nie składa… Polecam.
Kupiłem 4 sztuki tej bocji trochę przypadkowo, bo potrzebowałem do dopełnienia obsady jakiejś ryby dennej. Mogę powiedzieć, że rybki są po prostu fantastyczne. Momentalnie zachwyciły wszystkich domowników. Okazuje się, że to nie jest ryba przydenna, tylko pływa po całym akwarium zarówno w dzień jak i w nocy, świdruje w żwirku, sprawdza każdą szczelinę jaka tylko jest w korzeniach, bada. Jest po prostu niezmordowana i świetnie się prezentuje. Do tej pory nie zauważyłem agresji z ich strony ani wobec innych ryb, ani wobec własnego gatunku,
U mnie było tak samo – trochę przez przypadek je kupiłam, a w efekcie zakochałam się na zabój – są rewelacyjne. Mam je już jakieś 6 lat – mogę na nie patrzeć całymi dniami – nigdy mi się nie znudzą 🙂 Świetnie do nich pasuje określenie „ryby z mózgiem” 🙂
Ja mam jedną, bo cała reszta padała po ok. tygodniu… Mam ją – bo to samica – od min. 1,5 roku, a miała zaledwie 4-5 cm, teraz ma jakieś 10 cm 🙂 Bardzo ciekawska rybka. Uwielbia kryjówki, ale za dnia można ją nakryć na buszowaniu po CAŁYM baniaku, łącznie przy tafli. Niestety pozostałe towarzystwo nie mogło się zaaklimatyzować i padało, więc zaprzestałam kupna. Co ciekawe, „zakumplowała się” z bocją paskowaną (samiec 6-7 cm) – jedynak, gdyż był omyłkowym prezentem. Przyłapałam ich na wspólnym pływaniu bok-w-bok: spokojne płynne ruchy, żadnych gwałtownych. Nie przyuważyłam, by samica była wobec niego kiedykolwiek agresywna.
Możliwe, że niedojrzałe akwarium miałaś albo za dużo związków azotowych. Ja też bałem się początkowo, że padną, ale z każdym dniem było coraz lepiej.
Mam jedną sztukę i prawdę mówiąc trochę się boję dokupić jej towarzystwo. Mam obawy, że sterroryzuje pozostały skład.
Mam jeszcze Gurami mozaikowe, Neony Inesa, Zbrojniki niebieskie, Proporczykowce z Kap Lopez, Kiryski Pandy
Pierwsza sprawa: jaki baniak?
Bocje te przebywają głównie przy dnie. Kiryski są mniejsze od nich, więc jeśli bocje podrosną lub znajdzie się dominująca sztuka to mogą bardzo Ci ganiać kirysy. Ja np. z przydennych mam dwie bocje (jakie i dlaczego pisałam wyżej) i dwa piskorki kuhla. Piskorki są młode więc w baniaku mają setki kryjówek i jak na razie moje bocje nie zwracają na nie uwagi. Ale dam sobie głowę uciąć, że jakbym dokupiła bocje lub inne przydenne to obecna „królowa” zajechałaby je na śmierć 😀 Proponuję zostawić jedną sztukę lub ją oddać. Albo bocje albo kiryski, przydennych za dużo i będzie wojna.
Mam od roku dwie. Bardzo sympatyczne ryby. Nie zaczepiają inych ryb, zajęte bardziej sobą. Jedyna ich wada to to że robią czasami trochę bałaganu w akwa. I kiedy odpoczywają, potrafią przyspożyć stresu. Czasami leżą tak, jak by właśnie zdychały.
Mam ważne pytanie, czy ktoś mi poradzi co do kupna nowej bocji?
W sklepie są dwie takie ryby :dobry rozmiar, ładne, ruchliwe. Jednak mam pewien problem, niestety mają duże brzuchy i podejrzewam je o zapalenie pęcherza pławnego. Mimo wszystko nie ciągnie ich na dno ani do góry i buszują po całym baniaku. Czekam na porady.
Warto spróbować robiąc głodówkę.
wspaniała rybka, mam ich 5, baniak 400l, ogólnie buszują po całym akwa, żywe, sporadycznie zaczepiają inne rybki, bardzo ciekawskie. wszystkożerne, jeśli masz zatoczki to po wpuszczeniu bocji nie widać ich.