Bojownik wspaniały (Betta splendens) – bardzo popularna, pochodząca z Azji, słodkowodna ryba akwariowa z rodziny Guramiowatych. W polsce znana również pod nazwą bojownik syjamski. Charakteryzują ją piękne, duże płetwy, różnorodne ubarwienie oraz przede wszystkim wojownicze usposobienie. W naturalnym środowisku jest gatunkiem narażonym na wyginięcie.
Bojownik wspaniały – syjamski - Betta splendens - Występowanie
Południowo-wschodnia Azja. Bojownik wspaniały występuje naturalnie w całej środkowej Tajlandii, od prowincji Chiang Rai na północy po prowincje Surat Thani i Phangnga na północnym krańcu Półwyspu Malajskiego, tuż pod Przesmykiem Kra. Został także sztucznie wprowadzony do kilku innych krajów, głównie za sprawą ozdobnych hodowli, ze znanymi dzikimi populacjami ustanowionymi w Singapurze, Malezji, Indonezji, Brazylii, Kolumbii i Republice Dominikańskiej.
Gatunek zamieszkuje stojące i wolno płynące wody, w tym zalane pola ryżowe, bagna, rowy melioracyjne, strumienie i stawy. Środowiska te często charakteryzuje spore zacienienie przez częściowo zanurzoną, powierzchniową lub przybrzeżną roślinność oraz mała ilość rozpuszczonego tlenu. Podłożem może być ściółka, błoto, piasek lub głęboki osad. Warunki wodne bywają różne, a w trakcie corocznego sezonu monsunowego zmieniają się gwałtownie.
Bojownik wspaniały – syjamski - Betta splendens - Charakterystyka i usposobienie
Bojowniki osiągają długość do 6-7 cm. Ciało wydłużone, płetwa grzbietowa długa i wysoka – zajmuje prawie połowę powierzchni jego grzbietu. Płetwy piersiowe oraz brzuszne są wąskie i wydłużone, płetwa ogonowa w kształcie wachlarzowym, zaokrąglona. Pysk skierowany ku górze. Bojowniki posiadają mocną i uzębioną szczękę, a także dodatkowy narząd oddechowy tzw. labirynt, dzięki któremu mogą oddychać powietrzem atmosferycznym, pobieranym znad tafli wody. Sklepy akwarystyczne oferują wyłącznie barwne odmiany hodowlane.
Dymorfizm płciowy
Samce bojownika można rozpoznać po jaskrawszym ubarwieniu i większych, bardziej wydłużonych płetwach.
Usposobienie
W naturze bojowniki prowadzą samotniczy tryb życia, w pary łączą się tylko na czas rozmnażania. Zarówno samce, jak i samice, są agresywne wobec swojego gatunku. W akwarium najlepiej trzymać je pojedynczo. Jeżeli jednak zechcemy umieścić kilka sztuk tego gatunku, a nie posiadamy na prawdę dużego zbiornika, to najodpowiedniejszy będzie harem samiczek.
W tym celu pomocne będzie przełamanie linii widoku w akwarium, niezbędne do wyznaczenia rewirów i zapewnienia poczucia prywatności. Z tego względu, im więcej ozdób, roślin, tym lepiej. Należy starać się, aby liczba ryb była nieparzysta i najlepiej większa od 3. Pomoże to w ustanowieniu pewnego rodzaju matriarchatu i zniweluje efekt znęcania się grupy nad jednym, najsłabszym osobnikiem. Nowo zakupione samiczki wprowadzajmy przy użyciu przeźroczystego kotnika umieszczonego wewnątrz docelowego akwarium. Im dużej trwa prężenie płetw wobec rywalek/rywalki, tym dużej nowa lokatorka powinna pozostawać w tymczasowym lokum. Po wypuszczeniu samiczki może również dochodzić do nieporozumień, stroszenia płetw, przeganiania i okazyjnego podskubywania płetw, aż do czasu ustalenia terytoriów. Planując akwarium, zawsze trzeba mieć na uwadze, że nie wszystkie samice bojownika będą tolerowały życie w grupie.
Pod żadnym pozorem nie próbujmy trzymać razem kilku samców, gdyż mimo iż jest to możliwe w dużym i mocno zarośniętym akwarium, to tylko nielicznym uda się ta sztuka.
Bojowniki są rybami aktywnymi za dnia, żyją średnio ok. 2 lat, w optymalnych warunkach mogą dożyć 3 lat.
Bojownik wspaniały – syjamski - Betta splendens - Odżywianie i karmienie
Bojownik wspaniały jest rybą drapieżną, mięsożerną. W diecie bojownika powinny przeważać pokarmy pochodzenia zwierzęcego. Na przykład, chętnie zjada drobne bezkręgowce, rureczniki, larwy komara, ochotkę, wodzień, dafnie, grindale, artemię, narybek innych ryb. Można podawać mu też pokarmy mrożone, suche oraz rzadko skrobane mięso wołowe i kurze.
Bojownik wspaniały – syjamski - Betta splendens - Akwarium
Bojowniki muszą mieć dostęp do tlenu pobieranego znad powierzchni wody. Rozsądnym minimum dla jednej ryby będzie ok. 20 litrowe akwarium, dla haremu samic zalecane jest min. 54 l, miejscami gęsto obsadzone roślinami, tak aby zapewnić im wystarczającą liczbę kryjówek. W akwarium tarliskowym, wśród roślinności pływającej, samiec chętnie buduje pieniste gniazdo.
Wbrew często spotykanej opinii sprzedawców sklepów zoologicznych bojowników nie powinno się trzymać w kuli lub w akwarium bez grzałki. Ryby te wymagają wody o temperaturze ok. 24-30°C. W niższych temperaturach mogą być mniej ruchliwe i bardziej podatne na choroby. Mimo tego, że są wytrzymałym gatunkiem i znoszą większe stężenia azotanów od pozostałych ryb, to akwarium warto również wyposażyć w niewielki filtr, który utrzyma bezpieczne dla zdrowia parametry wody. Pamiętać także należy o w miarę regularnych podmianach wody na świeżą (ok. 30%).
Bojowników syjamskich nie wolno trzymać w towarzystwie blisko spokrewnionych ryb – samce są agresywne i będą staczać walki z domniemanymi rywalami. Nie są zalecane do akwarium towarzyskiego. Z większymi i aktywniejszymi gatunkami przegrają rywalizację podczas podawania pokarmu. Jeśli już, to najlepiej sprawdzą się niewielkie ryby kiryskowate i zbrojnikowate.
Bojownik wspaniały – syjamski - Betta splendens - Rozmnażanie
W hodowli akwariowej do rozpłodu wybiera się bojowniki w wieku ok. 6-10 miesięcy, w stosunku płci 1:1. Zbiornik tarliskowy zalewa się wodą do poziomu 15-20 cm, w proporcji 2/3 „starej wody” do 1/3 świeżej. Temperaturę wody należy odrobinę zwiększyć od tej, w której przebywały wcześniej o ok. 2°C do maks. 26-30°C. Woda powinna być miękka 5-8°dGH i lekko kwaśna 6-6.5 pH. Ryby przed tarłem umieszcza się osobno w małych przeźroczystych pojemnikach ustawionych tak, aby mogły się wzajemnie obserwować oraz obficie karmi żywym lub mrożonym pokarmem.
Ryby umieszczamy razem gdy samica staje się wyraźnie grubsza, nabiera krągłości w partii brzusznej. Gody rozpoczyna samica, nabiera bardziej żywszych kolorów i podpływa do samca z lekko opuszczoną głową. Samiec powinien być większy od samicy, aby zdołał ją objąć podczas aktu. Po kilku godzinach przystępuje do budowy gniazda, tuż przy powierzchni wody, wśród pływających roślin. Gniazdo o średnicy kilku centymetrów budowane jest z piany wytworzonej przez ślinę. Do tarła dochodzi w ciągu doby od przeniesienia pary tarlaków. Opadające na dno zbiornika jajeczka są zbierane przez samca i umieszczane w gnieździe. Ikra potrzebuje dostępu do dobrze natlenionej wody – ta, która wypadła z gniazda i nie zostanie podniesiona, najpewniej zgnije. Bojowników w tym okresie nie należy karmić.
Po tarle samica jest przeganiana przez samca, który przejmuje opiekę nad gniazdem. Samicę dla jej bezpieczeństwa należy odseparować do innego zbiornika. W zbyt małym akwarium samica nie ma możliwości ucieczki przed bardzo natarczywym samcem, który może doprowadzić do jej śmierci.
Jeżeli samiec bojownika nie wykazuje zainteresowania gniazdem, to ikrę można próbować inkubować – delikatnie napowietrzać czy podrzucić gniazdo (roślinny z jajeczkami) innemu samcowi, który przy odrobinie szczęścia zaopiekuje się nim jak swoim własnym. Na ilość złożonej ikry ma wpływ wielkość zbiornika tarliskowego, wiek i kondycja ryb. Ilość jaj waha się od kilkudziesięciu do nawet 700 sztuk.
Choroby
Przede wszystkim w otwartym akwarium ryba może przeziębić swój narząd oddechowy labirynt, dzięki któremu pobiera powietrze atmosferyczne znad wody. Spowodowane jest to różnicami temperatur między wodą a powietrzem. Przeziębienie prowadzi natomiast do zaburzenia funkcjonowania pęcherza pławnego (służy rybie do swobodnego unoszenia w wodzie).
Bojownik a krewetki
Jeżeli będziemy mieć szczęście to zdarzają się bojowniki o charakterze łagodnym co do tych stworzeń. Jednak z natury bojowniki są rybami drapieżnymi dlatego umieszczanie razem z nim krewetek nie jest dobrym pomysłem. Większym krewetkom np. Amano nie powinien wyrządzić krzywdy, ale jego próby ataku mogą je stresować i sprowokować do ucieczek ze zbiornika. Małe krewetki karłowate np. Red Cherry są jego przysmakiem i łatwym celem ze względu na ich jaskrawy kolor. Większą szansę na przetrwanie mają kamuflujące się na tle roślinności – Babaulti.
Ostatnio zmodyfikowano: 14 listopada 2019 r.- https://www.aquariacentral.com/forums/threads/betta-harem-questions.255587/
- https://www.reddit.com/r/bettafish/comments/15x89i/wondering_on_others_success_at_keeping_a_harem_of/
- https://www.fishlore.com/aquariumfishforum/threads/male-and-female-betta-living-in-same-tank.290786/
- https://www.fishlore.com/aquariumfishforum/threads/betta-harem-tank.321362/page-2
Zaznacz i naciśnij klawisze Ctrl + Enter!
cześć czy samemu bojownikowi będzie się dobrze żyło czy z samicą lepiej?
Zależy jakie akwarium jak 25l to tylko i wyłącznie jeden samiec jak 54l i więcej to można trzymać harem (1 samiec + 2/3 samice)
mam bojownika z 4 samicami i powodzi mu się bardzo dobrze 😉
Witam wszystkich i jeszcze raz proszę o pilną pomoc. W moim poniższym komentarzu sytuacja się trochę zmieniła, rybka poza chaotycznym pływaniem ma na swoim prawie całym ciele białe kropki tak jak by traciła łuski. Nie ropieją te punkty ale coraz więcej się ich pokazuje. Nie działają preparaty takie jak: CMF, Trypaflavin, Mycoforte, bacteroforte. Rybka normalnie przyjmuje pokarm. PROSZĘ O JAKĄŚ POMOC!!! Rybka mieszka w osobnym akwarium 25Litrowym z grzałką i filtrem, ma też żywe roślinki i normalna pokrywę z oświetleniem. Temperatura 30 stopni Celsjusza
hej, miałem akwarium parę lat temu. ale to co napisałeś to wg. mnie może być 1 z tych dwóch chorób, kropki to może być ospa rybia (leczenie ciężkie), wcześniej pisałeś ze się rybka pływa chaotycznie i myślałem, ze to przeziębienie labiryntu u bojownika (oddychają powietrzem z nad tafli wody).
ps. zdjęcie rybki mile widziane wtedy łatwiej ustalić co dolega
to grzybica ściągnij pokrywkę, może nie pomoże ale będzie lepiej
to może być ospa
Witam wszystkich na forum. Pilnie proszę o pomoc. Mam problem z samczykiem bojownika i proszę o jakieś konkretne odpowiedzi. Rybka pływa ale jest apatyczna na jej ciele nie widać żadnych objawów tylko pływa chaotycznie i tak jak by chciała wyskoczyć. Tylko ona jedna. Wyczytałem że to jakiś grzyb ale nie wiem czy na pewno, w razie czego jaki można by było podać preparat lub zrobić coś innego. Proszę o pomoc.
Jeszcze jedna informacja. Rybka normalnie je czyli przyjmuje pokarm.
witam ja mam w akwarium 2 samiczki i jednego samca, i zauważyłem że samiec zbliża się do nich i tak jak by je podgryzał (atakował) czy to normalne? ps. samiczki uciekają zawsze przed nim. może ktoś mi napisać czy to tak powinno być?
Tak to normalne, zapewnij tylko jakieś kryjówki samiczkom i dużo roślin.
podrywa je a im się to niepodoba
to zupełnie normalne
Witam. Mam zamiar zbudować swoje pierwsze prawdziwe akwarium. Kiedyś miałem jedno z obojętnie jakimi rybkami i wszystkie siebie pozjadały. Teraz chciałbym mieć „lepsze”. Myślałem o bojownikach. Mam akwarium 30 litrowe z całym sprzętem tj. grzałka, filtr, pokrywa led, kilka roślinek (kilka muszę dokupić). I mam kilka pytań:
1) Ile samców i samiczek mogę pomieścić w tym akwarium ? Myślałem o 2 samcach i 4 samiczkach lecz nie jestem pewien czy nie będą siebie atakować. Czy lepiej 1 samiec i np 2 samice.
2) Jeśli będzie kilka bojowników w akwarium np. samiec i 2 samice to może dojść do rozmnażania czy muszą być w oddzielnym akwarium samiec z samiczką?
3) Czytałem, że przed wpuszczeniem ryb do akwarium najpierw powinno się zostawić na dwa dni akwarium ze żwirkiem (wcześniej wypłukanym w gorącej wodzie) z włączonym filtrem i grzałka, potem zasadzić roślinki i dopiero po upływie 3-4 dni wpuścić ryby. Czy to jest prawda?
4) Czy wraz z bojownikami mogę posiadać inne ryby ? I co wtedy z rozmnażaniem bojowników?
Pozdrawiam i czekam na odpowiedź 🙂
1. W akwarium 30L możesz mieć maksimum jednego samczyka. Nigdy nie trzyma się dwóch samców razem, chyba, że kwarium ma ponad 80L i sporo kryjówek. 😀
2. Tu się nie wypowiem, bo jeszcze nie wycierałam bojusiów.
3. Akwarium przed wpuszczeniem ryb musi postać tydzień lub więcej. Ja robię to tak: daję do akwarium szczyptę papu dla ryb, przykrywam podłożem, zalewam wodą, dekoruję itp. Potem akwarium stoi tydzień i dojrzewa.
4. Z bojkiem można trzymać inne ryby, ale musi być łagodny, a i akwarium musi być duże. Ja swego czasu trzymałam bojka z neonami i było ok. 😉
to akwarium jest za małe na tyle ryb
Mam akwarium 25l a w nim 3 bojowniki (1 samiec + 2 samice), kilka danio i karliki szponiaste. Wiele osób twierdzi że są to groźne ryby, wcale tak nie jest, jest to bardzo spokojna (w szczególności samice), piękna o wspaniałych barwach rybka! Mało wymagająca i wytrzymała, idealna do małego akwarium i dla początkujących. Polecam!
Zdecydowanie za małe akwarium dla haremu, pomijając już towarzystwo danio. W tak małym zbiorniku w czasie zalotów samice nie mają żadnej szansy na schronienie i odpoczynek. Z każdym dniem agresja ryb będzie coraz widoczniejsza. Radzimy bacznie obserwować ich zachowanie, a najlepiej zapewnić im właściwe lokum.
za małe akwarium
Z taką obsadą, to albo się wszystkie wyzabijają, albo każda będzie siedzieć w innym kącie (jak widać to drugie). Ja w 25l trzymałam jednego samca i kilka żyworódek i już był problem przestrzenny, a co dopiero takie coś. Wydaj te ryby (zwłaszcza samiczki) lub kup co najmniej 2 / 3 razy większe akwarium. Ja w 112l mam parkę bojków i samica ma czasem dość adoratora. A jest wyjątkowo spokojny i większość czasu woli siedzieć w chaszczach
Czy danio lub gupiki mogą obgryźć ogon Bojownika ?
Bojownika nie powinno się trzymać z gupikami. Kolorowe weloniaste płetwy samców, mogłyby stać się celem bojownika. Natomiast danio jest również zbyt kolorowy, oraz zbyt ruchliwy, by nadać się na odpowiednie towarzystwo dla bojownika. Pozdrawiam serdecznie.
Danio na pewno nie, co do gupików, to zależy, czy bojek sobie je ustawi, jakie duże akwarium, jakie stare gupiki (trzymane razem od narybku nie są wścipskie, dostawione w dorosłym życiu samiczki u mnie zawsze poddziubują) ale przy odpowiednim treningu nic się nie stanie żadnej ze stron, ja mam parkę bojków z żyworódkami i danio w 112l i żyją w zgodzie.
Cześć,
Mam 1 bojownika, 1 mieczyka (samca) i 1 platysa (samiczkę).
To jest już naprawdę przypadek szczęścia, bo wszystkie rybki żyją ze sobą w zgodzie i mają wszystkie płetwy. 🙂 . Nie mam pompki w akwarium, ale mieczyki i platysy doskonale to wytrzymują. Co prawda nie mam ich zbyt wiele, ale zawsze coś. Wiem za to dobrze, że bojownik to najbardziej wytrzymała ryba pod słońcem, wróć – pod wodą 🙂 .
W ilu litrach je trzymasz? Mam nadzieję że nie w kuli. KUP KONIECZNIE POMPĘ, FILTR, I GRZAŁKĘ! TO, ŻE TWOJE RYBY TO WYTRZMUJĄ WCALE NIE ZNACZY, ŻE DOBRZE SIĘ CZUJĄ!!!
A tak poza tym to mieczyk i platka to ryby stadne. Minimum 3-4 sztuki. Litraż to tak 60 -80l. Radzę Ci je oddzielić, póki
Sorry, zbyt wcześnie nacisnęłam wyślij komentarz. C. D.:
się jeszcze nie pozabijały. Najlepiej oddaj te biedne ryby komuś doświatczonemu, a sam poczytaj, zanim kupisz :-/.
Mam pytanie czy bojownik może być z kolcobrzuchem gupikami, neonami inessa, kiryskiem i piskorkami? Proszę o szybką odpowiedź.
Kolego to zależy od bojownika i od tego co chcesz uzyskać podczas tej hodowli. Czy te rybki mają tylko pływać i ładnie wyglądać? Czy bojowniki masz zamiar rozmnażać? Jakiej wielkości jest to akwarium? Tutaj nie ma oczywistych odpowiedzi. Mam bojowniki które dobrze się czują z innymi rybami, mam też takie które denerwują kirysy. Nie trzymaj bojowników z ruchliwymi rybami, staraj się nie trzymać z bardzo kolorowymi. Bojownik lubi być w „centrum uwagi”. Z kirysami i glonojadami zazwyczaj nie ma problemu i tego się trzymaj. Pamiętaj, żeby zapewnić rybkom optymalną temperaturę. Kirysy wolą wodę chłodniejszą niż bojowniki – musisz brać pod uwagę, że wprowadzisz pewien dyskomfort w hodowli.
Czy ktoś spotkał się kiedyś z bojownikiem zielonym butterfly halfmoon? Jeżeli tak to czy gdzieś w województwie dolnośląskim? Proszę uprzejmie o jak najszybszą odpowiedź. Pozdrawiam.
Bojowniki butterfly halfmoon można kupić we Wałbrzychu w Auchanie w zoologicznym zoo
Witam,
Trochę się pogubiłam. Bojownik lubi ciepłą wodę 25-27 st. Na forach mówią: „daj bojownikowi roślinkę: moczarkę”, a moczarka lubi raczej chłodniejszą wodę 10-20 st. Więc jak ma się jedno do drugiego? Obecnie bojuś pływa dookoła anubiasa.
to dobrze ale musi mieć też inne rośliny
Witam wszystkich. Proszę bardzo o jakieś ale naprawdę sensowne porady, ponieważ trochę się zdezoriętowałem. Na początku roku zmieniłem moim cwaniakom domek na większy no bo stary już ze starości się rozleciał. Nowy domek ma teraz dwa razy większą pojemność czyli 130 litrów. Rybki zanim tam trafiły musiały mieszkać przez dwa dni w wiaderku i bez ogrzewania no bo musiałem im urządzić nowe i było wszystko dobrze do tej pory. Na jednej z nich a dokładniej na pięknej samiczce na jednym z jej wąsów pojawił się taki biały nalot jak pędzelek z waty więc ją odłowiłem i włożyłem do tego samego akwarium tylko w butelce dodając trochę leku o nazwie MYCOFORTE. W zbiorniku włączyłem lampę UV. teraz pytanie: czy jest szansa że nie przejdzie to na inne bojowniki i czy do głównego zbiornika też profilaktycznie dodać lekarstwa czy sama lampa UV wystarcz?
jeżeli nic się nie dzieje złego to nie ma sensu lać chemii do akwarium, tylko leczyć chorą rybkę, a w przypadku zaobserwowania jakichś niepokojących objawów w głównym zbiorniku u którejś z ryb, natychmiast ją odłowić i leczyć osobno. Myślę, że przyczyną choroby była nagła zmiana warunków życiowych zresztą nie ma się co dziwić bo teraz ryby są hodowane w bardziej sterylnych warunkach niż w szpitalu i nie ma czegoś takiego jak selekcja naturalna i dobór najodpowiedniejszych genów, przez co ryby chorują z byle powodu.
Coś w tym musi być ponieważ bojowniki urodzone u mnie w akwarium inaczej reagują na różne zmiany niż te ze sklepu, a ta samiczka jest ze sklepu. Zauważyłem że rybki z mojego chowu są bardziej spokojne też są prawdziwymi bojownikami, ale całkiem inaczej się zachowują, wyglądają na bardziej odporne na różne choroby. Ta samiczka o której pisałem jest niestety ze sklepu i to może być to co napisałeś. Będę ją obserwował choć ją już wpuściłem do ogólnego akwarium bo ustąpiły objawy.
Witam,
Potrzebuję pomocy. Trzymam bojownika od roku w kuli (wiem, że to jest najgorsze co może być, ale niestety zbyt późno o tym zaczęłam czytać, a w sklepie zoologicznym powiedziano mi, że to żaden problem). Bojownik był szczęśliwy mimo wszystko, urósł bardzo dużo, pływa po kuli, podpływa kiedy podchodzę, wie kiedy będę go karmić i z wrażenia tak jakby podskakuje nad taflę wody. Wytwarzał nawet bąbelki na jej powierzchni, no i pomyślałam, że potrzebuję samiczek. Poszłam do sklepu, w którym oznajmiłam, że jest trzymany w kuli. Wiedziałam, że jedna samiczka na jednego samca to za mało, więc poprosiłam o dwie, na co Pani mi powiedziała, żebym wzięła nawet trzy. Odmówiłam jednak. Ponad tydzień żyły w tej kuli, samiec ganiał samiczki. Aż do wczoraj, kiedy to samice odgryzły mu praktycznie cały ogon i płetwy!:((((((( nienaruszone zostały tylko płetwy boczne dzięki czemu może jeszcze pływać. Początkowo widziałam, ze tylko jedna samiczka go atakuje, więc ją usunęłam. Później zaczęła to robić druga – chciałam ją wrzucić do pierwszej samiczki, lecz one tez się biją non stop. teraz każda rybka siedzi oddzielnie. Czytałam już, ze bojownikom mogą odrosnąć płetwy. Ale tak się boję,że to nie nastąpi. Dodatkowo muszę wspomnieć, że mój bojownik żyje w dość prymitywnych warunkach ( bez grzałek, filtrów itp.) tylko woda + kamienie, sztuczne rośliny i kilka muszli z nad morza śródziemnego. Czy mogę mu teraz jakoś pomoc? Nie chce drastycznie zmieniać mu warunków życia, bo do tych prymitywnych przeze mnie niestety się przyzwyczaił. Ale czy nie mając filtra mogę mu kupić jakąś żywą roślinkę? Pokarm je tylko suchy, teraz mimo tych obgryzionych płetw nadal pływa i ma apetyt. Jak mu pomoc? może wprowadzić żywy pokarm?
Najlepsze co można zrobić to zapewnić rybkom odpowiednie lokum czyli przestronne akwarium z dużą ilością kryjówek. Jeżeli w zbiorniku panują dobre warunki i ryba jest w stanie pływać oraz przyjmuje pokarm to płetwy z czasem odrosną.
Czy można prosić o radę?
Aqwa 17 l. żywa roślinka anubis (rośnie nawet ładnie), temp wody 25-27C brak profesjonalnego podłoża – tylko zwykły żwirek (kamyczki) akwariowe, kokos, cały dzień oświetlenie. Filtr nie jest włączony cały czas (godzina-dwie dziennie), ponieważ tworzy się za dużo bąbelków, woda jest zbyt wzburzona. Mieszka tu bojownik (samiec).
Dlaczego on nie ma rozłożonego ogona, tylko taki zwinięty zwisający smętnie?
Dlaczego kładzie się na kamykach i leży przez większość dnia? Słabnie, chory jest?
Problemem może być właśnie filtr. Jeżeli woda nie jest w ciągłym obiegu, na tafli wody tworzy się warstwa bakteryjna, która niestety przedostaje się do labiryntu ( aparat oddechowy rybki ) i może powodować zakażenia, choroby lub nawet zmiany nastroju. Jako, że bojowniki nie potrzebują napowietrzania wody, proponuje odłączyć od filtra rurkę odpowiedzialną za dopływ powietrza i mieć filtr włączony CAŁY CZAS.
Bojownik jeżeli przez dłuższy czas nie ma niczego ekscytującego w swoim życiu, przestaje się stroszyć i używać swoich bujnych płetw – powiększ akwarium, dodaj roślinkę, kirysek ruszający się na dnie również może go zaciekawić.
Twoja ryba ma DEPRESJE
Dodatkowo – proszę urozmaicić dietę w pokarmy takie jak ochotka czy dafnia.
Mój bojownik zabił dwie samiczki a jedną zostawił i gniazda nie robi. A tą się nie interesuje tylko nową rośliną, nic nie rozumiem?!
Podaj ilu litrowe masz akwarium 🙂
Witam wszystkich. Jestem znowu wniebowzięty, ponieważ po raz kolejny dochowałem się malutkich rybek. Wczoraj i jeszcze dzisiaj się wykluwają, część już pływa poziomo a inne pionowo. Dopiero się wykluwają, chłopak jest kochanym pracusiem i uwija się jak w ukropie aby rybki żyły. Ja też będę się starał aby jak najwięcej przeżyło. Widowisko jest cudowne.
Moja znajoma kupiła bojownika i bojowniczkę, a na następny dzień on jej obgryzł płetwy.
2 miesiące temu trzymałem bojownika i bojowniczkę w kuli i ciągle ją obgryzał ale jak wrzuciłem ich do akwarium z innymi rybami to już się uspokoił
Widocznie było za małe akwarium i nie było w nim żadnych kryjówek. Te rybki lubią też gęstą roślinność. jak te warunki nie są spełnione to szkoda rybek ponieważ są cudowne, wdzięczne i za dobrą opiekę potrafią się odwdzięczyć tym jakie są piękne i się cieszą na widok swojego opiekuna. Jak ma dobre warunki to płetwy odrastają.
bojownik samiec minimum 2 samiczki
Mam fajne stadko pięknych i wspaniałych BOJOWNIKÓW które już raz w maju tego roku przystpiły do tarła i sa z tego fajne małe rybki. Teraz moje pytanie: Po jakim czasie można u nich rozpoznac płec u tych rybek? To jedna sprawa, a druga to chłopak przytula się do jednej ze swoich dziewczyn i ta gubi ikrę i oboje ja zjadaja a samczyk nie chce zbudowac gniazda. Co mam zrobic lub robie nie tak? A oboje sa chętni.
Rozpoznać płeć u tych rybek będziesz mógł w wieku ok. 2-3 miesięcy. Nie zrozumiałam drugiego pytania. W jaki sposób samiec „przytula się” do samicy, ale to raczej tarło, no bo jeżeli rozrzuca ikrę? Może tarlaki są za młode? Najmłodsze to 6 miesięcy. Moim zdaniem powinieneś założyć akwarium tarliskowe.
Chciałabym się zapytać jak można urządzić akwarium dla bojownika. W poprzedniej wypowiedzi pytałam się czy mogę hodować bojownika z żabienicami szerokolistnymi, ponieważ chciałam hodować je w moim akwarium 25 l. Wiem, że bojowniki uwielbiają przeciskać się pomiędzy dekoracjami. Planuję kupić też „podwodną trawę” i rogatka sztywnego. Najprawdopodobniej jako roślinę pływającą wezmę moczarkę. Pozostały mi rośliny sztuczne… Postaram się żeby były jak najmniej kujące :-). Pozdrawiam i proszę o szybką odpowiedź.
Zrób mu jakieś mini groty i dużo roślin. Do tego ze 2 samiczki i jest szansa na narybek 🙂
Nie kupuj roślin sztucznych! Kup żywe. Sztuczne rośliny poraniły mojego bojownika!
pozdrawiam
Mam kilka pytań dotyczących samiczek bojownika tego gatunku. Czy samica bojownika lepiej czuje się jako rybka stadna, czy jako samotnik? Czy jest ona rybą płochliwą, czy ciekawską? Lepiej czuła by się w akwarium gatunkowym, czy towarzyskim? Proszę Was o szybką odpowiedź:P.
Lepiej czuje się w akwarium wielogatunkowym. Jest rybą płochliwą. Ryba ta czuje się lepiej w stadzie. polecam i pozdrawiam
Skoro jest rybka stadną, ile samic polecałbyś minimum w jednym akwarium. Dziękuję bardzo za wcześniejszą odpowiedź i pozdrawiam serdecznie.
Przez jakiś czas miałem razem parki gurami złotych, mozaikowych, wielkopłetwów i samca bojownika, czyli akwarium powinno być czerwone od krwi. Agresji żadnej, labirynty tak jakby zaprzeczały opiniom internetowym. Przypuszczam, że agresja labiryntów jest spowodowana małym zbiornikiem, brakiem kryjówek. A u mnie odwrotnie, nawet samce gurami razem pływali „na panienki”.
W 180 litrowym baniaku miałem w tym samym czasie parkę gurami mozaikowych, parkę wielkopłetwów, parkę gurami złotych i samca bojownika. Totalny spokój. Rybki były zainteresowane tylko sobą, miały swoje rewiry, stroszyły się, zaprzeczały teoriom o labiryntach. Przypuszczam, że bojowniki samce są tylko agresywne przy bojowniczkach.
Dokładnie tak jest w dużych zbiornikach ryby terytorialne obejmują swoje rewiry i co najwyżej jedna ryba drugą pogoni. Opnie biorą się stąd bo wiele osób nie może sobie pozwolić na duże akwarium i najczęściej kupuje za dużo ryb do zbyt małego zbiornika.
Dużo tu wpisów jeden lepszy od drugiego. Ta ryba w naturze żyje w brudnej wodzie która przypomina kałuże na błotnistej drodze. Wiec filtr nie ma dla niej większego znaczenia. A w sklepie te ryby są trzymane w małych szklankach obok siebie żeby się ładnie wybarwiły widząc inne samce. Daj bojownikowi lusterko do akwarium i też nabierze ładniejszych kolorów. Trzymać tą rybkę też można z różnymi gatunkami. Miałem bojownik w 200 litrowym akwarium miał swój rewir i inne ryby go nie interesowały dopóki nie wpływały na jego teren.
Zalane tereny leśne czy pola ryżowe zdecydowanie nie przypominają kałuży na jakiejkolwiek drodze. Jeżeli chcemy aby ryba długo żyła i nie chorowała to filtr biologiczny jest niezbędny. W sklepach widzimy przede wszystkim ryby młode, które ze względów popularności szybko się sprzedają. Następnie niestety najczęściej trafiają do kuli słysząc podobne „legendy” od sprzedawców. To, że te ryby mogą znieść wyższe stężenia związków azotowych od innych ryb to nie znaczy, że im będzie w takich warunkach dobrze.
Tutaj można zobaczyć środowisko naturalne tych pięknych ryb
– link to youtube.com
– link to youtube.com
a tu ujęcie pod wodą
– link to youtube.com
Czy przypomina błotnistą kałużę?
Jak karmimy bojownika ? Czy raz na dzień starczy? Co najbardziej lubi
Najlepiej 2 razy dziennie-rano i wieczorem. W sklepach zoologicznych są dostępne specjalistyczne pokarmy dla bojowników. Należy jednak pamiętać o urozmaiceniu diety pokarmem żywym lub mrożonym min. raz w tygodniu.
Chciałabym mieć ta rybkę w swoim akwarium ale niestety posiadamy 120l i mieszkają w nim inne gatunki ryb. Szkoda tylko, ze w sklepach zoologicznych zazwyczaj są umieszczone w ciasnych pudelkach ;( na dodatek obok siebie!
Do Sylwii: Jak można trzymać rybkę w 6 litrach??!! To bestialstwo. Kup mu większe akwarium i samice, nie męcz go tak.
Ryby to nie ozdoba.
Witaj. Ja mam bojownika w 100l akwarium wraz z innymi gatunkami ryb i nic złego się nie dzieje. Żyje z neonkami, gupikami, są 2 platki, ramireza, gurami mozaikowe, krewetki red cherry, 2 duże krewetki filtrujące i zbrojnik niebieski 🙂 Czasem się chwilkę pogonią ale to nic groźnego. Na samym początku słabo tylko tolerował gupiki i delikatnie podgryzł im płetwy ale po paru dniach już się do nich przyzwyczaił i żyją w zgodzie. W sklepie Zoologicznym, w którym się zaopatruję bojowniki są trzymane w akwariach wraz z innymi rybami. Jeśli kupisz bojka z kufla po piwie (w ogóle powinni moim zdaniem tego zabronić) aklimatyzacja może potrwać chwilę dłużej ale na 99% się uda 🙂 Ważne tylko żeby nie wkładać do jednego zbiornika dwóch samców. Pozdrawiam.
jutro przygotuje wieksze akwarium i grzałkę oraz filtr. prosze jeszcze o info czy jak sie rybce polepszy to jest szansa ze znow bedzie taka ładna jak wczesniej ? czy płetwy juz takie zostaną ?
Jeżeli się polepszy to tak ale gwarancji na to nikt w tej chwili nie da. Warto jednak spróbować! Pamiętajmy tylko, żeby nie wymieniać całej wody z akwarium a tylko jej część np. 20-30% raz w tygodniu. Filtr musi także pracować całą dobę a gąbkę z niego płuczemy przy podmianie w wodzie odlewanej z akwarium.
Bardzo dziękuję za pomoc :)))
jest sam w kuli gdzie mogę wlać ok 6 litrów wody. co tydzien ją zmieniam na nową odstaną wodę. nie ma grzałki i filtra ale nic mu nie bylo do momentu wsadzenia tych muszelek… ;(
6 litrów to zdecydowanie za mało dla tego stworzenia. Jeżeli chcemy zniwelować ryzyko choroby u ryb akwariowych to powinny być one trzymane w optymalnych warunkach podanych wyżej. Muszelka niekoniecznie musiała być tutaj powodem jego pogarszającego się stanu. Możliwe przekarmienie i zatrucie (brak filtra), wyziębienie (brak grzałki) – szczególnie jeżeli w domu mamy niskie temperatury lub np. wietrzyliśmy pokój, przeziębienie narządu oddechowego (brak pokrywy). Przedmioty takie jak muszle, korzenie, liście, ozdoby ceramiczne wkładane do akwarium należy wcześniej przynajmniej spażyć.
witam. widzę ze autor stronki ma dużą wiedzę na temat Bojowników. Mam jednego od 6 grudnia 2013 i staram sie jak moge ale chyba jednak cos jest nie tak bo ostatnio moja ryba jest osowiała. nie pływa za duzo tylko osiada na dnie… wiem ze popelnilam blad bo rozmawialam juz w zoologicznym i niepotrzebnie wsadzilam muszle do akwarium. teraz juz ich nie ma i woda jest zmieniona. jest również żywa roślina i żwirek ale rybka nadal chyba cierpi… dodatkowo jej piękne „wachlarze” sie jakby pozwijały no i nie ma apetytu… co moge jeszcze zrobic ?
W jakim akwarium jest trzymany? Są w nim jakieś inne ryby? Jest w nim filtr i grzałka? Czy woda była do tej pory regularnie podmieniana?
Wspaniałe, pełne gracji ryby. Trzymane we właściwych warunkach potrafią odwdzięczyć się właścicielowi, a tak na prawdę nie wymagają zbyt wiele 🙂 Tak jak Anna. napisała – nie ma dwóch takich samych. Moim zdaniem ryba ideał 🙂 Opieka nad nimi (właściwa oczywiście) sprawia wiele radości.
Tak, to prawda. Jak kupiłam samca w zoologu to był blady jak ściana. Ale potem przy dobrej temperaturze wody i światła, samczyk nabrał żywego szafirowego odcienia. No i większy się zrobił. Teraz żwawo pływa po roślinnych zakamarkach akwarium. Naprawdę bojowniki to cudowne rybki. A niektórzy ludzie to naprawdę powinni za karę lata siedzieć przed lampą i czytać encyklopedię ryb akwariowych za to, że skalary trzymają w 5 litrach, za to, że bojowniki trzymają w kuli a niektórzy nawet mylą samca bojownika z samicą. Masakra. Współczuję rybkom. Nie dość, że bojowniki żyją 2-3 lata to jeszcze są gatunkiem zagrożonym, a oni marnują im czas życia 🙁
Piękne stworzenia. Każdy samiec jest inny, nie ma dwóch takich samych.