Księżniczki z Burundi - ryby akwariowe
Księżniczka z Burundi (Neolamprologus brichardi) – gatunek słodkowodnej ryby akwariowej z rodziny pielęgnicowatych wykazujący się ciekawymi i złożonymi hierarchiami rodzinnymi.
Księżniczka z Burundi - Neolamprologus brichardi - Występowanie
Afryka. Gatunek endemiczny jeziora Tanganika w południowo zachodniej Tanzani. Zamieszkują litoral skalny na głębokościach od 5 do 10 m. Ich ławica może liczyć nawet 100 000 osobników i zajmować obszar 50 m.
Księżniczka z Burundi - Neolamprologus brichardi - Charakterystyka i usposobienie
Piękna i łatwa w hodowli, jedna z najbardziej popularnych ryb Tanganiki. Osiąga od 7 do 9 cm długości standardowej (z płetwą ogonową ok. 15 cm). Ciało ma srebrzysto-szare, lekko brązowawe, zakończenia płetw białe, czasami również przechodzące w kolor srebrny. Na pokrywach skrzelowych występuje żółta plama. Krawędzie płetwy ogonowej silnie wydłużone. Płetwa ogonowa jest głęboko wcięta. Samiec od swej towarzyszki przeważnie większy i ma bardziej wydłużone płetwy. W handlu występuje kilka odmian jednak nieznacznie tylko różniących się ubarwieniem oraz rzadko spotykana odmiana albino.
Ryby pływają w środkowej i dolnej partii wody. Wykazują terytorializm i agresję, szczególnie widoczne w okresie tarła. Co ciekawe tworzą wielopokoleniowe rodziny, składające się z pary rodziców (rzadziej 1 samiec i 2 samice) i ich młodych, które po osiągnięciu dojrzałości mogą dobrać się w pary i rozmnażać. Nie przeszkadza to jednak parze pierwotnej. W dodatku starsze rodzeństwo często pomaga w wychowaniu młodszego pokolenia i cała rodzina wspólnie broni terytorium.
Księżniczka z Burundi - Neolamprologus brichardi - Odżywianie i karmienie
Głównym składnikiem diety powinny być żywe lub mrożone pokarmy. Sucha karma może być podawana jednak w mniejszych ilościach. Dobrym dodatkiem będą glony w postaci spiruliny oraz warzywa np. siekany szpinak.
Księżniczka z Burundi - Neolamprologus brichardi - Akwarium
Pojedynczy osobnik lub dobrana para może być trzymana już w średnim ok. 70 l akwarium, jeżeli jednak chcemy zobaczyć naturalne zachowania tego gatunku to dla pary niezbędne będzie ok. 112 litrowe akwarium o długości 80 cm. Gatunek najlepiej czuje się w akwarium biotopowym z piaszczystym podłożem, gdzie dużą część powierzchni zajmują skupiska skalne z licznymi jaskiniami, grotami i szczelinami. Na dekoracjach, mogą rosnąć odporne rośliny, takie jak anubiasy, kryptokoryny, czy mikrozoria – inne rosnące w podłożu będą wykopywane. Gatunek wrażliwy na zanieczyszczenia wody – zalecana jest dobra filtracja biologiczna i częste podmiany wody. Oświetlenie nie powinno być zbyt mocne.
Są to dość agresywne i terytorialne ryby, szczególnie kiedy pilnują narybku, więc nie nadają się do akwarium towarzyskiego. Najlepiej trzymać je w akwarium gatunkowym. W większych zbiornikach o długości co najmniej 120 cm (dla 2 dobranych par), mogą być łączone z innymi, podobnych rozmiarów, pielęgnicami z jeziora Tanganika np. Neolamprologus leleupi, Neolamprologus Cylindricus; Altolamprologus calvus, compressiceps; Julidochromis marlieri lub Julidochromis regani. Ważne aby to inny gatunek wyznaczył terytorium jako pierwszy. Nie zaleca się towarzystwa pielęgnic z jeziora Malawi czy Wiktorii oraz (w większości przypadków) niewielkich muszlowców z jeziora Tanganika.
Księżniczka z Burundi - Neolamprologus brichardi - Rozmnażanie
W warunkach naturalnych Księżniczki z Burundi składają jaja w jaskiniach na ich sklepieniach. W akwariach chętnie się rozmnażają i hodowcom nie sprawia to większych kłopotów.
Jeżeli nie mamy dorosłej i dobranej pary to najlepiej zacząć od zakupu grupy przynajmniej 6 młodych osobników. Jak tylko utworzy się para pozostałe ryby należy oddzielić.
Kiedy ryby osiągną dojrzałość płciową, dobrana para wybiera jaskinie w której samica składa od 100 do nawet 200 ziarenek ikry. Ikrą opiekuje się samica natomiast samiec strzeże wejścia do groty. Wylęg następuje w przeciągu 2-3 dni. Larwy zaczynają swobodnie pływać po ok 7 dniach. Młode rosną dość powoli, ale są raczej odporne. Nie poleca się odławiania narybku w celu łatwiejszego odchowu, ponieważ nie będziemy mogli z powrotem wpuścić podrośniętych rybek do rodziców. Warto zaznaczyć, że nie występuje tu kanibalizm jak w przypadku wielu innych gatunków i starsze ryby nie zjadają młodszego rodzeństwa.
Od razu po wykluciu narybek jest dostatecznie duży aby przyjmować larwy artemii lub oczlik.
Ostatnio zmodyfikowano: 28 marca 2018 r.Zaznacz i naciśnij klawisze Ctrl + Enter!
Video
Galeria
chcialbym mieć taką rybe
Witam, mam pytanie o dość skomplikowanej treści :
trzymałem 5 osobników księżniczek w akwarium 180 od dość młodego wieku jedna niestety została przez resztę zamęczona a jedną dopadło jakieś choróbsko ale pozostałe 3 żyły ze sobą w zgodzie i parokrotnie dochodziło do tarła niestety narybek nie przetrwał, ale ostatnio się udało i 9 sztuk ma już około 1cm
pytanie : czy jest szansa żeby te ryby przełożyć do innego (większego 300l) akwarium bądź zmienić aranżacje skalną (dołożyć skał) i nie zaburzyć opieki nad młodymi ? bo skoro już się udało rozmnożyć to chciałbym stworzyć im lepsze warunki ale nie chciałbym w żaden sposób zaburzyć tych naturalnych relacji rodzinnych i móc w przyszłości zaobserwować wielopokoleniowy klan 🙂
chodzi mi o to czy rodzicielska para nie porzuci wychowania młodych przy zbyt dużej ingerencji w otoczenie
pytam głownie o to z powodu ich dużej płochliwości podczas podchodzenia do akwarium – natychmiast wszystkie się chowają dopiero po chwili gdy jestem przy akwarium nieruchomo nieśmiało wychodzą z kryjówek ale wystarczy że lekko zbliżę głowę do szyby i znów zrywem chowają się w skałach
no i samo pytanie o te 3 dorosłe sztuki – czy jest to para i trzecia ryba na dokładkę czy może stworzyło mi się coś w rodzaju haremu ? często pływają wspólnie często w oddaleniu od młodych i żadna ryba nie wykazuje wobec nich (ani wobec siebie wzajemnie) agresji
bardzo proszę o rozwianie moich wątpliwości i z góry dziękuję
podbijam i aktualizuje
teraz już mam kolejny (liczniejszy) narybek
może ktoś się zlituje i odpowie
nie oddzielaj młodych od pary. poczekaj jak podrosną i wtedy możesz zmienić aranżacje.
oddzielone młode po dłuższym czasiejak zostaną ponownie wpuszczone będą przeganiane przez parę
Możesz zmienić akwarium na większe, możesz zmienić aranżacje i tak będą się mnożyć na potęgę, zajmą całe akwarium, niektóre z młodych po pewnym czasie będą przeganiane i nawet niezliczone ilości kryjówek ich nie uratują, zajmą całe akwarium, a ta 3 rybka to samica która jest tolerowana przez parę więc nic jej nie grozi, będzie ciotka do wychowywania do końca życia, jeżeli chcesz obserwować jak rośnie kolonia to spędzaj dużo czasu przy akwarium aby ryby nauczyły się do obecności ludzi w otoczeniu inaczej przy próbie podejścia do akwa wszystkie się schowają i nici z obserwacji, strasznie płochliwa ryba więc od małego je uczy obecności ludzi. Powodzenia
Adamie, czy ja gdzieś wspominałem coś o oddzieleniu młodych ?
ja myślałem o przełowieniu wszystkich do innego akwarium razem
po prostu miałem obawę czy pod wpływem stresu związanego z przeławianiem i całkowitą zmianą otoczenia nie porzucą młodych
Darku, wielkie dzięki za szczegółową odpowiedź 🙂
witam
posiadam 3 letnią parę z wielopokoleniowym rodzeństwem i od paru dni samiec jest przeganiany w kąt przez samicę
dziwne zachowanie. czy ktoś spotkał się z taką sytuacją.
pozdrawiam
Adam
Mam 14 księżniczek już 2 m-ce i jak narazie tylko pływają i powolutku rosną i 7 naskalnikow które też z nimi powolutku rosną ale pokochałem je i poczekam parę m-cy aż dojrzeją i myślę że dadzą mi dużo radości…
czy jak do 80l (niestety wysokie więc dna nie za dużo ale sporo kryjówek) wpuszczę parkę (żadnych innych ryb) to mogę liczyć na jakiekolwiek potomstwo?
czy jakieś rośliny (oprócz dużej ilości skał) mogą być, czy raczej wyszarpią ? a jeśli tak to same twardziele typu anubias czy np jakaś moczara czy rogatek (bo światło małe bo słyszałem że lubią półmrok)?
Tak, udawało mi się doprowadzać do udanego tarła i odchowania narybku nawet w mikroskopijnym 37 litrowym akwarium „szpitalnym”, do którego z konieczności musiałem przełożyć parę skonfliktowaną z inną, dominującą i szalenie wręcz agresywną. Proszę jedynie pamiętać, że akwarium o małej powierzchni dna jest rozwiązaniem WYŁĄCZNIE chwilowym – narybek, któremu uda się przetrwać jest z reguły dość liczny, a w tak nienaturalnym dla siebie środowisku rodzice mogą przejawiać równie nienaturalną dla nich agresję wobec własnego potomstwa. Proszę nie liczyć na 100% skuteczność kryjówek – osobniki słabsze będą z nich przeganiane przez rodzeństwo i zmuszane do ucieczki w górne partie wody stanowiąc łatwy cel dla całej reszty. Moja rada, wynikająca z dość dużego doświadczenia w hodowli tego gatunku jest taka: rozpoczęcie od dobranej pary jest jak najbardziej słusznym posunięciem, ale należy zapewnić jej dno o powierzchni przynajmniej 100×50. Wysokość zbiornika jest kwestią drugorzędną – zdrowe ryby unikają górnych partii jak ognia, „atakując” jedynie unoszące się na tafli pożywienie, by błyskawicznie powrócić do tych niższych.
Zakładając, ze woda będzie mieć dobre parametry, ryby jak najbardziej przystąpią do tarła. Pytanie, co dalej? Mała powierzchnia dna wyklucza naturalne dla tego gatunku zachowania „rodzinno-opiekuńcze”, zaś kryjówki, choćby ułożyć jedną na drugiej, nie zapewnią bezpieczeństwa całemu narybkowi. Słabsze sztuki będą szukać ucieczki w jedynym możliwym miejscu – przy tafli wody, bo ten gatunek z natury unika górnych partii akwarium. Takie ryby należy odłowić (co z reguły jest bardzo trudne) i przenieść do innego zbiornika – w tym już nie mają czego szukać. Generalnie radziłbym jednak nie doprowadzać do takiej sytuacji i zapewnić parze zbiornik o dnie przynajmniej 100×50. Tu naprawdę nie ma co liczyć na szczęście, że „jakoś to będzie”. Nie będzie.
Czy para księżniczek może być trzymana z platydorą kolczastą i glonojadem syjamskim w akwarium 200L?
Chyba parametry się nie zgadzają
Proszę zwrócić uwagę, że Księżniczki pochodzą z całkowicie innego biotopu i w przeciwieństwie do suma wymagają twardej wody o wysokim pH. Co więcej, w okresie tarła (ale nie wyłącznie wtedy!) pielęgnice będą atakować wszystko co żyje w zbiorniku i z całą pewnością nie odstraszy ich rozmiar pozostałych ryb. Po tarle natomiast ryb będzie już tylko więcej i więcej – każda jednakowo zdeterminowana do obrony reszty „rodziny”. To nie jest gatunek, który powinno łączyć się z jakimkolwiek innym.
Będę kupował akwarium 180 l i bardzo chce mieć te ryby kłopot jest taki że nie wiem co robić z narybkiem bo to nie chce A żadne sklepy w okolicy go nie przyjmą i czy jest to dobra ryba dla początkujących
Czy w akwarium 60 x 30 mógłbym trzymać dwie takie ryby (samca i samicę)? Czy nawet dla dwójki będzie za ciasno?
Ile sztuk można trzymać w 112 z parą wężogłowów
pomyliło mi się nie wężogłowów a naskalników
W takim zbiorniku jedną parę księżniczek i parę naskalników, można trzymać pod warunkiem, że jest dużo kryjówek najlepiej umieszczonych wzdłuż boków akwarium, by oddzielić terytoria. Osobiście trzymam naskalniki i księżniczki w osobnych zbiornikach 112l, ponieważ z moich obserwacji wynika, że akwarium 80cm długości jest za krótkie by te ryby mogły bez przeszkód ustalić swoje terytoria. W moim przypadku dopóki nie zostały oddzielone cały czas ze sobą walczyły, niestety ze skutkami śmiertelnymi.
Realnie? Żadnej. Jeśli nie zależy ci na zdrowiu i życiu ryb, możesz próbować połączyć ze sobą te gatunki i liczyć na to, że jakimś cudem się dogadają. W dłuższej perspektywie wszystko poza Księżniczkami i tak będzie musiało zniknąć z akwarium, bo „rodzina” tych ryb nie przepuści nawet zbrojnikowi.
czy w akwarium 120l mogę trzymać księżniczki z burundi, kilka sztuk muszlowców i 2 szczelinowce?
Nie widzę przeszkód 🙂
Czy w akwarium 112 litrów będę mógł hodować 3 Księżniczki z Burundii i 3/4 Pyszczaki Saulosi?
Para księżniczek wystarczy, są to ryby monogamiczne, łączą się w pary na całe życie.
Możesz z powodzeniem trzymać dwie pary muszlowców/jakieś szczelinowce/naskaliki …
Tylko nie za dużo bo to dość mały litraż.
Co do Saulosi, odradzam, gdybyś miał 1000+ litrów to może ale to nie ten biotop.
Poza tym malawijskie pyszczaki, nawet te z grupy Mbuna, są dość zadziorne, charakterne, silnie terytorialne a często nawet agresywne.
Pozdrawiam.
Czy z księżniczkami mogę trzymać ślimaki ampularie?
Mmmm… Nigdy nie trzymałem ich razem, myślę że musisz poczytać na ten temat, ale chyba nie ma przeszkód ???
Lepiej slimaki swiderki
Witam. Po jakim okresie od narodzin Ksieżniczki osiagaja wiek rozrodczy.????
Z Góry dziekuje i Pozdrawiam
Podobno po około 7 – 8 miesiącach
Witam, mam dobraną parę księżniczek. Ale widzę tylko 1 małą rybkę (ich potomek) czy to możliwe?
Parametry są idealne dla tego gatunku, 70 l akwarium (w planach 100+ ) i oczywiście piasek, skały, żadnych innych ryb.
Ile mogę wpuścić sztuk do akwarium 80 litrów ?
Opis został uzupełniony i poprawiony. Jest to minimum dla dobranej pary lub pojedynczego osobnika.
Dodam, że księżniczki lubią delikatne światło, spadające w żółte. Wskazany półmrok. Najlepiej trzymać je BEZ INNYCH GATUNKÓW, nawet czyścicieli. Klan skutecznie zamęczy każdą rybkę, nawet większą od nich. Im więcej zakamarków i kryjówek tym lepiej. Na podłożu morze być również drobny żwir. Niestety ale zdarzają sie przypadki kanibalizmu. Mój samiec żył pięć lat, dwie samice również.
Czy do 3 prętników mogę dokupić parkę księzniczek z burundi? Akwa 120l do tego para gupikow
Absolutnie nie, księżniczki to ryby bardzo agresywne. Znani i cieszący się uznaniem państwo Mierzyńscy niegdyś próbowali w 1000l zbiorniku połączyć je z tetracephalusami i takowe dostawały bęcki od koloni księżniczek.
Jak często para składa ikrę?
co 6-8 tygodni
witam. mam pytanie: czy mogę trzymać skalara razem z księżniczką z burundi?
Nie nie ma takiej opcji. Skalar powinien być w roślinniaku czyli w akwarium roślinnym, a księżniczka z Burundi w akwarium skalistym, gdzie głównie są skały.
Dziękuję bardzo za odpowiedź. Teraz pytanie czysto teoretyczne. Pomijając aspekt roślinny, czy skalar będąc w jednym zbiorniku z księżniczką może być? Czy będzie występowała agresja po którejś ze stron?
Księżniczki będą skubać skalary! to ryby jak wspomniane w artykule terytorialne.
tak mogą być przy akwarium minimum 300l. , ale najpierw muszą być w nim skalary,a po miesiącu możesz wpuścić księżniczki do akwarium.Z początku będą się gonić, ale 2-3 dniach ustanie ten problem (wyznaczą sobie terytoria w akwarium). Księżniczki muszą mieć trochę ryjówek np kokosy, korzenie i piaszczyste dno.
Kiedyś tak trzymałem – i księżniczki 3 x mniejsze (2 pary) zagoniły 2 duże skalary na brzeg zbiornika. Skalar miał do dyspozycji jakieś 2-3cm wzdłuż bocznej ścianki akwarium. Jakiekolwiek wypłynięcie poza skutkowało bęckami więc się nie ruszały (w końcu je oddałem). z drugiej strony miał swój teren glonojad również duży – też poza drugą boczną szybę nie mógł wypłynąć. Akwarium było ze 150litrów i wpuściłem 5 sztuk – dobrały się dwie pary piąta siedziała w kącie jak pozostałe spoza klanu – musiałem również oddać. Młode były co 2 miesiące – najczęściej po większej podmianie wody.
Ktoś mi napisał, że mogę parę trzymać w 72 l czy mogę do tego dołożyć muszlowca ewentualnie jakiegoś małego naskalnika?
Tak, nie zapomnij tez o nurku, samolocie i trupiej czaszce
Mogę z nimi trzymać Naskalnika Weżogłowego (parkę)?
Zależy od wielkości akwarium, głównie powierzchni dna, oraz ilości kryjówek i możliwych rewirów.
Najlepiej wpuść dorosłą parkę, bo rybki się lubią rozmnażać i regularnie składają ikrę.
Wiem bo miałem parkę a po kilku miesiącach nie umiałem zliczyć ile mam ryb 🙂
ile dokładnie mogę wypuścić ryb do akwarium 112l
Myślę że około 5-7 🙂
myślę że 3-4 nie więcej mogą się tłuc, polecam jeszcze muszlowca wielopręgiego
Zgodnie z artykułem, można w takim akwarium trzymać 1 dobraną parę, co daje 2 sztuki.