Akary Pomarańczowopłetwe - ryby akwariowe
Akara pomarańczowopłetwa, Pielęgnica pomarańczowopłetwa (Andinoacara rivulatus) – endemiczny, agresywny gatunek ryb akwariowych z rodziny pielęgnicowatych.
Akara pomarańczowopłetwa - Andinoacara rivulatus - Występowanie
Ryby pochodzą z Ameryki Południowej gdzie zamieszkują tereny Peru i Ekwadoru. Zasiedlają strumienie, wody stojące oraz główne koryta w delcie rzek Tumbes i Esmeraldas.
Akara pomarańczowopłetwa - Andinoacara rivulatus - Charakterystyka i usposobienie
W akwariach osiągają ok 15-20 cm długości (w naturze 20-30 cm). Charakteryzują się dość dużą głową, pyskiem o grubych wargach, dużymi oczami z żółtą obramówką. Głowa i przednia część tułowia ubarwiona na jasnobrązowo. W okolicy warg oraz na pokrywach skrzelowych występują nieregularne pasy i kropki. W środkowej części zielonkawo-niebieskawego tułowia przebiegają dwie pionowe pręgi, które w górnej części połączone są czarną kropką. Na pozostałej powierzchni ciało pokryte jest zielonymi i niebieskimi kropkami. Kolor płetw granatowy, fioletowy. Płetwa grzbietowa i ogonowa przyozdobiona pomarańczową obwódką.
Samce są zdecydowanie większe od samic oraz mają dłuższe płetwy grzbietową i odbytową. Z wiekiem pojawia się u nich dużych rozmiarów garb tłuszczowy. Warto wspomnieć, że garb ten w środowisku naturalnym rozwija się tylko w okresie rozrodu natomiast w akwariach jest stale widoczny.
Ryby pływają we wszystkich partiach wody. Uchodzą za bardzo agresywne dlatego nie powinny być trzymane z rybami mniejszymi od siebie.
Akara pomarańczowopłetwa - Andinoacara rivulatus - Odżywianie i karmienie
Ryby wszystkożerne i mało wybredne. Zalecane podawanie dobrej jakości pokarmów w pałeczkach i uzupełnianie diety pokarmami żywymi np. siekaną dżdżownicą, krewetkami, małżami oraz pokarmami roślinnymi np. groszkiem, szpinakiem. Należy unikać pokarmów o dużej zawartości białka takich jak serca wołowe czy innych czerwonych mięs, które szkodliwie wpływają na układ pokarmowy tych pielęgnic.
Akara pomarańczowopłetwa - Andinoacara rivulatus - Akwarium
Akary pomarańczowopłetwe wymagają co najmniej zbiornika o długości 150 cm, z miękkim, najlepiej piaszczystym podłożem oraz licznymi dekoracjami w postaci korzeni i płaskich kamieni, które posłużą im jako miejsce do odbycia tarła. Jeżeli planujemy towarzystwo innych ryb to musimy zapewnić im tyle kryjówek ile to tylko możliwe. Pomimo, że najpewniej tym zabiegiem nie wyeliminujemy całkowicie agresji Akar to przynajmniej nieco ją rozproszymy. Akwarium najlepiej zacienić roślinnością pływającą. Roślinny zakorzeniające się w podłożu prędzej czy później zostaną wykopane. Należy wybierać gatunki, które rosną przymocowane do dekoracji, takie jak np. Anubias, Mikrozorium oskrzydlone, które mają znacznie większą szanse na przetrwanie. Akary pomarańczowopłetwe są rybami dość wrażliwymi na zanieczyszczenia wody, dlatego też niezbędny jest wydajny filtr biologiczny oraz częste podmiany wody.
Z reguły są to ryby bardzo agresywne i terytorialne, o ile nie posiadamy ogromnego akwarium to wskazane jest trzymanie pojedynczej sztuki lub dobranej pary. W większych zbiornikach (powyżej 650 litrów) mogą być trzymane razem z innymi dużymi pielęgnicami, zbrojnikami i sumami. Dobrym towarzystwem będą tez bardziej aktywne gatunki np. Brzanka Rekinia, Brzanka Wielka czy niektóre piraniowate. Nie należy ulegać pokusie trzymania pary Akar pomarańczowopłetwych w akwarium towarzyskim, ponieważ jak tylko przystąpią do tarła w zbiorniku rozpęta się piekło.
Akara pomarańczowopłetwa - Andinoacara rivulatus - Rozmnażanie
O ile uda nam się dobrać odpowiednią parę to samo rozmnażanie jest stosunkowo łatwe. Sam proces dobierania w pary może być jednak ryzykowny. Jeżeli w tym samym czasie wpuścimy do akwarium samca i samicę to z dużym prawdopodobieństwem samica zostanie zabita. Część hodowców oddziela ryby przeźroczystym materiałem do czasu aż przyzwyczają się do siebie co następuje po kilku tygodniach. Znacznie łatwiejszą metodą jest zakup grupy młodych ryb i pozwolenie im na dobranie się w pary. Jak tylko utworzy się para, pozostałe ryby koniecznie odławiamy gdyż najpewniej zostaną zabite podczas tarła. Akwarium przygotowujemy jak wyżej. Woda powinna być miękka i kwaśna o pH 6,5-7.0 i temperaturze 24-27°C. Do natleniania wody wystarczy kostka napowietrzająca. Koniecznie umieszczamy płaskie kamienie na których ryby chętnie składają jaja. Ryby stymulujemy do rozrodu podając im duże ilości żywego i mrożonego pokarmu.
Ryby stają się dojrzałe płciowo mając około 10-15 cm. Do tarła można je zachęcić większą podmianą (30-50%) nieco chłodniejszej wody. Para w swoim rewirze wybiera i oczyszcza miejsce do tarła. Może to być np. płaski kamień, duża doniczka lub wykopany w podłożu dołek. Tarło odbywa się w sposób podobny do wielu innych pielęgnic, samica składa jajeczka w linii po czym ustępuję miejsca partnerowi, który zapładnia ikrę. W ten sposób może zostać zapłodnionych do 400 jaj. Wylęg następuje po ok 3-4 dniach. W tym czasie samiec broni terytorium a samica opiekuje się ikrą. Po wylęgu narybek przenoszony jest do wcześniej wykopanego w podłożu dołka gdzie pozostaje do czasu aż zacznie swobodnie pływać. Zazwyczaj trwa to 6-8 dni. Młode mogą być karmione artemią, larwami komarów czy rozdrobnionym pokarmem suchym. Nie zaleca się oddzielania ich od rodziców przez co najmniej 6 tygodni.
Ostatnio zmodyfikowano: 1 października 2019 r.Zaznacz i naciśnij klawisze Ctrl + Enter!
Video
Galeria
Witam, mam w planach zrobienie akwarium w stylu rzeki w Ameryce Południowej. Wymiary szkła 250x120x60h. Dużo wolnej przestrzeni, kilka centymetrów piachu na dno ze względu na planowanych mieszkańców, w jednym rogu kilka korzeni i kryjówek z kory bukowej, dodatkowo na dnie troche liści bukowych i olszowych. Światło punktowe w okolicach tego rogu akwarium bo planuje tez posadzenie tam paru żabienic dla odrobiny zieleni. Wylot filtra ustawiony tak, żeby imitować lekki nurt wody. No i tutaj przechodzimy do mojego pytania, ponieważ planuje obsadę składającą się z:
Akara pomarańczowopłetwa 1x
ukośnik marmurkowy 12x
adontosternarchus balaenops 10x
zbrojnik lamparci 1x
sum liniowy 2x
trinectes maculatus 6x
brodaczyk (monocirrhus polycanthus) 6x
daector quadrizonatus 6x
Obsada dość egzotyczna i rzadko spotykana i dlatego też chciałbym się dowiedzieć czy te ryby będą do siebie pasowały, bo patrząc pod względem parametrów to pasują tylko czy przypadkiem nie zjedzą siebie nawzajem. Jeżeli obsada nie bedzie pasowała to co moge wymienic lub co dodac. Czekam na rady i propozycje.
moje pielęgnice akary pomarańczowe. jak czytam że samce takie agresywne….. a mój to taka pipka 😅 w moim akwarium żądzi samiczka kiedy są małe to ona wszystkiego pilnuje. a staremu ciągle się obrywa. nie lubię kiedy się kłucą ale wtedy obserwuje jak szybko zmieniają swoje barwy, jest to niesamowite że często ich humor można poznać po zmienionej barwie.
Mam parkę pomarończowopłetwych (13 i 17 cm). Z pierwszego tarła przetrwały 4 młode i to tylko przez 2 dni. Z kolejnego po miesiącu mam 50 około 1 cm. Samiec jest super poznaje mnie (liczy na jedzonko) i teściową – jej nie znosi. Super ryba.
Co zrobić z pozostałymi rybami po zakupie grupy? Piszą, że po dobraniu się pary pozostałe ryby odłowić. A później co, usmażyć na patelni i zjeść? Bo osobiście uważam, że popyt na takie ryby będzie raczej mały. Nawet jak ktoś kupi po jakimś czasie, to i tak już urosną, i będą problemy. No chyba, że ryby wpuścić do wiadra… Czyli jedynym sposobem jest posiadanie wielu zbiorników?
Czy ktoś widział te ryby w Białej Podlaskiej? Jeśli tak, to w jakim sklepie? A może ktoś zamawiał?
Jaką obsade polecacie? tylko nazwy ryb proszę.
można wybrać: zbrojnik lamparci, pielęgnica pawiooka, p. sewerum, większe skalary, p. eliota, p. cuttera ogólnie większe pielęgnice
i nie trzymaj dwóch bo będzie zupa
to ile mam ich trzymać?
jedną najlepiej
Mam parę sztuk, rybki młode, są agresywne szczególnie samiec gdzie atakuje drugiego. Są bardzo ładne, trzymam 5 sztuk w 280l. Ale 1 lub 2 sztuk musze się pozbyć. Mój ig akarypoma
Jaka obsada? To mogą być dominant oraz jego ”poddani”. Przypominam, że dla pary tych ryb jest 300 L!!! To nie są stadne stworzenia. Rozumiem, Pan chce wyłonić parkę. Niech Pan poczeka i poda mi obsadę! Pozdrawiam, Wiktorek
Mogę trzymać 1 samca akary pomarańczopłetwej z 5 skalarami w akwarium 450l ? Skalary nie zostaną zamęczone
Zależy od charakteru samca, jeśli będzie bez samicy to może będzie spokojniejszy, ale przyjdzie czas kiedy będzie chciał się rozmnażać i będzie yrochę szaleć…
Ja mam samicę z gatunku duzych pielegnic i musiałem ją odłowić bo chciała się rozmnażać i biła inne słabsze ryby…a co dopiero samiec jeszcze jak mu skoczy testosteron….he he;-)
Mam pare pielegnic pomarańczowopłetwych zniosly ikre i przenioslem do innego akwarium i jak podrosla ikra to zostawilem ikre w innym akwarium a rodzice przeniosłem i jak przeniosłem to samiec ciągle skubie samice jaki jest tego powód ?
Właśnie taki jest tego powód, że to są pielęgnice o intensywnym zachowaniu opiekuńczym nad potomstwem, to znaczy, że powinno się trzymać rodziców z młodymi nawet do dwóch miesięcy.
Mam pare pielegnic pomarańczowopłetwa i zauwazylem ze beda mialy ikre chyba po 1 dniu nie obecnosci w domu i powrocie zobaczylem wykopany dolek i oczyszczony w nim kamien czy mozliwe ze ryby w ciagu jednej doby zlozyly ikre i ja zjadly lub nie obronily jesli sa z innymi rybami i nie dostaly pokarmu
Tak możliwe, jeśli to jest jedno z ich pierwszych tareł bądź w ogóle pierwsze..
Wiekszość pielęgnic uczy się po kilku tarłach, jednak te durze pielęgnice raczęj szybciej się uczą i z regóły mają silniejszy instynkt opiekuńczy od tych mniejszych, ale zależy od ryby bo one jak ludzie miewają różne charaktery…
Ja zaczynam przygodę z tymi rybami bo wcześniej nie mogłem na nie trafić…
Ale już sporo gatunków pielęgnicc rozmnożyłem i w większości udawało mi się odchować narybek…
Pozdrawiam.
Witam moja parka akar ma drugie tarlo problem w tym że pierwsze jeszcze pływa z nimi ma ok 2cm , pytanie czy pierwsze
te co mają2cm mam oddzielić od tych mini najnowszych , podpowiedzcie coś, pozdrawiam i z góry dziękuję, Krzysztof.
Zależy co chcesz zrobić z narybkiem. To plenne ryby. Jak para raz się dochowała potomstwa, będzie je miała co miesiąc. 2 cm ryby możesz śmiało puścić w ludzi, ponieważ rodzice mają już nowych podopiecznych. Poprzedni narybek będzie traktowany już jako intruzi.
Odławiać w takiej sytuacji jeśli zależy ci na odchowie kolejnego miotu…
Jesli zostawiłeś to te wcześniejsze młode napewno zjadly ikrę albo wylęg..
Mam akwarium 130litrow. Rybki się już drugi raz rozmnażają.
A czy pierwsze potomstwo zostawiłeś czy przeniosłeś?
Czy pobyt tej ryby w 112 litrowym akwarium przez powiedzmy rok zrobi jej krzywdę? Chodzi mi także o ryby o podobnych rozmiarach jak np. pielęgnice: niebieskołuska, pawiooka, perłowa itp. (dodam że akwarium docelowe będzie miało ok. 300l)
rok powinna wytrzymać i niebieskołuska też ,ale perłowa , pawiooka już nie (za szybko rosną ) ,ale mogą też skarłowacieć jest ryzyko . Poza tym dla pawiookiej to za mały zbiornik nawet jak by była sama.
Bardzo dziękuje za odpowież. Mam jeszcze jedno pytanie czy można by ją (1- niebieskołuska, 2- akara) trzymać od małego z platydoromi kolczastymi? Dodam że planuję hodować jednego osobnika, gdyż podobno (przynajmniej u akary) jak hoduje się ją w pojedynkę to „nie ma o co walczyć”
Witam,
Czy w akwarium 2500l (250x100x100cm) mógłbym trzymać parę Akar pomarańczowopłetwych, liosomadoras oncinus 6x, syncrossus berdmorei 8x, yasuhikotakia morleti 12x i grubowargi dwubarwne 6x? Czy to jednak za dużo albo co mam wymienić? Proszę o szybką odpowiedź. Pozdrawiam.
Za dużo grubowargów
Nie za dużo jak jest 6 to będzie chierarchia w stadzie
z tą ceną przesadzone… na śląsku jest zoologiczny gdzie mają akary po 8 zł za takie 10 cm sztuki albo 15 zł za takie 15-20cm
Gdzie dokładnie?
Też jestem ciekaw gdzie to. Chętnie się tam wybiorę
Nie jestem pewny czy napewno te ceny w tym sklepie są dalej takie same bo ostatnio troszke ceny poszły tam w góre ale nie wiele (napewno ryby kosztują mniej niż 30 zł) Sklep SKALAR Bielsko biała ul. braterska 7
Trzymam parkę tych ryb w 350L z neonkami i razborami ponad rok.
-neonków kupiłem 12 i jest 12
-razbor 10 i jest dalej 10
Strasznie się te akary o ręke ocierają!!!
Razbory i neony z akarami?!?!?!?!?!?!?!?!?
Łączysz małe i łagodne rybki z wielkimi i bardzo agresywnymi rybskami. Usuń akary.
Igor a wiesz co tam się dzieję? No chyba nie… więc jeżeli panuje tam spokój to poco coś zmieniać? Tobie Sebastian życzę powodzenia być może wszystko będzie OK, jeżeli akary zaczną je atakować to oddaj je lub ławiczki sam zdecyduj.
Akary trochę urosną i będą neony na obiad.
No z tym się zgadzam
10000 sztuk na spokojnie wytrzyma dodaj jeszcze rekina białego i bedzie git (pamiętaj o preparatach : olej rzepakowy, apap , stoperan , prostacare +)