Trichogaster lalius

Prętnik Karłowaty - ryba akwariowa fot.ajilbab.com
  • Rozmiar: 7.5 cm
  • Akwarium: 54 l
  • Wymagane pH: 6.0 - 7.5 pH
  • Wymagana temperatura: 22 - 27°C
  • Biotop: Azja

Prętniki Karłowate - ryby akwariowe

Prętnik Karłowaty (Trichogaster lalius) – słodkowodna ryba akwariowa z rodziny guramiowatych, znana także jako Gurami karłowaty.

Prętnik Karłowaty - Trichogaster lalius - Występowanie

Gatunek pochodzi z Azji. Prętniki karłowate zamieszkują spokojne wody w Pakistanie, Indiach i Bangladeszu.

Prętnik Karłowaty - Trichogaster lalius - Charakterystyka i usposobienie

Dorosłe samce osiągają ok 7.5 cm długości, odrobinę mniejsze samice 6 cm. Samce są nieco smuklejsze i bardziej ubarwione od srebrzystoszarych samic. Charakteryzują się też większymi płetwami odbytową i grzbietową. W handlu istnieje kilka barwnych odmian np. niebieska – neonowa, czerwona – rubinowa. Ciało ich jest mocno bocznie spłaszczone. Wyposażone są w pomocniczy narząd oddechowy – labirynt, który umożliwia im oddychanie powietrzem atmosferycznym. Stosunkowo łagodne, samce w zbyt małym akwarium mogą przejawiać agresje wobec współmieszkańców.

Prętnik Karłowaty - Trichogaster lalius - Odżywianie i karmienie

Prętniki w naturze żywią się małymi bezkręgowcami, glonami. W akwarium przyjmują większość pokarmów. Możemy je karmić pokarmami suchymi, regularnie podając pokarmy mrożone lub żywe np. Ochotka.

Prętnik Karłowaty - Trichogaster lalius - Akwarium

Dla pary Prętników wystarczy akwarium ok 54 litrowe, gęsto obsadzone roślinnością, z dużą ilością kryjówek i miejsc zaciemnionych. Samica musi mieć w czasie godów schronienie przed natarczywym samcem. Umieszczając w zbiorniku suche liście, gałęzie i konary drzew oddamy bardziej naturalny charakter środowiska ryb. Nie powinno również zabraknąć roślin pływających, wśród których ryby budują gniazda. W skąpych aranżacjach Prętniki karłowate będą nieśmiałe i zestresowane, chowając się przed naszym wzrokiem. W naturze żyją w wodzie miękkiej w akwariach mogą przebywać w wodzie średnio-twardej. Prąd wody nie powinien być zbyt silny.

Prętniki karłowate niespecjalnie nadają się do akwarium towarzyskiego. Mogą być trzymane z wieloma gatunkami ryb jednak nie zawsze będzie to dla nich odpowiednie towarzystwo. Są terytorialne a jednocześnie nieśmiałe, dlatego w mniejszych akwariach powinny stanowić podstawę obsady. Samce, szczególnie w okresie tarła, bywają bardzo agresywne np. w stosunku do innych guramiowatych i barwnych gatunków np. gupików. Trzymane z większymi i bardziej żywiołowymi rybami będą nieśmiałe i wystraszone.

Prętniki będą się dobrze komponować z małymi ławicowymi rybami karpiowatymi np. Razbora Hengela, niektórymi brzankami, kiryskami, otoskami, mniejszymi tęczankami czy bocjami karłowatymi. W gęsto zarośniętym zbiorniku towarzystwem mogą być także krewetki karłowate np. Red Cherry. W większych zbiornikach terytorializm jest naturalnie mniej widoczny i inne gurami lub nawet spokojne pielęgnice mogą być brane pod uwagę. Trzymanie większej ilości Prętników karłowatych nie jest wskazane. Przeważnie sprzedawane są w parach i będzie to najlepszy wybór.

Prętnik Karłowaty - Trichogaster lalius - Rozmnażanie

Należą do ryb budujących pieniste gniazdo wśród roślin. Rozmnażanie nie jest zbytnio trudne ale zachowanie samców bywa niekiedy nieprzewidywalne. Do rozmnożenia będziemy potrzebować oddzielnego akwarium ok 45-60cm długości. Nie ma potrzeby stosowania podłoża jednak zastosowanie torfu może być pomocne. Wymagane natomiast są kępy drobno listnych roślin oraz rośliny pływające np. wgłębka. Do filtracji wystarczy niewielki filtr gąbkowy. Zalecane jest obniżenie poziomu wody do ok 15-20 cm i podwyższenie temperatury do 27-28°C.

Zbiornik koniecznie musi być przykryty, ponieważ narybek potrzebuje dostępu do ciepłego, wilgotnego powietrza atmosferycznego, które czerpie znad tafli wody. Nie spełnienie tego warunku ma negatywny wpływ na rozwój labiryntu u młodych Prętników. Część hodowców uważa za korzystne dodanie do wody liści Ketapengu.

Przed planowanym rozrodem ryby należy obficie karmić żywymi lub mrożonymi pokarmami. Kiedy samica jest wyraźnie pełniejsza w okolicy brzucha przenosimy ją do akwarium tarliskowego i kontynuujemy karmienie. Po kilku dniach, najlepiej wieczorem, dodajemy do niej samca. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, wkrótce samiec rozpocznie budowę gniazda. Konstrukcje na powierzchni wody zaczyna od warstwy bąbelków, którą umacnia drobnymi kawałeczkami roślin. Ten proces zachowań jest niezwykle interesujący dla obserwatora. W tym czasie samiec będzie przeganiał samicę, dlatego tak ważna jest dodatkowa roślinność.

Po zakończeniu budowy zachowanie ryb jest diametralnie odmienne. Samiec przestaje być agresywny w stosunku do swojej potencjalnej partnerki. Samica zaczyna odgrywać dominującą rolę, manewruje samcem pod gniazdem, szturchając go pyszczkiem, a nawet pieści okolice jego brzucha swoimi wyrostami czuciowymi (nitkowate, przekształcone płetwy brzuszne).

Tarło odbywa się pod gniazdem w typowo pionowej pozycji. Samiec obejmuje ciałem samicę, ustawiając się pod nią i wygina ciało w kształt litery U. Manewrując płetwami piersiowymi, obraca się wraz z samicą tak, że samica leży do góry brzuchem pod gniazdem. Samiec zaczyna ściskać samicę i następuje wytrysk mlecza oraz wydzielenie kilkudziesięciu ziaren ikry, które unoszą się w kierunku gniazda. Opadającą ikrę samiec skrupulatnie zbiera w pyszczek i przenosi do gniazda, odganiając przy okazji samicę. Dopiero gdy ikra znajdzie się w gnieździe samiec wabi samicę do następnego aktu tarła. Cały proces jest powtarzany kilkakrotnie. Samica Prętnika może w sumie wydzielić do 700 ziaren ikry.

Po zakończonym tarle, samiec przejmuje odpowiedzialność za gniazdo, strzeże i opiekuje się ikrą. Nie toleruje samicy, którą dla jej własnego dobra najlepiej odłowić. Wylęg zależy od temperatury, jednak przeważnie występuje w ciągu 36 godzin, co łatwo jest zaobserwować poprzez rozpadające się gniazdo. Przy pomocy szkła powiększającego powinniśmy zobaczyć setki narybku. Większość samców może zostać razem z potomstwem przez kilka pierwszych dni, do czasu zużycia ich woreczka pokarmowego. Narybek przez pierwszy tydzień karmimy pyłem, lub pokarmami w żelu. Następnie podajemy mikro nicienie lub Artemię. Z upływem czasu będziemy potrzebować dodatkowych zbiorników, ze względu na zróżnicowane tempo wzrostu.

Ostatnio zmodyfikowano: 28 kwietnia 2015 r.
Literówka? Błąd merytoryczny/stylistyczny?
Zaznacz i naciśnij klawisze Ctrl + Enter!

Video

Galeria

Podsumowanie

  • Nazwa ryby akwariowej: Trichogaster lalius
  • Akwarium:
    • średnie
    • min-pojemność: 54 l
    • min-długość: 60 cm
  • Orientacyjna cena: 6 - 10 zł

Masz ten gatunek w akwarium?

Podziel się swoimi doświadczeniami!

Dodaj komentarz

zanim napiszesz, proszę zapoznaj się z regulaminem

* pole wymagane, adresów mailowych nigdzie nie udostępniamy i nie wysyłamy żadnych treści reklamowych.

Komentarzy: 233

  1. Piotr

    Witam ponownie niestety ale kuracja dwoma tabletkami protocaps m oraz protosolem nie do końca się sprawdziła. Owszem prętnik pływa po całym akwarium nawet gania za samiczką 🙂 i bardzo chętnie podawany pokarm ale niestety jest problem z odchodami które nadal są białe z krótkimi czarnymi odcinkami prawidłowej kupy i niestety ale są bardzo długie. Tabletki protocaps zostały rozpuszczone zgodnie z ulotką i podane co 3 dni (przed każdym podaniem podmiana wody około 30% zgodnie z zaleceniami) teraz został 04.05. podany protosol w ilości 10ml na mój zbiornik 54 l. Jutro tj. 06.05 spróbuję jeszcze raz podać protosol ponownie w ilości 10 ml. Proszę o pomoc jak długo stosować lekarstwo żeby rybka nie miała już tych białych długich odchodów.

    Odpowiedzi: 2
    Odpowiedz
    1. Piotr

      Dodam jeszcze że temp. wody została zwiększona do 28/29C

    2. Wlodi13

      Witam. Jak już wcześniej wspomniałem 100% pewność czy rybka ma pasożyty: wiciowce czy nicienie można jedynie sprawdzić pod mikroskopem. Działanie Protocapsu M i Protosolu ma identyczne działanie przeciw wiciowcom, więc jeśli po tak długiej kuracji pasożyty nie zostały zlikwidowane może się okazać że to jednak nicienie. Na Twoim miejscu nie męczyłbym zbyt długo rybek tymi samymi lekarstwami, odczekał jeszcze tydzień obserwując czy robaki nie ustępują, jeśli stan „długich odchodów” będzie nadal się utrzymywał (rybki po jakimś czasie od podania leków potrafią same przezwyciężyć pasożyty) należy rozpocząć kurację przeciwko nicieniom – Capisol. Jednak przed kolejnymi dawkami nowego lekarstwa, niech rybki trochę nabiorą kondycji i wrócą do formy, abyś zbyt długim leczeniem ich nie wykończył. Nicienie są uporczywe, dlatego kuracja trwa aż dwa tygodnie zanim robaków pozbędziemy się całkowicie. Ale poczekaj i obserwuj, może kolejne zabiegi nie będą konieczne, najważniejsze teraz że rybka odzyskała wigor i ma apetyt.

  2. Piotr

    Witam od 8 dni mam w akwarium parkę prętnika. Od początku samiec jest bardzo bierny, jest ciągle schowany przy dnie pomiędzy roślinami a od 3 dni nie reaguje na podawany pokarm. Nawet jak wypłynie do karmienia to nie chce go chwytać, dodatkowo z odbytu wisi długa biała nitka. Dodam, że samiczka jest bardzo aktywna i podczas karmienia od razu wyłapuje pokarm. Proszę o pomoc czy z samcem jest wszystko ok czy może to początek jakiejś choroby?

    Odpowiedzi: 8
    Odpowiedz
    1. Wlodi13

      Witam.
      Prawdopodobnie wiciowce lub nicienie (pasożyty układu pokarmowego), a czym je karmisz?
      Czy Prętnik chudnie, i czy w akwarium są jeszcze jakieś inne rybki?
      Ale w ogóle nic nie je?

    2. Piotr

      Podaje płatki tetra pro energy oraz suchy pokarm firmy tropical. On poprostu nie reaguje na wrzucony pokarm do akwarium w tym czasie pozostałe rybki ( neon inne są oraz samica prętnika) bardzo ładnie i szybko zjadają podany pokarm.

    3. Piotr

      W akwarium są 10 neon innesa, 4 otoski, 3 kiryski pstre, 2 x ślimaki Helenka. Akwarium 54 l 60x30x30. U pozostałych ryb nie widać braku apetytu ani innych objawów choroby bardzo ładnie pływają i nie chowają się po „kątach” jak to ma miejsce z samcem pretnika

    4. Wlodi13

      Piotrek, wszystko wskazuje na to że Twój Prętnik ma robaki – apatyczność, brak łaknienia, ciągnące się (białe lub przeźroczyste) odchody, brak zainteresowania. Pytanie tylko czy nicienie czy wiciowce, to jesteś jedynie na 100% stwierdzić pod mikroskopem – musiałbyś pobrać próbkę odchodów i zanieść do weterynarza aby pod powiększeniem to zbadał.
      Leczenie jest stosunkowo łatwe, ale ze względu na Neonki dobrze by było przeprowadzić kwarantannę w osobnym zbiorniku. Podnosisz temp. wody do 27-28°C i stosujesz w przypadku:
      1) wiciowców – Protosol, jednorazowo 20ml na 100l na 4 dni, duża podmiana wody min. 30%, kurację MOŻNA powtórzyć jeśli pasożyty do końca nie ustąpiły (4 dni i też podmiana 30%),
      2) nicieni – Capisol, 20ml na 100l na 7 dni, duża podmiana wody min. 30%, kurację TRZEBA powtórzyć aby zabić robaki do końca (7 dni i też podmiana wody 30%).
      W czasie leczenia nie używać do filtra węgla aktywnego ani wkładów torfowych, oraz mocno napowietrzać. Kuracje zazwyczaj kończą się pełnym powodzeniem bez szkody dla rybek, jednak Neonki to dosyć delikatne rybki, więc zaleca się separację, gdyż mogą być straty.

    5. Piotr

      Dziękuję bardzo za porady i biorę się do leczenia.

    6. Piotr

      Jedna dawka ZOOLEK PROTOCAPS M podana i jest dużo dużo lepiej rybka pływa po całym akwarium i podpływa po jedzenie. Jeszcze tylko kupa jest na przemian nitkowata i czarna, dlatego dzisiaj będzie kolejna tabletka lekarstwa, która mam nadzieję że wyleczy rybkę w całości.

    7. Wlodi13

      Czyli wiciowce (chyba częściej spotykane pasożyty),
      fajnie że rybka dochodzi do siebie 🙂

    8. Piotr

      Jeszcze raz wielkie dzięki za pomoc ????

  3. benek

    witam!mam 2 prętniki-parkę.są w akwarium ogulnym.samiec od kilku dni goni samicę,a na powierzchni wody zaobserwowałem pianę.samica nie jest zainteresowana samcem.ucieka przed nim.czy to może oznaczać bliskie tarło?

    Odpowiedz
  4. Marcin

    witam, do akwarium 156l wpuściłem 5 prętników (4 prążkowane, 1 pomarańczowy – wszystkie samce, bo samice niedostępne), obsada poza tym 3 mieczyki (w tym 1 samiec), 17 neonów czerwonych, glonojady i krewetki RC. 1 prętnik padł po okołu tygodniu, z pozostałymi prętnikami natomiast są następujące problemy:
    – generalnie nie są zainteresowane pokarmem (codziennie pokarm suchy, raz w tygodniu mrożony) – chyba nie jest to normalny objaw? Czy jest wymagany dla nich jakiś specjalny pokarm?
    – ryby głównie żerują przy dnie (a nie w strefie środkowej lub przy powierzchni) i co więcej głównie chowają się w zaroślach (akwarium jest dość gęsto zarośnięte) tak że ze święcą ich szukać, więc pociechy dla oka z nich niewiele …
    – ponadto zauważyłem że mieczyki (w szczególności 1 samica) dość często podskubują/ ścigają prętniki.
    Byłbym wdzięczny za wszelkie rady/komentarze.

    Odpowiedzi: 25
    Odpowiedz
    1. UlaUlaśka

      Witam. Pierwsze pytanie brzmi – od jak dawna wpuściłeś prętniki? Ile wynoszą twoje parametry w wodzie w akwarium? Jaki prętnik ci zdechł?
      Takie zachowanie u ryb takich jak prętniki jest nietypowe, gdyż nie są to wybredne ryby. Polecałabym zrobić 2-3 dni głodówki, żeby nabrały trochę apetytu. Rybek nie powinno karmić się codziennie, ponieważ prowadzi to do chorób, bezpłodności, zmętnienia wody, chorób a także i do zgonu.
      Ciekawym zachowaniem jest też żerowanie przy dnie, ale to akurat da się zrozumieć (ważne, że cokolwiek jedzą, nieważne że z dna). Na twoim miejscu nie przejmowałabym się tym, bo to normalne. Jeszcze niejeden raz będą ci jeść z podłoża lub chować się w roślinach 🙂
      Zaczepialskie zachowanie mieczyków – mam jeszcze co do tego obawy, bo prętniki nie powinny zachowywać się obojętnie w takich sytuacjach (potrafią wyznaczać sobie terytorium, lecz są nieśmiałe w stosunku do większych ryb).
      Powodzenia

    2. Wlodi13

      I pewnie Prętnik padł w nocy…
      Czy jest pokrywa na akwarium?
      Ile Glonojadów i ile Krewetek RC?
      „Rybek nie powinno karmić się codziennie” ???!!!
      …”prowadzi to do chorób i bezpłodności”???!!!
      Skąd te informacje???!!! nie wiem…
      Rybki aż wręcz należy karmić codziennie i to jeszcze po kilka razy, ale oczywiście z umiarem – małymi porcjami. Zbyt duże ilości powodują przekarmienie oraz niepotrzebne brudzenie wody, ale to chyba każdy akwarysta wie. Można raz w tygodniu zastosować dzień głodówki (np. podczas podmian wody i czyszczenia zbiornika) aby rybki nabrały apetytu, ale karmić trzeba codziennie żeby nasze pociechy były zdrowe!!!
      Prętniki powinny być podstawą obsady akwarium – łączymy je w pary, pozostałe rybki powinny stanowić niejako tło dla nich. Same samce zostały zdominowane przez Mieczyki które tworzą spójną rodzinę, dlatego są zestresowane i chowają się a pływanie przy dnie nie jest wcale takie normalne.
      Powinieneś przerobić kombinację na 1ON+1ONA, przy takim litrażu mógłbyś spróbować z dwoma parkami, jednak nie gwarantuję wówczas spokoju podczas tarła. Same samce to trochę niefortunne zestawienie, czują się wtedy nieśmiałe.
      Zwróć uwagę: Mieczyki + Neony Czerwone (woda twarda, woda miękka), nie jest to dobre rozwiązanie.

    3. rrrrrrw

      Ula już dawno temu obiecała uroczyście wszystkim na forum, że już nie będzie swoich mądrości wypisywać. Niestety, nie dotrzymała słowa 😛

    4. UlaUlaśka

      No niestety, ale gdy będziesz karmił swoje rybki codziennie ,,małymi porcjami” to uwierz mi, ale one nigdy nie będą miały ochoty na jedzenie i nie będą zdrowe. Bezpłodność ryb też jest spowodowana przekarmianiem w szczególności od podawania pokarmu żywego, gdyż rybki są w stanie się nim najjeść i nie zjadać nic przez kilka dni (jest tuczący). Nie wiem czy wiesz o tym, że jednak warto zrobić kilka dni głodówki (min. dzień) żeby zwierzęta nabrały apetytu, a ty sądzisz, iż trzeba je karmić codziennie… oczywiście podczas wymiany wody lub czyszczenia akwarium ale akurat to się wykonuje raz na tydz. dwa tygodnie, a to drugie raz na kilka miesięcy. Też mam powody do dziwienia się tak jak ty 🙂
      Kieruj się sobą w tych kwestiach, a na pewno wyjdziesz na dobre. Wystarczy od czasu do czasu poszukać w internecie rzeczy, do których nie jesteś zbytnio przekonany i znajdziesz tam informacje. Polecam też zapoznanie się z 10 złotymi zasadami karmienia ryb. To naprawdę pomaga 😉

    5. Wlodi13

      To współczuję Twoim rybkom…
      Sama spróbuj żywić się co drugi, albo co trzeci dzień a zobaczysz jak to wpłynie na Twoje samopoczucie, kondycję lub zdrowie. Ryba to nie lew, który nasyci się swoją zdobyczą i z pełnym bebzolem może leźeć sobie pod drzewem przez kilka dni, zanim strawi pokarm.
      Jeśli ładujesz nie wiadomo ile swoim rybkom, bez umiaru, to pewnie że im zaszkodzisz. Nikt tu nie mówi o codziennym przekarmianiu, tylko o prawidłowym żywieniu, a te lektury o których wspomniałaś czytałem już dawno temu, kiedy rozpoczynałem swoją przygodę z akwarystyką, obecnie kieruję się też latami doświadczeń.
      Jednak widzę, że Ty w tym kierunku (niby przez kilkanaście lat) nie osiągnęłaś żadnych postępów, tylko wypisujesz komuś kompletne bzdury.

    6. rrrrrrrw

      „złotymi” radami piekło jest wybrukowane. A na temat internetu kiedyś wypowiedział się Stanisław Lem…

    7. Wlodi13

      no to rrrrrw teraz pojechałeś zdrowo… tym razem nie ja, ale Ty będziesz miał u Uli przechlapane…

    8. UlaUlaśka

      Rozumiem, że ryby to nie pytony lub lwy, które trawią pokarm przez kilka dni, lecz nie mówiłam nic o karmieniu ryb co dwa dni lub co trzy – wystarczy karmić ryby mrożonym lub żywym pokarmem uzupełniając suchym z dwoma dniami przerwy (np. środa i sobota) a przez resztę dni je karmisz. Nie mam zamiaru głodzić rybki przez kilka dni z rzędu, tylko po prostu trzeba im trochę podsycić apetyt, żeby kolejnym razem pokarm niepotrzebnie gnił i zanieczyszczał zbiornik, tylko trafiał do brzuszków ryb. To miałam na myśli, ale ty pewnie miałeś co innego. No trudno, jak trzeba się użerać, to trzeba..
      P.S Następnym razem rrrrrw powinieneś śledzić kogoś innego niż mnie i mój dialog z innymi. To, że ,,zarejestrowałam” się tu na tym forum niedawno, nie oznacza, że jestem centrum zainteresowania jak nowa rybka wpuszczona do akwarium 🙂 Wszystkie dookoła są zaciekawione.. mają zamiar zaatakować, zjeść czy zaakceptować? Oczywiście pytanie retoryczne, nie potrzeba mi odpowiedzi 😉

    9. Marcin

      dziękuję za wszystkie odpowiedzi i rady. I odpowiadając na niektóre pytania
      – padł prętnik w prążki (niebiesko-czerwony) czyli chyba podstawowa odmiana jak na zdjęciach powyżej. A dokładniej – nie padł do końca, a został odłowiony, ponieważ był już tak osłabiony (tj leżał do góry dnem przy dnie/między roślinami) że stał się bezbronnym celem ataków i podgryzania przez mieczyki, na które w ogóle nie reagował – żal było patrzeć…
      – glonojadów 6 obecnie: 2 otoski (początkowo 7 (X.2016) ale 5 padło) i 4 zbrojniki złote (dokupione po tym jak padły otoski – początkowo 5 (II.2017) , ale po tygodniu 1 także padł),
      – krewetki – początkowa obsada to 25 (przy czym był to mix różnych odmian – RC, Orange, Black, Crystal Red, Amano), ale w międzyczasie pojawiły się młode, więć cieżko na chwilę obecną oszacować
      – w akwarium jest pokrywa
      – twardość wody 18 DH – jak napisano w poprzednich wątkach wydaje się to być zbyt dużo dla Neonków, ale akurat one wyglądają ok, i dziarsko rzucają się na pokarm (razem z mieczykami), podczas gdy prętniki nie są nim w ogóle zainteresowane – w szczególności prążkowane, bo 'kolega’ pomarańczowy przynajmniej podpływa do powierzchni i coś tam skubnie, ale dość daleko od miejsca podawaniu pokarmu gdzię kłębią się mieczyki i neonki.
      Spróbuję w takim razie dokupić samice dla prętników – chociaż słyszałem że są one dość cięzko dostępne. Ewentualnie czy można próbować zwiększyć obsadę mieczyków, tak żeby zajęły się sobą?

    10. Wlodi13

      Cytuję Twoje słowa jeszcze raz: „rybek nie powinno karmić się codziennie”, więc co ile, jeśli nie co 2 lub co 3 dni? co 1,2, 1,5, 1,7? już chyba sama nie wiesz co piszesz, pogrążasz się tylko we własnych wypowiedziach.
      Ciekawe że jak daję swoim rybkom robaczki to następnego dnia mają większy apetyt na karmę suchą, trzeba tylko umiejętnie rozporządzać podawaniem posiłków (urozmaicać go), tak żeby wszystko zjadły nie upychając ich do granic możliwości i żeby nic nie pozostawało w akwarium.
      Głupia rozprawka na temat karmienia, jakby była to nie wiadomo jak skomplikowana czynność…
      Ale rybki należy karmić codziennie (po kilka razy!!!), od czasu do czasu można wprowadzić dzień głodówki, niezdrowo jest karmić do syta i drugiego dnia robić przerwę, bo właśnie taki system doprowadza do rozregulowania łaknienia. A tym bardziej gdy są w akwarium jeszcze ciężarne samice lub młody narybek które wymagają regularnego karmienia.
      Swoimi filozofiami radziłbym nikogo nie wprowadzać w błąd, tylko pozostawić dla siebie, bo nie masz racji a jeszcze próbujesz w jakiś sposób się tłumaczyć i coś kiepsko Ci to wychodzi.

    11. Marcelina

      Swój narybek gupika PO karmię dwa razy dziennie rozdrobnionym pokarmem suchym. Dzisiaj pokarmem mrożonym i suchym, a jutro tylko suchym. W środę karmię suchym. W czwartek nie karmię, robię też wtedy podmianę, przeczytałam niedawno, że przekarmianie prowadzi do śmierci i tutaj jeszcze widać że pisano coś na ten temat powyżej. W piątek znowu mrożonym. W sobotę suchym. w niedzielę też suchym. Nie będę wczepiała się do tematu, który mnie nie dotyczy, ale mógłby ktoś poradzić czy dobrze karmię swoje zwierzęta?

    12. Wlodi13

      Marcelina, zasada jest prosta: jeśli następnego dnia rybki mają apetyt i to jeszcze gdy poprzednio jadły pokarm mrożony a teraz suchy, wszystko jest OK. Rybki zazwyczaj nie chcą jeść, jeśli zostały uprzednio przekarmione. Małymi szczyptami po kilka razy, wydaje się że u Ciebie wszystko jest w porządku, jeśli maluchy są żwawe i mają apetyt.
      Jednak maluchom nie powinno robić się przerwy w jedzeniu, one chcą jak najszybciej urosnąć 😉

    13. rrrrrrrw

      Wlodi13 pojechałem zdrowo, bo nie wiem czemu, ale strasznie irytuje mnie ta osoba i jej wypowiedzi. Fajnie jest poczytać fachowców, czegoś się dowiedzieć, nauczyć. A tu koleżanka albo powtarza dokładnie to co Ty napisałeś tylko trochę innymi słowami albo kompletnie mija się z prawdą, wprowadzając w błąd początkujących. I w tym poście jest doskonały przykład. Ale tak to jest, jak się czyta 'internety’ ślepo wierząc, że wszystko jest prawdą.
      Do Uli: nie martw się, nie śledzę Cię jakoś szczególnie, po prostu czytam tutaj wszystko, czasem sam czegoś nowego się dowiem, a czasem czytam takie bzdury, że śmiać się chce. Ja Cię atakować ani zjeść nie chcę, ale początkujący akwaryści jak im rybki zaczną padać przez Twoje złote rady to kto wie, może do tego naszego wielkiego akwarium wpuszczą nattererę, żeby zjadły małą rybkę Ulaśkę 😛

    14. Marcelina

      Dziękuję za odpowiedź. Miałam niepewności czy źle karmię czy dobrze. Dzisiaj sprawdzałam czy po wczorajszym karmieniu mrożonymi ochotkami mają apetyt, wsypnęłam im trochę pokarmu suchego i zaczęły po malutku jeść, czyli wszystko jest ok. Mój narybek też rośnie i podaję mu bardzo rozdrobniony pokarm suchy, widać, że przyjmują go z chęcią 😀

    15. Marcin

      wracając do początkowego wątku – dziękuję za wszystkie odpowiedzi i rady. I odpowiadając na niektóre pytania dot. tej początkowej kwestii:
      – padł prętnik w prążki (niebiesko-czerwony) czyli chyba podstawowa odmiana jak na zdjęciach powyżej. A dokładniej – nie padł do końca, a został odłowiony, ponieważ był już tak osłabiony (tj leżał do góry dnem przy dnie/między roślinami) że stał się bezbronnym celem ataków i podgryzania przez mieczyki, na które w ogóle nie reagował – żal było patrzeć…
      – pozostała obsada to obecnie
      i) 6 glonojadów obecnie: 2 otoski (początkowo 7 (X.2016) ale 5 padło) i 4 zbrojniki złote (dokupione po tym jak padły otoski – początkowo 5 (II.2017) , ale po tygodniu 1 także padł),
      ii) krewetki – początkowa obsada to 25 (przy czym był to mix różnych odmian – RC, Orange, Black, Crystal Red, Amano), ale w międzyczasie pojawiły się młode, więć cieżko na chwilę obecną oszacować
      – w akwarium jest pokrywa
      – twardość wody 18 DH – jak napisano w poprzednich wątkach wydaje się to być zbyt dużo dla Neonków, ale akurat one wyglądają ok, i dziarsko rzucają się na pokarm (razem z mieczykami), podczas gdy prętniki nie są nim w ogóle zainteresowane – w szczególności prążkowane, bo 'kolega’ pomarańczowy przynajmniej podpływa do powierzchni i coś tam skubnie, ale dość daleko od miejsca podawaniu pokarmu gdzię kłębią się mieczyki i neonki.
      Spróbuję w takim razie dokupić samice dla prętników – chociaż słyszałem że są one dość cięzko dostępne. Ewentualnie czy można zwiększyć obsadę mieczyków (lub innych piękniczkowatych – np. platki) tak żeby zajęły się one sobą?

    16. Madzik

      A może ty Wlodi zmienisz nastawienie do innych akwarystów i przestaniesz upubliczniać swoich mądrości i zaczniesz tolerować to, że ktoś się stara? I mimo tego, iż Ula wypisywała głupoty, na które sama nie potrafię odpowiedzieć, i przyznam – to było coś, czego nie da się wytłumaczyć polskim językiem, będziesz tolerancyjny i jej odpuścisz? Sam nie jesteś perfekcyjnym człowiekiem i akwarystą, sam nie posiadasz idealnego akwarium, twoje ryby na pewno też kiedyś zachorowały, ale to się zdarza. Każdemu człowiekowi trzeba dać drugą szansę, chociażby na zachętę, by mógł nabrać trochę pewności siebie i optymizmu, a ty ją poniżasz. Nie mam zamiaru wam ,,przeszkadzać” w dyskusji, bo sama chciałam się spytać czegoś odnośnie prętników, podobnie jak u kolegi na górze, ponieważ od pewnego czasu zauważyłam, że moje rybki są apatyczne i nieśmiałe, ale jak już jestem to jestem. I głupie pociski w stylu ,,złotymi radami piekło jest wybrukowane” lub ,,miała nie wypisywać swoich mądrości lecz nie dotrzymałą słowa”, ,,wpuścimy małą rybkę Ulę, do wielkiej natterery, żeby ją zjadła” – autora tych słów można uznać za bardzo kreatywnego idiotę. Pochwal się swoim akwarium i zdolnościami, zobaczymy, czy przypadkiem ciebie nie wpuścimy do stada piranii.

    17. Wlodi13

      Madzik, gdybyś śledziła od samego początku uczestnictwo Uli na tym serwisie, sama byś zrozumiała o co w tym wszystkim chodzi. Zaczęła od notorycznego powtarzania w swoich komentarzach tego co już wcześniej zostało przeze mnie napisane, niczym echo które ma jeszcze bardziej utrwalić informacje przekazywane innym uczestnikom forum. Tylko po co? Ludzie to debile, którym trzeba dwukrotnie powtarzać to samo? Więc kto tutaj bez szacunku traktuje innych? Stąd moja i rrrrrw irytacja.
      Druga sprawa, jeśli na czymś się nie znam, nie próbuję na siłę innym doradzać, niczym nauczyciel który chce uczyć matematyki ale nie zna podstawowych wzorów.
      Ula popełniła już tyle błędów w swoich podpowiedziach że nie potrafiłem się powstrzymać aby je sprostować, tylko i wyłącznie dla dobra rybek które przecież nie są zabawkami a stworzeniami żywymi, więc nie mogę siedzieć cicho jeśli widzę że tym rybkom ma za chwilę stać się krzywda. I daleki jestem aby kogokolwiek poniżać, jeśli czasem nastąpi ostrzejsza wymiana zdań, bo przecież nie o to chodzi, nie do tego służy ten serwis.
      Z całym szacunkiem, twierdzisz że „upubliczniam swoje mądrości” …jeśli tak myślisz?
      Podpowiadam tylko innym aby właśnie nie popełniali tych samych błędów co ja w przeszłości, gdyż mogę podzielić się trochę własnym doświadczeniem. Pewnie że też chorowały i padały mi rybki, nigdy nie uważałem siebie za człowieka perfekcyjnego gdyż takim nie jestem, nikt nie jest idealny, a świat na błędach przecież został zbudowany.
      Nikogo nie chcę zniechęcać do tak wspaniałej pasji jaką jest akwarystyka, wierz mi że mam świadomość że w tej dziedzinie człowiek uczy się przez całe życie i nie na wszystkie pytania znam odpowiedzi.
      …i z tego wszystkiego powstają tylko niepotrzebne kłótnie, zamiast odpowiedzieć Marcinowi który czeka na porady.

    18. Madzik

      Co prawda to prawda – nie jestem tutaj od początku i nie wiem co tutaj Ula wypisywała. Przynajmniej wiemy już, że zwróciłeś jej uwagę dyskretniej niż kolega niżej… Przykro jest mi to mówić, ale trochę przesadził, a że jestem człowiekiem uczulonym na chłodność ludzi w stosunku do innych, to trochę wybuchłam. Przekarmianie ryb NIE prowadzi do bezpłodności.. no tu przyznaję rację tobie Wlodi, koleżanka trochę zabłądziła.. Moim zdaniem rybki powinno się karmić dwa razy dziennie dość drobnymi porcjami.. moje prętniki jedzą codziennie i to ochoczo, nigdy nie brak im apetytu. To tak na marginesie. Co do prętników to naprawdę prosiłabym o pomoc. Moje rybki jedzą, tyle, że boją się mnie gdy wchodzę do pokoju, chowają się w roślinach i zakamarkach, właściwie są to te same dolegliwości co u Marcina, tylko litraż zbiornika i obsada się różni. A mianowicie:
      Litraż – 72 l, 60x40x30 (długość, wysokość, szerokość)
      Rybki : harem prętników karłowatych (3 samice, samiec) tylko prętniki, samca mam już od ponad miesiąca, samiczki kupiłam z hodowli też jakoś w tym samym czasie, nie były one dostępne w żadnym sklepie, ale jednak udało mi się. Mają po 5-6 cm.
      Parametry wody : pH – 6.7, GH – 14 (robiłam testy pH i GH) temp. 25 stopni stała (grzałka z termostatem)
      Korzenie, zwartki gęsto obsadzone dają cień i schronienie, anubiasy małe
      to wszystko o moim akwarium.

    19. Wlodi13

      Marcin, hodowałem kiedyś parkę Prętników + parkę Mieczyków w 112l akwarium, w ogóle nie wchodziły sobobie w drogę. W Twoim przypadku zapewne problem tkwi w ilości Prętników i to jeszcze samych samców, proponowałbym to trochę uporządkować. Dokupienie samic do obecnie 4 samców? nie najlepszy pomysł, jak już wcześniej wspomniałem: parka, góra dwie pary.
      Masz niekontrolowaną populację krewetek – ponad 25 szt. 17 Neonów. Powoduje to że rybki nie mają czym oddychać (braku tlenu), stąd osłabienie, za dużo wszystkiego a Ty chcesz jeszcze dokupować… Pytałem o pokrywę gdyż moje pierwsze podejrzenie było że Prętnik przeziębił sobie labirynt – narząd oddechowy którym zaczerpuje czasami powietrze z powierzchni wody, dlatego ważne jest aby to powietrze miało zbliżoną temperaturę do wody (lub cieplejsze) nie może być zimniejsze. Ale to nie było przyczyną, masz przerybione akwarium. Na Twoim miejscu pozbyłbym się krewetek, a sytuacja trochę się unormuje. Pisałeś że masz bujną roślinność, teraz wyobraź sobie że w nocy przy wyłączonym świetle rośliny zamiast tlenu produkują CO2 i jeszcze tyle żyjątek w zbiorniku… Brak tlenu.
      Otoski padają gdyż masz zbyt dużą twardość ogólną wody GH, nie wspomnę o twardości węglanowej KH, poczytaj sobie moje sugestie w dziale „Otosek Przyujściowy”. Zbrojnik mimo swojej odporności jako rybka denna też mógł usnąć z powodu braku tlenu. Masz spore akwarium – 156l, ale taki zbiornik też można przerybić. Na razie nie dokupuj żadnych rybek, dopóki nie zmniejszysz (lub zlikwidujesz) obsady krewetek.
      Powodzenia.

    20. Wlodi13

      Mój „Dekalog” zawarty jest w jednym zdaniu: traktuj innych jakbyś sam życzył sobie być traktowany – i to cała moja religia.
      Pomijając aspekty etyczne wróćmy teraz do Twojego akwarium – 72l, masz jeszcze miejsce żeby „coś” dołożyć. Harem Prętników… nie znam ich zachowań w takim zestawieniu, ale ok – tak już masz.
      Pewnie się zdziwisz, dokup jakąś fajną ławicę małych rybek a zobaczysz jak Prętniki rozochocą się w towarzystwie innych współmieszkańców, będą weselsze 🙂
      Myślę że w tym problem, parametry masz w porządku.

    21. Madzik

      Może się trochę porozchodzą.. pospacerują sobie po zbiorniku, może nabiorą pewności siebie. Skoro proponujesz, abym nabyła jakąś ławicę ryb, to chyba zdecyduję się na rybki stadne z Azji, chcę utrzymać ,,równowagę biotopową fauny” że tak powiem 🙂 Czytałam o różnych gatunkach, i powiem szczerze, że bardzo zaciekawiły mnie brzanki odeskie, bardzo ładne, a w dodatku pochodzące z Azji. Czy dobrze zestawiłam swoje ryby?

    22. Wlodi13

      Madzik, już Tobie tłumaczę skąd taka propozycja.
      Koleżanka którą poznałem tutaj na forum (pozdrawiam ją serdecznie) zakładała nowe akwarium i spodobały się jej właśnie Brzanki Odeski. Utrzymujemy w tej chwili kontakt mailowy, gdyż łatwiej było komunikować się i przekazywać sobie ewentualnie zdjęcia. Kupiła 9 Odesek i wiesz co… wielkie rozczarowanie – rybki chowały się po roślinach, po zakamarkach akwarium, szukaliśmy wspólnie chyba przez 2 tyg. przyczyny – a może światło za jasne, zbyt białe podłoże, za mało roślin, dekoracji, brak tapety, nawet myśleliśmy że to wibracje od napowietrzacza wywołują stres u rybek, cholerka ciągle skitrane. Za ciepła woda, nie w tym miejscu akwarium, hałas od dzieci… nic z tego. Już chciała oddać rybki komuś innemu, ale żal jej było się rozstawać – tak się już przywiązała, zaangażowała w to wszystko, tyle pracy w to włożyła że swoim uporem znalazła przyczynę, aż sam byłem zdziwiony (widzisz, nie wszystko wiem) – towarzystwo! Od kiedy dokupiła parkę Gurami Mozaikowego, kilka Kirysków, ławicę Razbory Galaxy, Brzanki Odeski szaleją teraz po całym zbiorniku i są szczęśliwe, żadne z rybek nie robi sobie krzywdy – kto by pomyślał.
      W Twoim przypadku będzie to dobre rozwiązanie, w końcu Prętniki też są z rodziny guramiowatych 🙂
      Może pomyślisz jeszcze nad Razborkami Galaxy, właśnie to one nadają Brzankom więcej śmiałości i pewnie na Prętniki też wpłyną bardzo korzystnie, wówczas:
      – Prętniki Karłowate – 4 szt.
      – Brzanki Odeski – 6 szt.
      – Razbory Galaxy – 8-10 szt.
      Przemyśl to sobie ze spokojem, zastanów się…

    23. Wlodi13

      Koleżanka zakładała nowe akwarium, kupiła 9 Brzanek Odesek i też ciągle się chowały w roślinach, skałkach, różnych zakamarkach. Była zawiedziona gdyż nie tak wyobrażała sobie hodowlę, rybki mają pływać byśmy mogli je obserwować, podziwiać w swoich zachowaniach. Szukaliśmy przyczyny chyba przez 2 tyg. – może zbyt jasne światło, za białe podłoże, brak tapety, może zbyt ciepła woda, za mało roślin, hałas dzieci… nawet myśleliśmy że to wibracje od napowietrzacza mogą wywoływać stres. Nic z tego.
      Już chciała oddać Brzanki komuś innemu aby wybrać inny gatunek ale żal było jej rozstawać się z ulubieńcami, tyle pracy, zaangażowania, bardzo szkoda… I wiesz co, dokupiła do tych rybek parkę Gurami Mozaikowych, kilka Kirysków, ławicę Razborek Galaxy i Odeski zaczęły „szaleć” ze zadowolenia po całym akwarium – udało się! (sama widzisz, nie na wszystkie pytania znam odpowiedzi).
      Stąd taka z mojej strony propozycja. Myślę że Brzanki Odeski do Prętników Karłowatych to dobry wybór, w końcu to też z rodziny guramiowatych (jak Mozaikowe). Możesz też zastanowić się nad Razborkami Galaxy, gdyż właśnie one dodają większego zainteresowania wśród rybek, wprowadzają więcej życia.
      Czyli na Twoje akwarium (72l) mogłabyś stworzyć obsadę:
      – Prętnik Karłowaty – 4 szt.
      – Brzanka Odeska – 6 szt.
      – Razbora Galaxy – 8-10 szt.
      i rybki nie powinny robić sobie krzywdy.
      Przemyśl to sobie ze spokojem.

    24. Madzik

      To przemyślę to jeszcze i zastanowię się nad tym. W sumie twoja propozycja bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła, przed chwilą czytałam o razborkach i odeskach, może się wszystko ułoży.. Zastanowię się 🙂
      Pozdrawiam

    25. Tom

      Taki z wlodiego ekspert jak z koziej doopy wiadomo co.. oczywiście ula ma rację, ryb nie karmimy codziennie. Ryba zdrowa to ryba głodna, taka jest natura, że raz się coś znajdzie i zje, innym razem głoduje. Regularne karmienie jest nienaturalnie, tak samo u człowieka ( wiem, szok dla experta wlodiego). To, że dziś mamy pod dostatkiem pokarmu, nie znaczy że człowiek jest przystosowany do regularnego żarcia, nauka zbadała coś całkiem odwrotnego. Ale to już inny temat, zorientowani wiedzą. I pozdrawiam Ule.

  5. Katia

    Witam.
    Czy parka prętników może być w jednym zbiorniku (54l) z 8 brzankami titteya?
    Parametry i roślinność z biotopu Azji.

    Odpowiedzi: 2
    Odpowiedz
    1. UlaUlaśka

      Nie widzę żadnych problemów. Wreszcie ktoś dobrze dopasował rybki i biotop 🙂 Parametry wody zgadzają się, tyle że musisz utrzymać stałą temperaturę (najlepiej 25 stopni, gdyż taka temperatura jest umiarkowana i pasuje i prętnikom i brzankom) stałe pH (6.5-7.0) stałe dGH (te rybki preferują od 5 do 16 stopni dGH) i to w sumie tyle. Życzę powodzenia 😉
      Pozdrawiam

    2. Katia

      Temperaturka utrzymuje się stała, ok. 24,5 stopnia. Tak samo pH 6.8. Twardość także wydaje mi się stała, bo przy każdym pomiarze wynosi 14 dGH 😀
      Zapytałam o prętniki, bo chciałam troszkę ożywić zbiornik kolorkami (nie licząc kilku odcieni zieleni pośród roślin + elementy typu skały, drobniejsze kamyki i korzenie), a przeczytawszy, że rybciom tym trudno dobrać towarzystwo, chciałam się poradzić 🙂 Brzanki cudnie wybarwione – samce krwiście czerwone a samiczki ze złotymi brzuszkami – ale jednak monotonne 😛 Biotop dopasowałam do prezentu dla syna, bocji siatkowanej, którą ma od roku – tak wiem, za mały zbiornik, ale obecnie ma zaledwie 7 cm, a planuję jak najszybciej uruchomić akwarium ponad 100l i dokupić jej współplemieńców 😀 Powstrzymując kąśliwe i mentorskie uwagi – ryba ma się widocznie dobrze, bo 'wyglądowo’ ma żywe złote wybarwienie z bardzo wyraźnym ciemnym i charakterystycznym wzorem, nie jest płochliwa, wręcz przeciwnie! pływa po całym zbiorniku z gracją i sprężystymi ruchami, nie tylko w strefie przydennej, nie dokucza pozostałym mieszkańcom, ma wielki apetyt. Gdy jestem zmuszona awaryjnie zanurzyć rękę w zbiorniku, bez obaw podpływa pod palce i mogę ją „posmyrać”. Podczas podmian wody jest tak ciekawska, że pływa za końcówką „odsysacza” i muszę uważać, by nie urazić jej delikatnego ciałka 😀 Dla mnie są to objawy jak najbardziej pozytywnego przystosowania, a jak wspomniałam, w najbliższym czasie trafi do odpowiednio dużego zbiornika. Dziękuję za odpowiedzi i życzę sukcesów w swojej pasji.

  6. Tonia

    Drodzy Akwaryści,

    Czy Waszym zdaniem możliwe jest, aby 5cm dorodna samica prętnika została pożarta w ciągu jednej doby przez następujących współmieszkańców?
    – samiec prętnika
    – 5 młodych 2cm kirysków malutkich
    – 2 otoski (każdy ok 3,5cm)
    – 3 krewetki amano
    ???

    Mam zaledwie 54l akwarium. Przetrząsnęłam je całe. Łącznie z wyjęciem ogromnego pniaka, z anubiasami i mchem… nigdzie nie ma żadnych szczątków.
    Akwarium jest przykryte. Niemożliwe, żeby wyskoczyła. Ale i tak sprawdziłam za i pod komoda, na której stoi akwarium. I nic.
    Czy takie towarzystwo mogło ja zjeść, że nawet osteczki nie pozostały?

    Z góry dziękuję za odpowiedzi.

    Dodam tylko, że samiec niestety dość mocno ją ostatnio terroryzował. Poza tym rybki są zdrowe, ruchliwe, krewetki co jakieś 2 tyg zarzucają pancerzyk. Wszystko gra..

    Odpowiedzi: 3
    Odpowiedz
    1. Wlodi13

      NIEMOŻLIWE.

    2. Rafał

      Ja widziałem jak kiryski 3 szt pochłaniają ślimaka helmet który nie wiem czemu po kilku dniach od przybycia niedomagał, codziennie go przewracalem bo leżał do góry przyssawą, aż pewnego razu patrzę a kiryski ciagają wieczko z farfoclami muszla 20 cm dalej. Ryby widać były przygłodzone troszkę a ślimak musiał trafić na liście anubiasa które ze strzykawki potraktowałem glutaralem (przy nawożeniu dewastuję zielenice – ciekawe, po kilku dniach znikają). Wcześniej z tydzień dwa znikł mi jeden otosek najsłabszy z przesiedleńców, od zakupu miał obgryzioną pletwę ogonową. Prętniki walczą o terytorium, pilnują go. Raczej nie pożerają ale mogą zestresować, uniemożliwić utrudnić jedzenie, okaleczyć inną rybę a jak już jest słaba to zależy co tam się u ciebie dzieje. Ja mam jednego co nażera się do kwadratowego brzucha non stop odganiajac podgryzajac wszystkie pozostałe nawet kiryskom pokarm wyrywa z pod nosa. O jeszcze. Jeśli masz dobrze rozwinięte bakterie to szczątki znikają bardzo szybko, takie poszarpane, sprawdź zawartość azotanow jeśli mocno skoczyło to rybkę zjadają teraz rośliny.

    3. Wlodi13

      OK Rafał, wszystko w porządku, ale nie w ciągu 1 doby???
      5 cm rybka to jednak spora porcja do zjedzenia przez taką obsadę jak ma Tonia.
      Czary…

  7. Pavlo

    Cześć. Mam takie pytanie czy w akwarium 200l mogę trzymać więcej niż jedną parę pretnikow. Mam póki co parkę czerwonych. Akwarium z dużą ilością roślin pare kryjowek. Obsada neonki. Bocje kiryski. Proszę o szybką odpowiedź

    Odpowiedzi: 3
    Odpowiedz
    1. 2Pac

      Z powodzeniem. 🙂 One wymagają 54l więc w 200 będą miały jak w raju.

    2. Wlodi13

      Nie chodzi o to że starczy miejsca na 2 pary, ale że samce mogą być agresywne wobec siebie. Istnieje takie ryzyko że mogą „kłócić” się między sobą… szczególnie w czasie tarła.

    3. Pavlo

      2Pac Z jednej strony masz rację ,że baniak wystarczająco duży, ale jak napisał poniżej Wlodi13 obawiam się właśnie tego ,że bedą tam ciągle jakieś klótnie miedzy samcami lub o terytorium, albo w czasie tarła. Może ktoś z doświadczenia wie jak zachowują się Prętniki w wiekszej ilości. Proszę o jakieś podpowiedzi. Pozdrawiam

  8. akwarek

    Ryby łatwe do rozmnażania ja z 6 prętników mam teraz 27 🙂

    Odpowiedz
  9. Agata

    mam akwarium 112l, woda miękka, minimalnie kwaśna. Obsada to na razie 15 Neonów Innesa i 6 kirysków pstrych. Chciałabym do tego parkę ramirezek żółtych oraz właśnie parę Prętników karłowatych. I teraz moje pytanie: czy w ogóle łączenie Prętników z jakimikolwiek pielęgniczkami wchodzi w grę? wiem, że pielęgniczki bywają agresywne. Z drugiej strony trzymają się raczej dna, podczas gdy prętniki wolą górne partie akwarium. Czy jeśli zapewnię odpowiednią ilość grot i kryjówek przy dnie, oraz dosyć bujną roślinność przy tafli to takie połączenie jest w ogóle możliwe? A może niezależnie od warunków to będzie za dużo ryb na ten litraż?

    Odpowiedzi: 2
    Odpowiedz
    1. agata

      matko, przepraszam za zamęt. oczywiście chodziło mi o parę PIELĘGNICZEK żółtych

    2. Wlodi13

      Jeśli chodzi o Pielęgniczki, czy to Borelli (żółta), czy Ramireza, Kakadu, Agassisa, są to tak ciekawskie stworki 🙂 że muszą zaglądnąć w akwarium do każdego zakamarka, nawet w ich oczach widać całkowite zainteresowanie co w danej chwili dzieje się w zbiorniku w poszukiwaniu pokarmu.
      Generalnie możesz stworzyć taką obsadę, jednak spróbuję Tobie wytłumaczyć w czym może zaistnieć problem. Prętniki Karłowate i Pielęgniczki żółte nie będą sobie wchodziły w drogę, jak już wcześniej wspomniałaś zajmują inne strefy w akwarium – przy tafli i dno. Wszystko będzie w porządku poza jednym przypadkiem, gdy Prętniki założą gniazdo i zaczną odchowywać ikrę. Nie ma siły aby Pielęgniczki nie zainteresowały się tak kuszącym przysmakiem, zatem na ten czas powinny być oddzielone do innego zbiornika, gdyż rodzice zrobią wszystko w obronie potomstwa. Jednak aby takie gniazdo powstało musiałabyś mieć specyficzne rośliny (dosyć bujne), umożliwiające Prętnikom jego budowę – jakieś gatunki drobnolistne, wolno-pływające… bez tego po prostu gniazdo nie powstanie. Hodowałem kiedyś Prętniki Karłowate (też w 112l), lecz nigdy nie doczekałem się z ich strony potomstwa a to dlatego że miałem zbyt skromną roślinność ale w zamian dużo skałek, korzeni… Poza tym aby doszło do tarła, należy wówczas podnieść temp. wody do 27-28°C, bez tego nie dojdzie do zbliżenia. Zatem dla takich sytuacji trzeba zasymulować odpowiednie warunki.
      Tak poza tym śmiało możesz stworzyć taką obsadę …i rybek dla 112l nie będzie za dużo.
      Powodzenia.

  10. Sumik 5

    Ładna ryba co prawda nie mam tej rybki ale bym bardzo chciał czy ktoś wie gdzie można kupić?

    Odpowiedz
  11. Tonia

    Czy można trzymać parę pretnikow karłowatych z małym stadkiem (6szt) kirysków pigmej? Czy kiryski nie zostaną potraktowane jako pokarm?

    Odpowiedzi: 5
    Odpowiedz
    1. Wlodi13

      Zbyt małe Pigmejki, jeszcze niewyrośnięte mogą okazać się smaczną przekąską, ale dorosłe mające już ok. 2cm śmiało możesz trzymać z Prętnikami, tym bardziej że zajmują one inne strefy w akwarium: Pigmejki – dno, środek, Prętniki – przy tafli, środek, nie będą sobie wchodziły w drogę.
      Ze względu na mały rozmiar tego gatunku Kirysków, polecam grupę przynajmniej 8-10 szt., będą wtedy lepiej się prezentować.

    2. PinkiPL

      W akwarium córki mam parę prętników karłowatych, 10 szt. microrazbora galaxy, 6 kirysków pigmej oraz 2x babka wspaniała. Super dobrana obsada i super to wygląda. Akwarium roślinne. Rybki świetnie się ze sobą dogadują i nie wchodzą sobie w drogę. Dla Kirysów najlepiej piach jako podłoże.

    3. Tonia

      Dziękuję za odpowiedzi. Ostatecznie zdecydowałam, że kirysków nie będzie. Ale bałam się o jedną krewetkę amano, ma zaledwie 1cm. Mimo że prętniki nie zwracają na nią uwagi, to ona ewidentnie się ich boi i gdy są w pobliżu to schodzi im z drogi i chowa się do kryjówek. Dziś zauważyłam, że brakuje jej fragmentu jednej nóżki.. więc może jednak któryś z pretnikow miał na nią smaka ????

    4. Wlodi13

      Krewetki Amano takie już są – małe strachajki 🙂 – płochliwe, delikatne, nawet rzadko kiedy przeżywają wszystkie podczas dłuższego transportu (przy zakupie) pod wpływem stresu.
      Ale przy Twojej obsadzie: 2 Prętniki, 2 Otoski, 3 Krewetki i przy litrażu akwarium 54l śmiało możesz dodać jeszcze jakieś rybki, nie będzie za dużo, oczywiście w granicach rozsądku.

    5. Sumik 5

      Wiem że prętnik na pewno nie zje kirysków ale nie wiem czy statek je zje.

  12. Marcin

    Witam, czy prętniki można hodować razem z 1. mieczyk hellera 2. krewetki RC itp., tj chodzi o to żeby nie jadły krewetek ani ich nie goniły, tak aby krewetki były aktywne i widoczne a nie chowały się po kątach? Ponadto jeśli chodzi o ryby prętniki i mieczyki – to w jakiej ilości/ konfiguracji (samce vs samice) można dokupić do akwarium 156 l (wymiar 118x25x53 (dl-sz-wys)), zarybione obecnie 18 szt. neon czerwony + ok 5 sztuk  otosek (otocinklus) przyujściowy?

    Odpowiedzi: 3
    Odpowiedz
    1. Wlodi13

      Witam.
      Zacznijmy od tego jaką w tej chwili masz twardość ogólną wody GH?
      Ponieważ Prętniki można zestawić razem z Mieczykami jeśli GH będzie w zakresie 10-18°d, gorzej z Neonami Czerwonymi, które wymagają 3-10°dGH.
      Teoretycznie jest możliwość hodowli przy twardości 10°dGH, ale są to wtedy skrajne warunki dla Neonków Cz. i dla Mieczyków.
      Mieczyki będą tolerowały taką twardość, dla przykładu ja hoduję Platynki przy twardości GH=10°d i żyją zdrowo, są aktywne, nie chorują a nawet rozmnażają się. A Mieczyki i Platynki są bardzo spokrewnione ze sobą, więc tutaj problemu nie widzę.
      Pytanie jak taką twardość (GH=10°d) zniosą Neonki Cz., gdy optymalne warunki dla nich to 6-7°dGH, nie potrafię odpowiedzieć.
      Co do Krewetek RC raczej bym nie liczył że będą swobodnie sobie żyły (nie będą się chowały). Ze strony Prętników raczej nic im nie grozi, gdyż są to rybki pływające przy tafli wody i strefie środkowej, zainteresowanie wzbudzą wśród Mieczyków. Miałem kiedyś Mieczyki i krewetki ale Amano – ciągle były schowane.
      Jeśli chcesz ryzykować takie zestawienie obsady, koniecznie musisz mieć twardość wody GH=10°d i musi być to wartość niezmienna, wtedy:
      – Prętniki Karłowate – parka (1+1) – nie więcej,
      – Mieczyki Hellera – 1+2(3),
      – Neonki Cz. – 18 szt.
      – Otoski Przyujściowe – 5 szt.

      Powodzenia.

    2. Marcin

      dziękuję za odpowiedź – mówiąc szczerze to nie mierzyłem twardości, ale jakieś dwa tygodnie wpuściłem już jedną sztukę mieczyka (samicę) na próbę, i póki co widze że zarówno pani mieczyk i neonki trzymają się dobrze, a i krewetki się pojawiają (głownie na roślinach/mchu – ale i tak jest lepiej bo jak miałem tęczanki to wszystkie krewetki było pochowane, i na własne oczy widziałem jak jedna krewetka została zjedzone przez tęczankę ) – nie wiem jak to będzie wyglądało jeśli wpuszczę więcej mieczyków (w tym samca). Może to kwestia 'charakteru/osobowości” tej konkretnej sztuki mieczyka, a kolejne egzemplarze będą bardziej agresywne i 'wymiotą’ krewetki?

    3. Wlodi13

      Radzę sprawdzić GH, gdyż przy wodzie twardej to że Neonki Czerwone zaczną słabnąć i chorować jest tylko kwestią czasu i na odwrót – Mieczyki źle znoszą wodę miękką.
      Z Mieczykami trochę źle mnie zrozumiałeś, są rybkami wszędobylskimi – lubią obskubywać glony ze wszystkiego co popadnie (ze szyb, z roślin, ze skałek, korzeni itp.) w wyniku czego krewetki mogą czuć się zagrożone i dlatego będą uciekały (chowały się). Jeśli Krewetka RC osiągnie swój rozmiar (będzie już dojrzała) przez Mieczyka nie zostanie zaatakowana, raczej tylko spłoszona, przysmakiem zostanie jedynie gdy będzie zbyt mała, przy odpowiedniej wielkości (2-4cm) ze strony Mieczyka nic jej nie grozi.

  13. Imperator88

    Czy harem prętników można trzymać ze stadem neonów Zielonych? Wodę w kranie mam miękką.

    Odpowiedzi: 4
    Odpowiedz
    1. UlaUlaśka

      Mogą,ale ile litrów ma zbiornik?

    2. Imperator88

      Akwarium 63l, 60x30x35.

    3. UlaUlaśka

      Tak, mogą. Nie zapomnij o roślinach i kryjówkach, natomiast neony potrzebują miejsca do pływania.

    4. Wlodi13

      Witam.
      Mogą pod jednym warunkiem, że woda w akwarium będzie odpowiednio zakwaszona (pH=6,0).
      Nie wystarczy tylko że wodę masz miękką (rozumiem że GH w granicach 1-8°d), ale Neony Zielone są typowymi rybkami z tzw. czarnych wód – BW (Black Water) i środowisko dla nich wymaga odpowiedniego przygotowania. Kranówka zazwyczaj ma odczyn lekko-zasadowy (pH>7,0), musiałbyś sprawdzić jaki jest u Ciebie. Dla przykładu u mnie jest w granicach 7,5-7,6 pH, nawet przepuszczając wodę przez filtr RO3 uzyskuję tylko 6,2-6,4 pH czyli musiałbym jeszcze pH obniżyć – np. stosując armatkę torfową, używając specjalnych garbników (szyszek olchy, kory dębu). Poza tym Neonki Simulans najlepiej czują się w zakresie 5,0-6,0 pH a taka woda dla Prętników Karłowatych będzie już za kwaśna.
      Nie wspomnę, że rybki te szczególnie są wrażliwe na zmiany parametrów pH, GH, KH, przy nagłych ich zmianach (podczas podmiany wody) źle będą to znosiły i mogą zacząć chorować, a utrzymanie tych parametrów na stałym poziomie wymaga dużego doświadczenia.
      Wybrałeś sobie najtrudniejszy z możliwych rodzajów Neonów, nie piszę tego sądząc że nie dasz rady (wszystkie rybki przecież można hodować) ale musisz zdawać sobie sprawę ze specyfiki ich wymogów.
      Oprócz tego ciężko znoszą zbyt wysokie stężenie węglanowe (KH) nie więcej niż 3-4°d, też musiałbyś to sprawdzić, jest to na tyle ważne gdyż przy zbyt dużej twardości KH rybki po prostu zaczną umierać.
      Też nie lubią wysokiego stężenia azotanów (są mało odporne) – podmiany wody przynajmniej raz w tygodniu 30% i odpowiednio gęsta roślinność (aby te związki mocno pochłaniała).
      Jak już wspomniałem Neonki Zielone to rybki wód czarnych – czyli dobrze by było uzyskać w akwarium ciemne herbaciane zabarwienie (są do tego specjalne aplikanty) przy niezbyt jasnym oświetleniu. Oraz ze wszystkich rodzajów (czy Innesa, czy Czerwone, czy Czarne) najbardziej płochliwe – często się chowają. Wymagają też spokojnej wody – czyli żeby filtr nie wytwarzał zbyt silnego prądu.
      Piszę to wszystko gdyż Bystrzyk Błękitny jest niezbyt często wybieranym gatunkiem przez akwarystów ze względu na ich wymagającą hodowlę – potrzeba dużo zachodu aby zapewnić im odpowiednie warunki, a na pewno już nie polecany początkującym…
      Powodzenia.
      P.S.
      Prętniki Karłowate najlepiej trzymać w parkach, ale przy Twoim litrażu może być tylko jedna.

  14. TINNY

    Czy w akwarium 100 l mogą żyć: para bojowników, prętniki, para mieczyków, para molinezji i gupiki ?

    Odpowiedzi: 3
    Odpowiedz
    1. UlaUlaśka

      Zdecydowanie nie. Bojowniki jako samce NIE MOGĄ ŻYĆ RAZEM, JAKIE BYŁOBY TO AKWARIUM. Bojownik powinien żyć w haremie (dwie samice + samiec) lub ewentualnie z mniejszymi rybami. Gupik – mu odpowiada, molinezja też, mieczyki mogą być od niego większe, więc nie. Prętnik karłowaty(?). Jeśli tak, nie pasuje do bojownika. Im większe ryby są do niego dobierane, tym staje się bardziej osowiały i nie ma możliwości do pobierania pokarmu, właśnie przez te większe ryby, tym bardziej GURAMIOWATE. Praktycznie to nie pasuja tu bojowniki. Reszta może zostać.

    2. Wlodi13

      Z Bojownikami bywa różnie, te rybki mają charakterki… Bywa że mogą zaczepiać mniejsze od siebie rybki (szczególnie te z kolorowymi płetwami) lub większe (z płetwami o okazałych rozmiarach), po prostu je podszczypują, a też i wręcz odwrotnie, może się okazać że będą miały zupełnie łagodne usposobienie. Jest zatem pewne ryzyko jakie Bojowniki Tobie przypadną…
      A na jakich rybkach najbardziej Ci zależy? Bo gdyby zrezygnować z Bojowników, pozostała obsada mogła by być, z tym że:
      – Prętniki Karłowate – parka (ON+ONA), i to wszystko z Prętników,
      – Mieczyki Hellera – najlepiej jeden samiec + 2,3 samice,
      – Moloinezje Ostrouste – tak samo jak Mieczyki – 1+2,3,
      – Gupiki – zależy czy chcesz mieć młode, one bardzo łatwo (i szybko) się rozmnażają, wtedy na jednego samca też 2,3 samiczki, jednak jeśli chcesz mieć kolorowo (i bez rozrodu), wówczas same samce (są bardziej okazałe), najlepiej grupkę 6-8 sztuk.
      Zaznaczam jednak, że ze względu na Prętniki Karłowate woda w akwarium powinna być średnio twarda (a nie twarda) w granicach 15-18°dGH. Woda kranowa zazwyczaj jest twarda (w zależności gdzie mieszkasz, bo np. w górach mają kranówkę miękką), a ma to później znaczenie na kondycję rybek.
      Polecam też Kiryski, jako rybki denne będą czyścić akwarium po resztkach niezjedzonego pokarmu.

    3. Kari

      Ja tam lubię bojki możesz je trzymać w ogulniaku ale radziłabym kupić gdzieś prywatnie da się znaleźć łagodne tylko trzeba chcieć a nie kupować z kubeczka. Jak już nie masz wybór to kup takiego pływającego w zoologicznym z innymi rybami ale wiem z doświadczenia że często i samiec i samica są probleatyczne bo oile osobno spokojem to razem wieczne gonitwy, zniszczone płetwy ,agresja względem samic albo samiec pantoflaż itp itp więc albo samiec albo samica lub dwie .Pozatym będzie rególował liczbę narybku gupików. U mnie w akwa pływają małe bojki i jest dobrze małe rosną tylko trochę wolno .

  15. dejw

    Mam 2+2 w zbiorniku 125l filtr jbl901 i rybki sa przepiekne ale dopiero po 2 tygodniach, gdy je kupywalem nie byly takie kolorwe. Dobraly sie w pary i sobie razem plywaja. Swietna ryba z charakterkiem !

    Odpowiedz
  16. Etina

    Dla Samca prętnika dokupiłam samiczkę, 2 dni gonił ją i uderzał pyszczkiem, 3-go dnia bez znanego mi powodu zginął. Kolejnego dnia dokupiłam samiczce młodego samca i role się odwróciły Teraz ona go przegania i dzióbie. Co może być powodem agresywnego zachowania

    Odpowiedz
  17. Andrzej

    Dziś pożegnałem się z parką prętników karłowatych. Objawy choroby wskazywały, według srzedawcy, do którego mam zaufanie, na wiremię wiosenną. Ponoć bardzo częsta u prętników choroba. W zasadzie dotykająca ryby z oczek wodnych, ale odkąd prętniki zaczęto hodować w Azji właśnie w stawach hodowlanych, zaczęły się kłopoty. W sklepie narzekają na – przepraszam za określenie – jakość dostarczanych im rybek.

    Odpowiedz
  18. Verixon

    Ktoś orientuje się może jak rozpoznać pleć u tych ryb? Tak samo jak u gurami?

    Odpowiedz
  19. mateusz

    Rybki są super. Do tarła podchodziły u mnie co jakieś 3 tyg. Udało mi się odchować kilka młodych niestety dorosła parka zdechła przez wakacje.

    Odpowiedz
  20. Damian

    Czy prętniki są wytrzymałymi rybami?

    Odpowiedz
  21. Anna

    Czy prętniki są naprawdę tak mało wytrzymałe?? Czy są bardzo podatne na działanie amoniaku, lub innych niekorzystnych działań?? I jeszcze jedno, trochę odchodzące od tematu- dlaczego młodym (6-10cm) skalarom w moim akwa strzępią się płetwy? Tzn. czasami trochę im ich ubywa (pł. odbytowa, grzbietowa) i czasem trochę się rozdzierają… Robię im kąpiele w healtosanie, ale efekty są krótkotrwałe. I jeszcze jedno pytanko- czy bojownik może być w akwarium z gupikami (mam na myśli harem gupików)?

    Odpowiedz
  22. Katarzyna

    Ja mam 3 prętniki samce, owszem trochę się ganiają, ale nie są agresywne w stosunku do innych a mam jeszcze 8 danio czerwone, 10 zwinnik jarzeniec, 4 półdzióbki, 7 różnych krewetek, 1 ampularie i 5 otosków a miałam 26 🙁 miałam jeszcze pielęgniczkę kakadu (samca i 3 samice) ale niedawno mi padły a były piękne i glonojad też mi padł a był jednym z pierwszych mieszkańców razem z krewetkami. Akwarium mam ładnie zarośnięte 112 litrów. Nigdzie nie mogę dostać samiczek prętnika karłowatego ewentualnie chciałabym się wymienić; 2 samce na 2 samiczki. Jestem z Warszawy.

    Odpowiedz
  23. roza

    Niby w akwarium mam mało kryjówek piszą ze ryby są nieśmiałe i będą uciekać ode mnie a moja rybka jest taka że gdy patrzę z odległości na akwarium to za nic nie mogę jej znaleźć chodź jest największa a gdy podchodzę wychodzi ze swojego ukrycia i podpływa do szklanej ścianki dzieląca nas i przygląda się, pływa pokazując jaka jest piękna 🙂 czy to normalne czy to jej specyficzne zachowanie?

    Odpowiedzi: 2
    Odpowiedz
    1. roza

      To jest samiec

    2. Anna

      Oczywiście. Po prostu gdy nikt nie patrzy nie zwraca na siebie uwagi innych ryb, a gdy podchodzisz… no cóż moje ryby mają tak samo..

  24. Bartek

    Witam. Posiadam parkę prętników. Samiec już po miesiącu zbudował gniazdo. Specjalnie przygotowałem akwarium dla nich. Mech jawajski zaczepiłem o korzeń pod powierzchnią. Narybek się wykluł, a samica z samcem przeniesiona do głównego akwarium. Małe już podrosły i przyjmują suchy pokarm.

    Odpowiedz
  25. Łukasz

    Wczoraj rozpoczęło się tarło, ale samiec nie zbudował gniazda. Pływał tylko wokół znajdującej się na górze moczarki. Pilnował jej i przeganiał inne ryby. Po pewnym czasie podpłynęła samica doszło do zbliżenia :), ale całą ikrę do spółki zjedli rodzice (taki kilka razy). Samiec jest jeszcze młody. Może jeszcze za młody i dlatego nie zbudował gniazda. Macie jakieś wytłumaczenie.

    Odpowiedzi: 1
    Odpowiedz
    1. Verixon

      Takie zachowanie często objawia się albo niedoświadczeniem, albo ryby boja się ze nie odchowają potomstwa (z powodu kiepskich warunków w akwarium). Zacząć trzeba od obsady i litrażu

  26. Grzesiek

    Mój samczyk też padł… Nie wiem co się stało. Wszystko było ok, jadł, zaczynał budowę gniazda. Samiczka do tej pory jest zdrowa. Dokupiłem jej nowego partnera. Zobaczymy co się będzie działo. Ph mam ok, napowietrzenie też ok, dużo roślin, filtracja dobra, brak silnych prądów. Obsada to 2 kiryski, 8 neonków, glonojad drzewniak, i parka ramirezków.

    Odpowiedz
  27. anik

    Kupiłam 2 haremy prętnika /1 samiec+2 samice/. Akwarium 200 l.Od samego początku samce zaczęły budowa gniazda podkradając sobie wzajemnie materiał do budowania. Później przeganiały się wzajemnie.Do tego goniły wściekle wszystkie samice a później ryby innych gatunków również.Do żadnego tarła nie doszło, samce wsciekle pilnowaly swoich gniazd.W końcu przeniosłam jedna parkę do innego akwarium bo wydawało się że się pozabijają.Teraz jest większy spokój choć same samice się przeganiają miedzy sobą. Sama nie wiem jak to się skończy – a chciałam mieć spokojne, ładne rybki !!!!

    Odpowiedz
  28. Wiktoria

    Czy prętnik karłowaty ( bez samicy ) może być razem z gurami złotymi ??

    Odpowiedzi: 1
    Odpowiedz
    1. Linka

      Może. Ja trzymam prętniki z gurami złotymi i mozaikowymi, w ogóle się nie zauważają

  29. Kamil

    Miałem parkę prętników w akwarium 65l (ma 2,5 miesiaca) juz w drugim tygodniu od funkcjonowania zbiornika odbyło sie tarło (jednak nic z tego nie wyszło). Po miesiącu u samca zauważyłem „ubytki” na ciele koło oka. Ryba przestała sie wiele ruszać, mało jadła i jej kolory stały sie mniej intensywne. Po tygodniu zdechła. Wiecie co to za choroba bo nigdzie nie mogłem znaleść?

    Odpowiedzi: 2
    Odpowiedz
    1. Sandra

      Kamil miałam podobne objawy z samcem tej ryby niestety też zdechła
      wydaje mi się że coś może atakowało tą rybę i dlatego zdechła

    2. adek

      Mógł być to wirus DNIV którym cala populacja na farmie w tajlandii została zarażona parę lat temu, objawia się u narybku albo u dorosłych osobników. Niestety jest dziedziczny.
      Akwaryści mają do dziś z tym problem, a trafienie zdrowej ryby graniczy z cudem.

  30. Ewa

    Dwa prętniki karłowate dominowały w towarzyskim akwarium, podgryzały bojownika, zagoniły trzy przeźroczki. Z nieznanych mi przyczyn obydwa zdechły – dzień po dniu. Miałam je trzy miesiące. Akwarium 60 l. Sporo roślin, kryjówka w postaci przestrzennej ozdoby. Czy ktoś ma pomysł, co mogło być przyczyna zgonu?

    Odpowiedz