Bojownik wspaniały (Betta splendens) – bardzo popularna, pochodząca z Azji, słodkowodna ryba akwariowa z rodziny Guramiowatych. W polsce znana również pod nazwą bojownik syjamski. Charakteryzują ją piękne, duże płetwy, różnorodne ubarwienie oraz przede wszystkim wojownicze usposobienie. W naturalnym środowisku jest gatunkiem narażonym na wyginięcie.
Bojownik wspaniały – syjamski - Betta splendens - Występowanie
Południowo-wschodnia Azja. Bojownik wspaniały występuje naturalnie w całej środkowej Tajlandii, od prowincji Chiang Rai na północy po prowincje Surat Thani i Phangnga na północnym krańcu Półwyspu Malajskiego, tuż pod Przesmykiem Kra. Został także sztucznie wprowadzony do kilku innych krajów, głównie za sprawą ozdobnych hodowli, ze znanymi dzikimi populacjami ustanowionymi w Singapurze, Malezji, Indonezji, Brazylii, Kolumbii i Republice Dominikańskiej.
Gatunek zamieszkuje stojące i wolno płynące wody, w tym zalane pola ryżowe, bagna, rowy melioracyjne, strumienie i stawy. Środowiska te często charakteryzuje spore zacienienie przez częściowo zanurzoną, powierzchniową lub przybrzeżną roślinność oraz mała ilość rozpuszczonego tlenu. Podłożem może być ściółka, błoto, piasek lub głęboki osad. Warunki wodne bywają różne, a w trakcie corocznego sezonu monsunowego zmieniają się gwałtownie.
Bojownik wspaniały – syjamski - Betta splendens - Charakterystyka i usposobienie
Bojowniki osiągają długość do 6-7 cm. Ciało wydłużone, płetwa grzbietowa długa i wysoka – zajmuje prawie połowę powierzchni jego grzbietu. Płetwy piersiowe oraz brzuszne są wąskie i wydłużone, płetwa ogonowa w kształcie wachlarzowym, zaokrąglona. Pysk skierowany ku górze. Bojowniki posiadają mocną i uzębioną szczękę, a także dodatkowy narząd oddechowy tzw. labirynt, dzięki któremu mogą oddychać powietrzem atmosferycznym, pobieranym znad tafli wody. Sklepy akwarystyczne oferują wyłącznie barwne odmiany hodowlane.
Dymorfizm płciowy
Samce bojownika można rozpoznać po jaskrawszym ubarwieniu i większych, bardziej wydłużonych płetwach.
Usposobienie
W naturze bojowniki prowadzą samotniczy tryb życia, w pary łączą się tylko na czas rozmnażania. Zarówno samce, jak i samice, są agresywne wobec swojego gatunku. W akwarium najlepiej trzymać je pojedynczo. Jeżeli jednak zechcemy umieścić kilka sztuk tego gatunku, a nie posiadamy na prawdę dużego zbiornika, to najodpowiedniejszy będzie harem samiczek.
W tym celu pomocne będzie przełamanie linii widoku w akwarium, niezbędne do wyznaczenia rewirów i zapewnienia poczucia prywatności. Z tego względu, im więcej ozdób, roślin, tym lepiej. Należy starać się, aby liczba ryb była nieparzysta i najlepiej większa od 3. Pomoże to w ustanowieniu pewnego rodzaju matriarchatu i zniweluje efekt znęcania się grupy nad jednym, najsłabszym osobnikiem. Nowo zakupione samiczki wprowadzajmy przy użyciu przeźroczystego kotnika umieszczonego wewnątrz docelowego akwarium. Im dużej trwa prężenie płetw wobec rywalek/rywalki, tym dużej nowa lokatorka powinna pozostawać w tymczasowym lokum. Po wypuszczeniu samiczki może również dochodzić do nieporozumień, stroszenia płetw, przeganiania i okazyjnego podskubywania płetw, aż do czasu ustalenia terytoriów. Planując akwarium, zawsze trzeba mieć na uwadze, że nie wszystkie samice bojownika będą tolerowały życie w grupie.
Pod żadnym pozorem nie próbujmy trzymać razem kilku samców, gdyż mimo iż jest to możliwe w dużym i mocno zarośniętym akwarium, to tylko nielicznym uda się ta sztuka.
Bojowniki są rybami aktywnymi za dnia, żyją średnio ok. 2 lat, w optymalnych warunkach mogą dożyć 3 lat.
Bojownik wspaniały – syjamski - Betta splendens - Odżywianie i karmienie
Bojownik wspaniały jest rybą drapieżną, mięsożerną. W diecie bojownika powinny przeważać pokarmy pochodzenia zwierzęcego. Na przykład, chętnie zjada drobne bezkręgowce, rureczniki, larwy komara, ochotkę, wodzień, dafnie, grindale, artemię, narybek innych ryb. Można podawać mu też pokarmy mrożone, suche oraz rzadko skrobane mięso wołowe i kurze.
Bojownik wspaniały – syjamski - Betta splendens - Akwarium
Bojowniki muszą mieć dostęp do tlenu pobieranego znad powierzchni wody. Rozsądnym minimum dla jednej ryby będzie ok. 20 litrowe akwarium, dla haremu samic zalecane jest min. 54 l, miejscami gęsto obsadzone roślinami, tak aby zapewnić im wystarczającą liczbę kryjówek. W akwarium tarliskowym, wśród roślinności pływającej, samiec chętnie buduje pieniste gniazdo.
Wbrew często spotykanej opinii sprzedawców sklepów zoologicznych bojowników nie powinno się trzymać w kuli lub w akwarium bez grzałki. Ryby te wymagają wody o temperaturze ok. 24-30°C. W niższych temperaturach mogą być mniej ruchliwe i bardziej podatne na choroby. Mimo tego, że są wytrzymałym gatunkiem i znoszą większe stężenia azotanów od pozostałych ryb, to akwarium warto również wyposażyć w niewielki filtr, który utrzyma bezpieczne dla zdrowia parametry wody. Pamiętać także należy o w miarę regularnych podmianach wody na świeżą (ok. 30%).
Bojowników syjamskich nie wolno trzymać w towarzystwie blisko spokrewnionych ryb – samce są agresywne i będą staczać walki z domniemanymi rywalami. Nie są zalecane do akwarium towarzyskiego. Z większymi i aktywniejszymi gatunkami przegrają rywalizację podczas podawania pokarmu. Jeśli już, to najlepiej sprawdzą się niewielkie ryby kiryskowate i zbrojnikowate.
Bojownik wspaniały – syjamski - Betta splendens - Rozmnażanie
W hodowli akwariowej do rozpłodu wybiera się bojowniki w wieku ok. 6-10 miesięcy, w stosunku płci 1:1. Zbiornik tarliskowy zalewa się wodą do poziomu 15-20 cm, w proporcji 2/3 „starej wody” do 1/3 świeżej. Temperaturę wody należy odrobinę zwiększyć od tej, w której przebywały wcześniej o ok. 2°C do maks. 26-30°C. Woda powinna być miękka 5-8°dGH i lekko kwaśna 6-6.5 pH. Ryby przed tarłem umieszcza się osobno w małych przeźroczystych pojemnikach ustawionych tak, aby mogły się wzajemnie obserwować oraz obficie karmi żywym lub mrożonym pokarmem.
Ryby umieszczamy razem gdy samica staje się wyraźnie grubsza, nabiera krągłości w partii brzusznej. Gody rozpoczyna samica, nabiera bardziej żywszych kolorów i podpływa do samca z lekko opuszczoną głową. Samiec powinien być większy od samicy, aby zdołał ją objąć podczas aktu. Po kilku godzinach przystępuje do budowy gniazda, tuż przy powierzchni wody, wśród pływających roślin. Gniazdo o średnicy kilku centymetrów budowane jest z piany wytworzonej przez ślinę. Do tarła dochodzi w ciągu doby od przeniesienia pary tarlaków. Opadające na dno zbiornika jajeczka są zbierane przez samca i umieszczane w gnieździe. Ikra potrzebuje dostępu do dobrze natlenionej wody – ta, która wypadła z gniazda i nie zostanie podniesiona, najpewniej zgnije. Bojowników w tym okresie nie należy karmić.
Po tarle samica jest przeganiana przez samca, który przejmuje opiekę nad gniazdem. Samicę dla jej bezpieczeństwa należy odseparować do innego zbiornika. W zbyt małym akwarium samica nie ma możliwości ucieczki przed bardzo natarczywym samcem, który może doprowadzić do jej śmierci.
Jeżeli samiec bojownika nie wykazuje zainteresowania gniazdem, to ikrę można próbować inkubować – delikatnie napowietrzać czy podrzucić gniazdo (roślinny z jajeczkami) innemu samcowi, który przy odrobinie szczęścia zaopiekuje się nim jak swoim własnym. Na ilość złożonej ikry ma wpływ wielkość zbiornika tarliskowego, wiek i kondycja ryb. Ilość jaj waha się od kilkudziesięciu do nawet 700 sztuk.
Choroby
Przede wszystkim w otwartym akwarium ryba może przeziębić swój narząd oddechowy labirynt, dzięki któremu pobiera powietrze atmosferyczne znad wody. Spowodowane jest to różnicami temperatur między wodą a powietrzem. Przeziębienie prowadzi natomiast do zaburzenia funkcjonowania pęcherza pławnego (służy rybie do swobodnego unoszenia w wodzie).
Bojownik a krewetki
Jeżeli będziemy mieć szczęście to zdarzają się bojowniki o charakterze łagodnym co do tych stworzeń. Jednak z natury bojowniki są rybami drapieżnymi dlatego umieszczanie razem z nim krewetek nie jest dobrym pomysłem. Większym krewetkom np. Amano nie powinien wyrządzić krzywdy, ale jego próby ataku mogą je stresować i sprowokować do ucieczek ze zbiornika. Małe krewetki karłowate np. Red Cherry są jego przysmakiem i łatwym celem ze względu na ich jaskrawy kolor. Większą szansę na przetrwanie mają kamuflujące się na tle roślinności – Babaulti.
Ostatnio zmodyfikowano: 14 listopada 2019 r.- https://www.aquariacentral.com/forums/threads/betta-harem-questions.255587/
- https://www.reddit.com/r/bettafish/comments/15x89i/wondering_on_others_success_at_keeping_a_harem_of/
- https://www.fishlore.com/aquariumfishforum/threads/male-and-female-betta-living-in-same-tank.290786/
- https://www.fishlore.com/aquariumfishforum/threads/betta-harem-tank.321362/page-2
Zaznacz i naciśnij klawisze Ctrl + Enter!
Cześć,
akwaria miałem przez 5 lat i nigdy ten problem mnie nie dotyczył. Otóż zawsze w akwarium towarzyskim miałem gupiki, danio, kiryski, molinezje, mieczyki, brzanki, nawet i krewetki (oczywiście było to kilka zbiorników) ale w każdym z nich (bez krewetek) miałem bojownika i nigdy nie było z ani jednym najmniejszego problemu. Opierając się na wcześniejszych doświadczeniach również teraz po 3 latach przerwy kupiłem bojownika z gupikami. Okazuje się być diabłem wcielonym. Pierwsze 3 dni jak najbardziej, potem podgryziony ogon, a następnie zamęczony samiec. Próbując porad odseparowałem go siateczką od kotnika tak, że nadal pozostaje w tym samym akwa i widzi inne ryby. Tylko że mija już póltorej tygodnia a ten przy drugiej próbie połączenia atakuje już po 1 sekundzie. Czy macie jakieś rady, czy po prostu oddać go gdzieś/kupić mu odrębne akwa? Bo dodam że strasznie mi go szkoda, wyjątkowo piękny mi się trafił
jak możesz to kup mu małe akwarium, widziałam w sklepie akwarystycznym (ale nie w sieciówce tylko w takim małym rodzinnym 10 lub 20 l zbiorniczek za około 20 – 30 zł, do tego lampeczka led (1,5 W), grzałka, ze dwie roślinki i będzie śmigał, szkoda oddawać jeśli taki ładny
Pytanko czy bojownika można trzymać w akwarium o biotopie czarnych wód ???
tak możesz go trzymać
Hej! Mam aqwa 240l ile mogę w nim zrobić haremow? Czyli ile samców na ile samic. Pozdrawiam
Jeden samiec tylko i wyłącznie. Chyba, że chcesz mieć walki… jeden samiec i kilka samic
W akwa możesz mieć raczej tylko jeden harem,czasem trafiają się osobniki bardziej agresywne i jeden drugiego zamęczy, samiczki tez nie są wcale potulne i nawet samica potrafi zatłuc samca, akwa o którym piszesz nie jest małe wiec proponowałbym jeden samiec i cztery lub pięć samic do tego gęsta roślinność
Witam, mam pytanie: akwa 30l (kostka), filtr i grzałka jest, sporo roślinek i miejsc do schowania się, samiec bojownika i kilka innych rybek tzw. czyszczących 😉 czy mogę koledze bojownikowi dokupić 2 dziewczyny czy akwa za małe?
Niestety akwarium jest trochę za małe. Minimun dla haremu bojka (1+2) to 54l l. Mimo wielo roślin jest duże ryzyko,że samiec zamęczy samice.
@Akas
Chyba bardziej ryzyko, że dominująca samica zamęczy samca.
Witam. Zakładam akwarium 54l. Mam obecnie bojownika w małym pojemniku i chcę poprawić jego byt dlatego koniecznie musi się znaleźć w dużym akwarium. Wodę mam twardą, według informacji na stronie komunalki ok 20dH. Akwarium będzie miało wymiary 60X30X30, planuję posadzić żywe rośliny, położyć korzeń i 2-3 kryjówki z kokosa i bambusa. Sugerując się komentarzami ze strony myślę o następującej obsadzie:
– 1 samiec bojownika
– 2-3 samiczki bojownika
– 3 kiryski spiżowe
– 3 kiryski albinosy
– 1 ślimak hellena
– 1 ślimak military helmet
Za dużo? Za mało? Czy akurat? Zastanawiam się czy nie będzie „za ubogo” a z drugiej strony nie chcę przerybienia ani denerwować bojownika zbyt kolorowymi rybkami.
Może być, tylko zamiast tych albinosów postawiłbym na kolejne 2-3szt. spiżowych. Mam akurat u siebie spiżowe i albinosy i tworzą sobie osobne grupy, raczej rzadko siedzą wszystkie razem. Jeśli u Ciebie będzie podobnie to będziesz miała dwie zestresowane (bo zbyt małe) grupki kirysków.
No to chyba faktycznie ograniczę się do spiżowych (albo do albinosów bo te mi się dużo bardziej podobają). Miałam cichą nadzieję, że się ze sobą dogadają no ale trudno.
jesli chodzi o kiryski to ja mam w swoim akwa 9 – kazdy inny i trzymaja sie w grupie
odnosnie bojownika – jesli nie chcesz sie zajac rozmnazaniem to nie kupuj samiczek bo on je zameczy bedzie je ciagle gonil i jak nie beda mialy dostatecznie kryjowek to ci padna
Sebol rozmnażać absolutnie bym nie chciała. Kryjówek będzie sporo i myślę, że jak będą 2-3 samiczki to dadzą sobie z nim radę. A jeśli nie samiczki to co proponujesz dla towarzystwa dla bojownika?
Czy może być w 112 l jeden samiec i dwie,trzy samice + pielęgnice ramireza i piskorki?
Myślę,że ok oprócz ramirezek. Bojki i ramirezki to ryby mocno terytorialne,a trzymanie ich razem to nie jest dobry pomysł, nawet w większym zbiorniku. Poza tym ramirezki są dość kolorowe,więc będą denerwować samca bojownika.
Wielkie dzięki Tomasz K. a czy zamiast ramirezek mógłbyś polecić jakąś inną rybkę
Dobre będzie na przykład stadko razbor klinowych,razbor espei lub kirysków spiżowych, ewentualnie gupiki endlera.Ważne by to byłoy niewielkie,łagodne i niezbyt kolorowe rybki.
Jednak zawsze możesz trafić na agresywnego bojka,ktory powinien być sam. To z czym bedzie bojek zależy od jego charakteru.
@Tomasz K.
U mnie parka bojowników wytłukła wszystkie gupiki. Samiec je strasznie obtłukiwał, kąsał w skrzela, a potem samica dobijała.
Nie polecam trzymania bojowników z gupikami. Samce są do siebie na tyle podobne, że samiec bojownika na pewno je pozabija.
Od około roku mam bojownika w akwarium z kilkoma molinezjami i kiryskami, z którymi żyje nader spokojnie. Wczoraj zauważyłem, że jedno oko ma praktycznie całe na wierzchu. Poza tym nic mu więcej nie dolega , zachowuje się tak jak dotychczas, czasami siedzi za filtrem , czasami sobie popływa przy szybie. Reaguje jak się podejdzie do akwarium i sprawdza czy to już pora na jedzenie. Widzę że je normalnie. Czy ktoś wie co mu się mogło przytrafić i co ewentualnie można zrobić?
Może za późno na odpowiedź lecz miałem kilka miesięcy temu taki problem, być może było to wynikiem kiepskiego stanu wody. Zrobiłem mocne czyszczenie, podmianki dość często i przeszło mu.
Mam problem z rozmnażaniem bojowników. Parka jest w ok 50l plastikowym przezroczystym pojemniku temp 30 stopni, poziom wody ok 20 cm, rośliny rozdzyca. Karmione obficie żywym i dobrym pokarmem suchym, tylko samiec nie chce budować gniazda. W 2 dniu zbudował takie malutkie było kilka godzin i rozwaliło się, a samiec jakoś nie zabiera się za budowę następnego. Co to może być? Ryby mają pokrywę i temperatura powietrza jest ciepła, samica jest oddzielona w butelce czy samiec ma jeszcze czas na budowę jak tak to ok ile? Proszę o szybką odpowiedź
Spróbuj zacząć od obniżenia temperatury. Czasem potrafi to pobudzić ryby. Jeżeli będzie już gniazdo możesz dodać przegotowanej wody aby zwiększyć jego wytrzymałość. Możesz też podmienić samca na innego. Ten nieudolny powinien zaakceptować gniazdo zbudowane przez swojego kolegę po fachu.
Czy bojownik może być ze stadem krewetek Red Crystal??????? Akwa 54l, dużo roślinności i kryjówek.
Wiesz problematyczny temat wszystko zależy od tego jaki egzemplarz bojownika trafisz. Może być taki który będzie dręczył dorosłe osobniki i je okaleczał , może być taki który będzie je ignorował. Na pewno każdy będzie polował na młode osobniki.
Zamierzam kupić akwa 54l. W planach mam taką obsadę:
1x Bojownik
3x Kirysek Panda
4x Razbora Klinowa
4x Otosek Przyujściowy
5x Gupik Endlera ( samce)
10x Krewetka Red Crystal
Czy taka obsada da radę? Nie chciałambym , żeby doszło do przerybienia. Jakie rybki ewentualnie mogłabym dorzucić lub z jakich zrezygnować? Oczywiście zapewnię wiele kryjówek. A jaka temperatura byłaby w tym przypadku optymalna?
Z góry dziękuję????
Moim zdaniem jest za dużą różnorodność. Kiryski albo otoski powinno się trzymać w grupach po 5-6 osobników (to minimum). Robory trzymamy w grupie przynajmniej 8 sztuk więc zrezygnowalabym z guzików. Co do krewetek mogą zostać zjedzone przez bójka, ale to zależy od osobnika.
Mam akwarium 126l,połowa gęsto zarośnięta roślinnością, druga z trawą przy szybie i małymi roślinkami plus piasek, no i pistia.
Chcę powiększyć obsadę, w tej chwili mam
20 mikrorozbor Galaxy
3 pisorki
4 gupiki (ale je chyba gdzieś przeniosę aby została sama Azja)
Chciałabym 3 gurami mozaikowe plus parkę bojownika i/lub prętnika karłowatego. Czy taka obsada będzie ok?
Czy bojowniki można na stałe trzymać z samicami, bo na forach często czytam, że atakują się na wzajem i w dodatku to jedna z samic jest agresorem, może jakby był jeden samiec i jedna samica to w moim 126l jakoś by się pogodzili?
ps. Do tarła posiadam osobny zbiornik 60l
Bojków nie trzyma się w parach tylko w haremach, ale przy takim litrażu możesz sobie na to pozwolić 🙂 Polecałabym ci jednak najpierw zakup samczyka, dopiero później samic, bo może się okazać, że samiec będzie zbyt agresywny. Gorsza sprawa, jak to dziewczynki będą zbyt wojownicze… Ale tak jak mówiłam, przy takim litrażu powinien być spokój.
Od kilkunastu dni mam bojownika z gupiki, neonki, molinezje, skalary itp…. i jest naprawdę OK nikt mu nic nie robi ani on innym a akwarium mam 112 l.
Nikt nic nie robi bo gupiki, neonki i molinezje to spokojne ryby, bojownik często również jest spokojny , poza tym akwarium masz wystarczająco duże i bojownik ma swoje terytorium. Ale dla skalara już 112L to zbyt mało, przydaloby się 2x większe. Na koniec jeszcze dodam, że neonki powinny miec inne parametry wody niż molinezje czy gupiki.
Zamiast skupiać się na parametrach wody lepiej skupić się na fakcie, że skalar wciągnie neonki jak spaghetti. Mało tego istnieje duże prawdopodobieństwo, że skalar rozszarpie bojownika, a w gratisie bojownik przystrzyże płetwy gupików jak żywopłot.
Witajcie. Czy bojownik może być z kiryskami ? Za odpowiedź dziękuję.
Ja mam bojownika i 3 kiryski jest wszystko dobrze. Bojek podpływa czasem zainteresowany, otrze się o nie płetwą, ale jest spokój.
Moja koleżanka też ma bojka i kilka kirysków żyją na luzie.
Sam mam boja i 4 kiryski pigmeje – zero problemu 🙂
Miałem bojownika z bystrzykami amandy (w 30 litrach 1 bojownik i 5 bystrzyków) i nic im nie robił. Teraz siedzi sam z krewetkami (bystrzyki poszły do 54 litrów).
Czy ktoś mógłby mi napisać jaka powinna być odpowiednia dieta dla bojownika wspaniałego, ponieważ każdy mówi i pisze co innego i nie mam już pewności co do karmienia swojej rybki, a nie chce jej krzywdzić.Będę wdzięczna za szybką odpowiedzieć. Pozdrawiam
dieta złożona głównie z pokarmów pochodzenia zwierzęcego. Najlepszy będzie żywy pokarm dafnia, szklarka, ochotka
Żywa ochotka może być niebezpieczna, albo musi być z pewnego i sprawdzonego źródła albo najlepiej mrożona.
Ja daję pokarm mrożony. Mam z 10rodzajow Co jakiś czas suchy z witaminami
Widzę, że tutaj też każdy mówi coś innego.
To czym karmisz bojka to raczej twój wybór, ja np. karmię go tylko suchymi płatkami (chociaż chłopak często zżera również tabletki dla kirysków). Ogólnie poczytaj sobie o pokarmach, żywieniu. Poeksperymentuj, zobacz co lubi, a czego nie. Mój kiedyś nie jadł w ogóle płatków tylko granulki, teraz jest na odwrót. 🙂
Im bardziej zróżnicowana dieta tym lepiej. Karmienie samą ochotką to jakaś pomyłka. Nie dość, że kaloryczna, to jeszcze kumuluje toksyny. Najlepiej przed podaniem dokładnie ją wypłukać. Wszelkiej maści robaczki powinny być uzupełnieniem do płatków, bądź granulatu. Czysto mięsna dieta przyprawi bojownika o niestrawność.
Mam pytanie, bo mam bojownika od niedawna i zastanawiam się czy mogłabym mu dodać do towarzystwa jakąś niedużą rybkę innego gatunku?
Wszystko zależy od tego w jakim akwarium trzymasz tego bojownika.
U mnie żyje z tęczankami Wernera i nie wchodzą sobie w drogę.tylko mam baniaczek 180l
Fajne rybki ale mam problem. Trzymam parkę w 45l i od wczoraj samczyk jest apatyczny, ma nastroszone łuski i wytrzeszcz oczu. Czy to może być posocznica? A jeśli tak to czym ją się leczy?
Najlepiej przeczytać minimalne wymagania w powyższym artykule i oddać ryby komuś kto akwarystyke traktuje poważnie
A jeszcze lepiej nie słuchać osób pokroju Dediego. 🙂
A żeby było ciut bardziej merytorycznie to możesz próbować leczyć chloramfenikolem, aureomycyną, terramycyną, lub achromycyną. Z profilaktyki spróbuj wzbogacić dietę rybola zwłaszcza o pokarmy roślinne. Chociaż zważywszy na datę zamieszczenia pytania, to i tak pewnie trafił już do krainy wiecznych połowów
Ja mam pytanie odnosnie sprzatania akwarium, podczas gdy bojownik zaczal budowac gniazdo. Akwa 54L. Podmieniac 10/20% wody(robie to raz na tydzien) czy wstrzymac sie..jezeli tak..to na jak dlugo? I jak mam nie karmic bojownika w tym okresie(?), gdy on przebywa w ogolnym akwarium, gdzie sa tez inne rybki. Serdecznie pozdrawiam.
Ja normalnie podmieniałem wodę, tylko starałem się zasysać ją z dala od gniazda. Wszelkie uszkodzenia bojownik łatał na bieżąco. Co do karmienia to właściwie bardzo rzadko przy młodych przerywałem serwowanie wyżerki. Czasami po prostu nie był nią zainteresowany i leciała sobie na dno
W ogólnym ich nie rozmnożysz a nawet jak się coś wykluje to będzie służyć jako pokarm więc śmiało sprzątaj
cześć. W planach mam akwarium 60l. Na dnie piach, wystrój i parametry coś w stylu BW ale z annubiasami i pistią. Planuję tam harem bojownika (1+2). Zastanawiam się, co jeszcze mogę do nich dodać. Wiem, że ciężko dobrać bojownikom towarzystwo, ale może chociaż jakaś przydenna rybka?
Heja. Myślę, że w 60l mogłabyś sobie pozwolić na niewielkie stadko kiryskóww, żeby była jakaś fajna ekipa sprzątająca. Pamiętaj, że będziesz potrzebowała dużo kryjówek, w postaci dużej ilości roślin, czy kokosów.
Hej mam bojownika z kiryskami i gupikami. Nic im nie robi tak jakby ich nie widział. Gupiki czasem bo zaczepiaja Ale on je olewa. Śmiesznie to wygląda. Bojek nawet podbiera jedzonko kiryskom. Myślę że bojownik niepotrzebnie mają taka złą sławę.. sa to bardzo tolerancyjne rybki
Z bojownikami różnie bywa. Czasem są pokojowo nastawione a czasem agresywne. Miałem kiedyś jednego bojownika przez kilkanaście dni, kupiłem razem z akwarium i był jak wściekły pies, atakował wszystko co się rusza. Strach było rękę do akwarium wkładać 🙂
Tak jak napisano – zależy od 'egzemplarza’. Mój bojo mieszka zgodnie z gupikami, nawet liczyłem że będzie kontrolował populację, ale trochę słabo z tym. Krewetki red i orange żyją przy nim spokojnie…
ja mam pięknego samca który na początku wpuszczenia atakował wszystko co się rusza i do wszystkiego roztwierał swój kołnierz ale po paru godzinach ustało i żyje sobie razem z 3x kakadu +glonojad lamparci i polecam żeby zrobić dużo kryjówek jak zamierzasz dorzucić mu jakiś małych przyjaciół żeby mogły się przed nim chować
Pozdrawiam
Mam samca (2msc ) i samiczki 2 (nie cały tydzień) samiec zbudował gniazdo samica atakowała samice więc je rozdzieliłam nwm co teraz. Mam zwkac na ikrę jak założył gniazdo?
7.5l akwarium ma gdzie się chować za krzaczek i do „korzenia”
Ps. Chciałam je przenieść do 60l ale zrobił te gniazdo i głupio mi rozwalać
cześć. W planach mam akwarium 60l. Na dnie piach, wystrój i parametry coś w stylu BW ale z annubiasami i pistią. W środku chciałam harem bojownika (1+2). Wiem, że ciężko z bojownikami w towarzystkim, ale zastanawiam się, czy coś jeszcze może z nimi żyć? Jakaś przydenna rybka? W razie awantur mam drugie, większe akwarium do ewentualnego rozdzielenia. Ale nie chcę robić metodą prób i błędów, tylko poradzić się z czym spróbować, żeby był cień szansy pogodzenia.
Ewa, 7,5l to akwarium za małe na chociażby jednego bojownika. Ryby będą się gonić, ponieważ akwarium jest za małe dla nich. Możesz kupić akwarium przynajmniej 54l, gdzie możesz spokojnie trzymać bojownika i samiczki. Pamiętaj wówczas o dużej ilości roślin i kryjówek dla rybek. Możesz również oddać samiczki i kupić akwarium 20l, gdzie możesz spokojnie trzymać samego samca z roślinkami. Poszukaj na olx akwariów, ja za 100zł kupiłam 54l z grzałką, pokrywą oraz filtrem, co jest bardzo dobrą ofertą. Pamiętaj też o pokrywie do akwarium, bo bojownik może się przeziębić.
Hej 🙂 Mam pytanie mam bojownika w 20 litrowej kostce i 4 krewetki i 2 otoski. Chciałabym wpuścić jeszcze sobie jakieś rybki. Czy ewentualnie kardynałki mogłyby być trzymane z bojkiem?
Troszkę dużo jak na 20 litrów tych stworzonek więc niestety, nie ma szans na więcej.
Mam pytanie: czy bojownik zje plagę ślimaków? Jeżeli, nie to z jakimi ślimakami moge go trzymać (25 l)?
Prędzej bocja. Myślę, że karłowata da radę, aczkolwiek jest dość droga.
Czy wg was samiec bojownika trzymany we zbiorniku 200l będzie agresywny wobec innych osobników? Czy byłby wg was to poroniony pomysł, by w takim zbiorniku trzymać dwa samce bojownika?
Zależy od charakteru bojownika jak się będzie zachowywał z innymi. Z obserwacji widzę, że najbardziej szczęśliwy jest jak jest sam. Jest najspokojniejszy. Inne ryby potrafią go denerwować. A jak jest zdenerwowany to atakuje.
Dwa w 200 to nie dobry pomysł. Znów z obserwacji widzę bo tak mam. W weekend jednego przenoszę
Ja mam dwa bojowniki w 300l i żyją. Jeden po jednej stronie a drugi po drugiej
Od wczoraj jestem szczęśliwą posiadaczką haremu bojownika 1+2 w akwarium 54l. Wczoraj samiec nie wykazywał żadnego zainteresowania samiczkami. Dopiero dziś zaczął za nimi ganiać, ale nie jest to nic poważnego, bo samice szybko uciekają w rośliny i jest ok. Jestem zaskoczona, że samiec bojownika w ogóle nie zwraca uwagi na moje gupiki. Tyle razy czytałam, że bojowniki i gupiki się nie lubią i bojownik będzie podgryzał gupiki, a tutaj nic. On nie zwraca na nie uwagi. Czy to może być dlatego, że w sklepie mój bojownik był trzymany razem z neonkami, około 10 sztuk? Czy może trafił mi się milszy osobnik? Obecnie w akwarium mam wyżej wymieniony harem bojownika, 2 gupiki i 3 kiryski panda. Chcę dokupić jeszcze 2 gupiki i 10-12 neonków inessa. Myślałam też o zbrojniku niebieskim L183, ale tu trzeba mieć parkę i nie jestem pewna, czy to nie będzie już za dużo rybek na ten litraż. Otosków nie chcę, a przydałaby się jakaś glonożerna rybka. Co polecacie?
Aniu, nie szalej z ilością gatunków. Już teraz masz niezły misz-masz: bojownik to woda ciepła (powyżej 25st), gupiki i kiryski to chłodniejsza (20-23st). Kiryski wręcz będą się źle czuły w ciepłej, a bojownik będzie osowiały w chłodnej (i podatny na choroby). Napisz, jaką masz temperaturę w akwarium i czy możesz zapewnić rybkom miękką wodę (inesski tego wymagają).
Miła pani w sklepie powiedziała, że jak najbardziej te rybki mogą ze sobą żyć. Czytałam wiele zanim zdecydowałam się na taką obsadę, także nie jestem całkowitym laikiem. Do tego pomaga mi tata i udziela wielu rad. On miał kiedyś akwarium przez około 10 lat. Także zna się na rzeczy. No ale fajnie czasem poradzić się kogoś jeszcze, bo tata to już chyba ma mnie dość 😀
W akwarium mam 24°C i tyle staram się utrzymywać.
Robiłam testy wody 2 dni temu i było tak: NO3 10, NO2 0, GH 8°d, KH 6°d, pH 7,2, Cl2 0.
Nie chcę podważać opinii twojego taty. Jednak moim zdaniem bojownik nie pasuje do tego zestawu. Oczywiście mogą ze sobą żyć, jak powiedziała pani w sklepie, co nie zmienia faktu, że nie będą to warunki optymalne dla wszystkich. Ja sam osobiście nie jestem purystą, jeśli chodzi o dobór gatunków, jednak uważam, że bojownik jest nie na miejscu.
Dodatkową sprawą jest litraż twojego akwarium. 54 litry to zdecydowanie za mało na 5 gatunków; masz już trzy, a planujesz dokupić neonki i jakiegoś glonojada. Taki litraż pozwala na trzymanie 10-11 małych rybek. Teraz masz 8. Dołożenie 2 gupików i 10-osobowej gromadki neonków sprawi, że liczba ta wzrośnie do 20. Tyle rybek w twoim akwarium (mieści się w nim maksymalnie 40-45 litrów wody) spowoduje, że nie będą one miały miejsca dla siebie. Mogę to przyrównać do życia w wielkiej aglomeracji – miejsca niezbyt przyjaznego dla nas, Homo sapiens. Jeśli nie chcesz pozbywać się żadnego ze swoich podopiecznych, to przynajmniej wstrzymaj się z neonkami. Dokup sobie 2-3 zbrojniki i poczekaj, aż się zaklimatyzują.
Ok. Dziękuję za odpowiedź. Neonki miałam zamiar dokupić gdzieś za miesiąc, ale zobaczę jeszcze jak to wszystko będzie się rozwijać. Póki co skupię się na glonojadach. Zakup gupików chyba odpadnie, bo gupiczka jest teraz w ciąży. Pewnie kilka nowych rybek przeżyje. Miłego dnia życzę ☺️
Dzisiaj dokupiłam 2 gupiki i 1 glonojada. Rezygnuję jednak z neonków. Faktycznie byłoby za dużo tych rybek. Nie chcę dopuścić do przerybienia. Teraz akwarium wygląda już bardzo ładnie. Wszystkim się podoba. Złapałam bakcyla chyba i już myślę o drugim, większym akwarium – takim 200l lub więcej. Do drugiego pokoju, bo to mniejsze jest u córki ???? Pozdrawiam serdecznie.
Dobra decyzja. Cieszę się, że moją skromną osobą przyczyniłem się do niej. W 200l będziesz mieć większe pole do popisu i wbrew pozorom duży zbiornik wymaga mniej pracy.
można karmić mrówkami?
Nie! Mrówki posiadają toksynę, która paraliżuje ofiarę. Raczej nie chciałbyś, by twoja rybka miała problemy po zjedzeniu takiego posiłku. Niekoniecznie musi od razu zdechnąć, ale może odchorować. Chcesz żywić owadami, to proponuję muszki owocówki, lub małe komary.
ale suszonymi też?
Co do suszonych, to szczerze mówiąc, nie wiem. Sam pomysł natomiast wydaje mi się absurdalny. Na prawdę nie masz dostępu do innego pokarmu?? Czy może chcesz się pozbyć mrówek z domu?? Ja karmiłem rybki muszkami owocówkami, a nawet komarami, ale mrówki wydają mi się poronionym pomysłem, tak samo, jak gąsienice. Czytałem już propozycje karmienia gąsienicami, jako substytutem dżdżownic (chyba tylko ze względu na kształt), ale przecież wśród nich również są toksyczne. Z karmieniem mrówkami (nawet suszonymi) wchodzisz na niepewny grunt i ja nie chcę być w tym temacie wyrocznią. Lepiej niech wypowiedzą się entomologowie.
Nie dość że toksyczne to budowa mrówek jest „twarda”, jeżeli nawet Bojownik zechce zjeść coś takiego to na pewno będzie miał problemy z trawieniem, pomijając fakt że może pozapychać sobie jelita.
Witam
Mam pytanie odnośnie samic bojownika…
W zoologiczny widziałem zbiorniczek a w nim rybki (wiem, szok…????), szkło ok. 30l i zgodnie ze sklepowym przelicznikiem 1cm ryby/łyżkę wody. Wśród nich beztrosko pływały 4 ignorujące się samice bojownika (bybajmniej przez te 2min spędzone przy szybce).
Meritum:
Zakładam akwarium 40l (40x33x30), netto będzie jakieś 20l, 1/3 rośliny, 1/3 kamory reszta trawniczek. Czy mogę trzymać w nim 2 ew. 3 samiczki (bez samca) czy lepiej trzymać solo?
Pytam bo podobno samice też przejawiają agresją wobec samic a z bojownikami nie miałem jeszcze do czynienia.. chodzi mi oczywiście o dobre samopoczucie ryb a nie o to czy wytrzymają razem ze sobą.
Z góry wielkie dzięki za odpowiedzi
Pozdrawiam ????
Ja trzymam w akwa 90 l samca z 5 samicami. Fakt, samice czasem siebie pogonią, ale widać, że mają ustaloną hierarchię, widać która jest najwyżej, a która najsłabsza. W drugim akwa 30 litrów mam 2 samiczki, trochę gonitw jest ale nic poważnego. Dodatkowo w obu akwariach są również inne ryby, krewetki i ślimaki – żadnych problemów.
A jak ilościowo, dwie to chyba max?
1cm ryby na łyżkę wody? Ratunku!!! Stara juz nieaktualna zasada mówi LITR wody na cm ryby. W łyżce to centymetrowy narybek by szybko zdechł bo mu to za mało. Nie duście rybek w zbyt małej ilości wody bo będą smutne, brzydkie i bardziej chorowite niż te w normalnym litrazu. Na 30l najlepiej jeden bojownik i ew jakieś drobne życie w postaci krewetek na dno. Nic więcej.
Krewetki to chyba jako pokarm, ewentualnie zabawka do ścigania 😉
Elaela: niestety, zoologii rządzą się swoimi prawami, na szczęście w branży coraz więcej hobbistów niż handlarzy.
Co do przelicznika cm/l to nie jest zły pod warunkiem, że bierzemy pod uwagę litraż netto (uwzględniając oczywiście minimalne wymagania ryby – wielkość akwarium). Kiedyś w akwariach oprócz wody miałaś tylko ryby, dzisiaj niekiedy aranżacje zabierają i 1/3 litrażu.
Ja trzymam bojownika w 60l akwa z danio perłowymi, kirysami panda, szczupieńczykami karłowatymi i proporczykami i zawsze je olewa. On jedynie się stroszy jak mnie zauważy (stroszy mam na myśli wychyla skrzela i pokazuje płetwy) jak się patrze na akwarium i wtedy podpływa do przedniej szyby i wydziwia 😛 Kupiłam go z 2 lata temu w zoologu to siedział w kubku obok innych bojowników, a przedtem jak wpuściłam do niego inne ryby to mu pokazywałam na tablecie różne rybki to na początku wariował jak to widział, a po jakimś czasie był spokojny. Pływa se razem z nimi jakby nigdy nic. Fajny bojek co? xD
Mój też pływa z wieloma innymi gatunkami. Nazywam go Dzielnicowy, bo pilnuje w akwa porządku. Chociaż ostatnio… został zdominowany przez nowo przybyłego prętnika karłowatego i chowa się w roślinność. Tak więc mój podobnie jak Twój jest bardzo pokojowy. Ale pamiętam jak nastroszył się, gdy mu pokazałam ulepionego z plasteliny identycznego jak on bojownika. Tego nie zdzierżył – dzielnicowy Bojownik może być tylko jeden! 🙂
Witam
Mam kilka pytań odnośnie obsady do akwarium 240l aktualnie posiadam akwa o poj 40 i posiadam w nim następująca obsadę 9 neonow innesa 1 samiec bojownika + 3 samice 1 samiec gupika + 2 samice 10 neonow innesa 1 kirysek spizowy 2 zbrojowniki 2 skalary(chyba dobrze wymienilam wszystkie rybki akwa dostałam i nie wiem czy obsada jest dobra) chce przenieść do zbiornika 240l zastanawiam się co dokupić i czy wymienić coś z obsady z góry dziękuję za odpowiedź
Ojoj. Nie pociągną ci zbyt długo 🙁 . Sam miałem podobną obsadę w podobnym litrarzu. Bojownik zeżarł wszystko oprócz kirysków. Przenieś bojownika do innego akwarium. Szybko.
Zakładam akwarium 40 l
Czy ta obsada będzie dobra:
-dwa bojowniki (para)
-razbora galaxy X 6
-gupik pawie oczko X 2
-otosek przejściowy X 2
Proszę o porady
–
W takim akwarium powinien znajdować sie tylko bojownik bez samicy. Samice dodaje sie do akwarium tylko na czas tarła. Co do tych ryb. Jest wysokie prawdopodobieństwo że obskubia bojownikowi pletwy.
A jakby były 1 lub 2 samice byłoby dobrze ?
I wtedy bym dał też jakieś krewetki
Krewetki i bojowniki to złe połączenie. Bojownik będzie je atakował a mniejsze nawet
Może zjeść. To zresztą jest tu napisane.
W 40l lepiej trzymaj 2 samice bo parka
W małym akwarium nie jest najlepszym rozwiązaniem.
witam, od około dwu tygodni mam jednego bojownika w 25 litrowym akwarium wraz z dwoma kiryskami i pięcioma przeźroczkami indyjskimi. Są w nim żywe roślinki, duży filtr, temp. około 25-26 stopni. Miałem dwie samiczki bojownika ale goniły siebie i inne rybki wiec je oddałem do sklepu. Od dwóch dni zauważyłem. że bojownik „zmarkotniał’, stracił intensywny czerwony kolor i stał się ciemniejszy, postrzępiła mu się pletwa ogonowa i stracił chyba jej kawałek bo na piasku zauważyłem jak by czerwoną nitkę. Czy ktoś może wie co mu się stało?
To dość proste. Inne ryby atakują jego ogon. W zbiorniku tych wymiarow może znajdować sie tylko bojownik.